Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15919 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 9 Styczeń 2023, 03:16
Ja sam nie wiem, co na temat tego porównania mogę powiedzieć (z definicjami trochę łatwiej byłoby mi się ustosunkować), ale wiem jedno, że tzw. "zdradliwość" burz mniej mnie boli w trakcie zaawansowanej wiosny czy w trakcie wakacji (dla mnie to teraz oficjalnie ten okres trwa jeszcze do października) niż w potencjalnym okresie występowania Wielkanocy.
Chociaż z drugiej strony w takim typowym kwietniu pojawia się przez chociaż 1 dzień (tzn. przynajmniej raz) taka sytuacja, że pojawia się niejednoznaczny przelotny opad, podczas którego temp. lubi na krótko spadać, a z nieba leci taki deszczo-śnieg lub krupa.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum