Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Czy powtórka zimy 2010/11 jest jeszcze możliwa?

Czy powtórka zimy 2010/11 jest jeszcze możliwa?
Tak
77%
 77%  [ 7 ]
Nie
22%
 22%  [ 2 ]
Głosowań: 9
Wszystkich Głosów: 9

Autor Wiadomość
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 4 Grudzień 2022, 22:38   

FKP, bo też jest xD
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
jorguś 
Poziom najwyższy
Antyfan muchowca


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 182 razy
Wiek: 26
Dołączył: 10 Gru 2019
Posty: 7638
Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 4 Grudzień 2022, 22:52   

Oczywiście że jest możliwa, czemu niby nie? :P Kilkanaście lat to nie jest dużo przecież aż tak dużo w kontekście zmian klimatu. Inna sprawa, że będzie o to bardzo ciężko a im dalej w las tym ciężej, ale to nie wystarcza, żeby móc tak zimę totalnie wykluczyć xd
_________________
2024 jest chory
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25172
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 4 Grudzień 2022, 22:56   

jorguś, Już miesiąc z anomalią grudnia 2010 byłby nie lada osiągnięcie, a potem musiałbym Globcio nie odpalić w styczniu, a nawet gdyby i to się udało, to druga połowa lutego musiałaby być ekstremalnie zimna. Nikt mnie nie przekona, że jest to możliwe xd
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12355
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 4 Grudzień 2022, 23:24   

Cytat:
Grudnia to nie, bo był jedyny

Ale zazdrość we mnie teraz wzbudziłeś ;) Jedyny, a mnie nie przyszło w pełni się nim nacieszyć przez zafajdanego halniaka. Z winy tego epizodu nawet nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak niezwykły był to miesiąc i w 2011 przeżyłem zaskoczenie, kiedy przeczytałem na TP o tym, jak odległy od normy był ten grudzień.
A co do zimy - nigdy nie mówmy nigdy ;) Może być chłodny grudzień (oczywiście nie taki jak 2010), podobnie chłodny luty (nic niezwykłego, nawet w 2018 ogólnokrajowej mieliśmy podobny), a do tego jeszcze zimny styczeń - a jeśli zdarzy nam się jeszcze taki odjechany zimowy miesiąc, to właśnie na styczeń byłbym skłonny postawić.
Zresztą 12 lat to jeszcze nie aż tak dawno ;) U mnie na południu chyba dosłownie minimalnie chłodniejsza była zima 2011/12.
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
zgryźliwy tetryk 
Poziom najwyższy
pradziadek



Hobby: Inne
Pomógł: 327 razy
Wiek: 78
Dołączył: 16 Lut 2019
Posty: 16256
Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 5 Grudzień 2022, 15:52   

Jak dla mnie to były zimy raczej łagodne. Z dawniejszych lat przypominam sobie zimy, gdy w warszawie pozamykane były szkoły z powodu niemożnosci odpowiedniego dogrzania. Pamiętam mrozy poniżej -30 stopni. A co do pokrywy śnieżnej to chyba najgorsza była sporo późniejsza zima 1978/79.
P.S. Starsi ode mnie ludzie opowiadali, że w styczniu 1945 roku przez zamarzniętą Wisłę przejechały ciężarówki, a nawet czołgi. A w czasie końcówki zimy, a nawet początku wiosny tegoż roku przez zamarznięte jeziora mazurskie uciekały przed armią radziecką "na skrót" z Prus Wschodnich ciężarówki z niemieckim wojskiem, a nawet ciężkie czołgi TYGRYSY. To była PRAWDZIWA zima.
_________________
21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 25 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16341
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 5 Grudzień 2022, 17:00   

Jak tak patrzę na potencjalne prognozy na koniec tygodnia, to w ramach asekuracji byłbym nieśmiało za wnioskiem polegającym na wyznaczeniu trybu zdalnego tydzień wcześniej niż widzą to uczelnie... :-? :-( Klamka jeszcze ostatecznie nie zapadła, ale niepokój związany z ewentualnym poważniejszym paraliżem rośnie... :cry: Na takie rzeczy jednak się z większym dystansem patrzy, jak się patrzy na nie poprzez pryzmat incydentu archiwalnego, tzn. na zasadzie "było minęło". :-?
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12355
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 5 Grudzień 2022, 17:07   

zgryźliwy tetryk, czyli to nie była prawdziwa zima, ale zimowa skrajność, ekstremum termiczne. To tak jakby falę upałów z sierpnia 2015 roku nazwać prawdziwym latem ;)
Zima 2010/2011 zdecydowanie nie była łagodna. Zapisała się wyraźnie poniżej normy nawet względem dawnych norm, takich jak 1951-1980 czy 1961-1990, zaś tworzący ją grudzień 2010 był drugim najchłodniejszy grudniem za Twojego życia :!: Cieplejszy był styczeń, ale w lutym zima powróciła na dobre i podczas fali mrozów temperatury spadały dość znacznie poniżej -20 stopni.
A skoro wspominasz o niemożności odpowiedniego dogrzania, stosując takie kryterium pamiętaj, że świat się zmienia i dziś mamy więcej środków radzenia sobie z chłodem niż 30, 40 czy 50 lat temu. Jednak i wtedy nie zawsze trzeba było podejmować radykalnych kroków - zdarzały się także łagodne zimy, które nie zapadają w pamięć tak mocno, gdyż są mniej ciekawe. Zima 2010/11 30 lat wcześniej też dałaby się mocno we znaki, a przełom listopada i grudnia 2010 roku mógłby zrównać się we wspomnieniach ludzi z często przytaczanym przez Ciebie przełomem 1978 i 1979 roku.
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
zgryźliwy tetryk 
Poziom najwyższy
pradziadek



Hobby: Inne
Pomógł: 327 razy
Wiek: 78
Dołączył: 16 Lut 2019
Posty: 16256
Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 5 Grudzień 2022, 17:44   

O tak, tamta zima mocno dała mi się we znaki. :wsciekly: W styczniu 2011 roku zalało mi działkę.

W porównaniu z mrozami i śniegami z wcześniejszych lat to "mały Pikuś". : :-?
Na przykład z tymi z lat 50-tych i 60-tych.

To były PRAWDZIWE :ok: zimy :mroz: :snieg:
_________________
21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12355
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 5 Grudzień 2022, 18:09   

zgryźliwy tetryk, ale na tych fotografiach wcale nie widać jakiejś potężnej pokrywy śnieżnej - w takim lutym 2021 dałoby się zrobić takie same zdjęcia (konieczne byłoby tylko potraktowanie ich czarno-białym filtrem ;) ). W styczniu 2011 te zalania wynikały z odwilży po grudniu, który przyniósł temperatury i ilości śniegu stanowiące ogromną anomalię. Styczeń nie był jednak w całości "po wodzie", a w lutym śnieg i tęgi mróz wróciły, dzięki czemu zima jako całokształt była zwłaszcza na wschodnim Mazowszu, Podlasiu, naprawdę solidną porcją lodu.

Dla ścisłości, nie neguję tego, że w latach 50 i 60 zimy były znacznie tęższe. To prawda - zima 1953/54, luty 1956, zimy okresu 1962-1965 czy 1968-70 należały do wyjątkowo potężnych. Ale nawet na swoje czasy były anomalią. A zima 2010/11 w tamtych latach też nie byłaby słabą sztuką - nie brakowało zim od niej cieplejszych :idea:
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 138 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 11999
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 5 Grudzień 2022, 18:20   

Cytat:
Czy powtórka zimy 2010/11 jest jeszcze możliwa?


Tak - być może już w najbliższych latach ;-)
Pod warunkiem, jeśli erupcja wulkanu na wyspach Tonga w styczniu 2022 faktycznie sporo namiesza w klimacie.

https://www.pogodairadar....3e-bc8354f35101
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 12