Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Egzorcyzmy polskie
Autor Wiadomość
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36424
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 15 Styczeń 2023, 00:05   Egzorcyzmy polskie

Dzisiaj dobiegł końca długotrwały projekt, którego autorem był mój były współlokator i wciąż dobry znajomy. Właściwie od samego początku naszej znajomości (październik 2021) byłem świadom, że jest w trakcie tworzenia tegoż projektu. Pamiętam długie "zimowe" wieczory podczas których rozmawialiśmy w naszej małej kuchni na dziewiątym piętrze o tym przedsięwzięciu.

Wspomniany autor poniższego reportażu/filmu posiada bardzo dużą wiedzę na temat nadużyć i patologii w Kościele i jako, że jest osobą mocno wierzącą i praktykującą, to w moich oczach czyni go szczególnie wiarygodną osobą w tym temacie. Wiem, że niestety to, co pokazał w tym reportażu to zaledwie wierzchołek góry lodowej, z którą niestety się mierzymy w polskim Kościele. Nigdy nie zapomnę podróży autem na Hel (dosłownie momentami było to jak Road to Hell) w ostatnim sierpniu, w którym nasłuchałem się takich rzeczy, że głos się na głowie jeży, zresztą w drodze powrotnej było nie było lepiej.

I muszę przyznać, że podziwiam gościa, który jest tak świadomy tego co się dzieje, działa czynnie, ryzykując nieraz pozwami, a mimo to chodzi do tego Kościoła, nie złamało to jego wiary. Wielu ludzi po obejrzeniu tego typu reportaży, po słuchaniu takich historii po prostu się jeszcze bardziej odwraca od Kościoła, co przynosi odwrotny efekt i niestety jeszcze bardziej pogłębia takie patologie. Inni z kolei, co są zbyt mocno wierzący, często negują takie fakty, bądź szukają usprawiedliwień typu "to tylko niektórzy księża", "nikt nie jest idealny", "pedofile/inni zwyrodnialcy są też wśród świeckich" itp itd Nie ukrywam, że ja po obejrzeniu kilka lat temu filmu "Kler" się ostatecznie od Kościoła w jakiejkolwiek formie odwróciłem i widzę, że tym nikomu, włącznie z samym sobą nie pomogłem.

Pewnie niestety i tym razem ten reportaż tylko bardziej podzieli społeczeństwo, ale może znajdą się tacy, którzy zamiast uciekać w skrajności po prostu zaczną rozumieć co się dzieje. Tak czy siak, zapraszam do oglądania, kto ma czas i przede wszystkim - siłę. Bo dużo siły i wytrzymałości tu trzeba.

I dla mnie osobiście ten film się różni od tych poprzednich z prostego powodu. Byłem po tej drugiej stronie, widziałem gościa jak to robił, widziałem jak tracił na to czas i finansowo czy rozwojowo nie miał z tego nic, najwyżej duże problemy. To nie są wielkie premiery Smarzowskiego czy Sekielskich na których zarabiają hajs i robią sławę. To nie są też dla mnie losowe no-namy, czy jakieś typy nienawidzące Kościoła. Wręcz przeciwnie, to jest osoba, która kilkukrotnie wręcz robiła wszystko, by pójść do Kościoła w niedzielę.

Zdaje sobie sprawę, że pewnie nawet tu na forum się spotkam z niedowierzaniem, ale jako zarówno przyjaciel autora tego filmu, jak i zwyczajnie osoba, która ma dość tego co się dzieje w polskim Kościele i na polskiej głębokiej wsi, gdzie nadal Ksiądz jest dla ludzi świętością i "co złego to nie on" - czuje się zobowiązany by tu udostępnić. Miłego seansu!

_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 25 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16320
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 15 Styczeń 2023, 03:56   

Jak zobaczyłem na samym wstępie cytat naszego papaja, to nie wiem czemu, ale zabiło mi serce z radości. ;-) Może będzie to rzeczywiście wyważony materiał (przepraszam Cię, nie miałem do tej pory okazji obejrzeć) :-( , bo twórczość braci Sekielskich raczej sprzyja sekularyzacji społeczeństwa: wydaje mi się, że jest dostrzegalna ta tendencyjność jeżeli chodzi o laicyzację. ;-)

Mi jest osobiście trochę wstyd za to, że nie chodzę do Kościoła. :-( Chociaż towarzyszą mi wciąż jakieś niecne pokusy, dlatego tworzy się błędne koło. :-( Trochę czuję, że nie jestem godzien, by tam przyjść, bo to świadczyłoby o przywarze, którą miała m. in. pani Dulska. :-( Ideowiec ze mnie w sumie nie jest taki najgorszy i większe zadatki w sumie mam na takiego moralnego kaznodzieję niż na "przech..a", tzn. często jakiegoś osiłka, koksa, ogólnie kozaka ;-) , ale w praktyce gdy przychodzi co do czego, to daleko mi do moralno-etycznej doskonałości, jak na przykładnego człowieka [m. in. prawdziwego duchownego] przystało. :cry: ; Różnica może jest taka (między panią D. a mną), że mam słaby charakter i nie chcę nad nikim mieć władzy (poza samym sobą oczywiście- dyscyplina i porządek musi być) ;-) , myślę też bardziej o tym, by swoim działaniem nikomu nie szkodzić (sobie również). :-( Z drugiej strony, nawet jak towarzyszą mi myśli, że chciałbym odwiedzić Dom Boży (nie są one rzadkie) i tam się naprawdę szczerze pomodlić, to przeszkodą czy uciążliwym pretekstem staje się dla mnie np. pogoda- gdyby parafia znajdowała się blisko mojego domu (dosłownie rzut beretem, lub miałbym widok z okna na świątynię), to bym chodził. :-( Ale że mam z 2-3 km do pokonania, a w dodatku z buta: nie mam prawa jazdy, sezon rowerowy rzecz jasna zawiesiłem w 1 poł. listopada i nieprędko się to odmieni, a także autobusy nie kursują pod kościół, tylko jednak jest jeszcze kawałeczek do przejścia (w porze ciepłej to byłaby dla mnie pestka, ale w obecnym okresie apatia sięga zenitu- najchętniej bym tylko spał lub siedział przed telewizorem lub komputerem). :-( W wakacje sytuacja wygląda podobnie (też mam skłonności do siedzenia na tyłku, w zupełnym bezruchu), z tymże mam większą motywację, by zrobić jednak parę tras rowerowych (wszystko jednak zależy od pogody, dlatego celuję głównie w ładne, a zarazem niespecjalnie ciepłe dni), czy by przypakować). :-( Teoretycznie nie wspomniałem jeszcze o transporcie z krewnym, który jest zmotoryzowany, ale Mama się po śmierci Taty załamała i straciła siłę, by chodzić do kościoła. :-( W naszej wiejskiej parafii jest często podczas nabożeństw bardzo tłoczno, a tego chce unikać (nie chce, by inni ludzie zwracali uwagę na nieszczęście- nie dziwię się, też tłumów nie lubię, a w takim niezbyt przyjemnym okresie, to też jest równie mało komu potrzebna atrakcja). :-( Mimo braku uczestnictwa w Mszy Świętej, Mama wiary w Boga nie straciła: modli się codziennie i na cmentarz równie często chodzi. ;-) Ja chodzę rzadziej na zewnątrz, o regularnych modlitwach też ostatnio coś zapominam (ograniczam się do wykonania znaku krzyża) :-( , ale słucham i oglądam mszę internetową, o ile tylko coś nie wypadnie- np. wyjazd do Rodziny w odwiedziny. :-(

Przepraszam, rozgadałem się o rozterkach bez ładu i składu, a zapomniałem o puencie ;-) : Kościół katolicki przynajmniej w Polsce trzeba reformować (poprzez m. in. skuteczne ograniczanie nadużyć ze strony duchownych), nie likwidować. :-( Jednak oczywiście są pewne rzeczy, których lepiej w obecnej formule nie zmieniać: to wierni powinni znaleźć w sobie tą duchową moc, więź z Bogiem i tworzyć przymierze czy wspólnotę, nie na odwrót. :-( Łagodzenie przepisów obowiązujących obecnie w KK i przymykanie oka na inne nieprawidłowości wśród każdego z nas (nie tylko te najbardziej społecznie potępiane, które się najbardziej rzucają w oczy) mija się z celem, bo to doprowadzi również do "zepsucia" instytucji. :-( Sam źle się czuję z myślą, że miałbym wyznać księdzu swoje błędy przy spowiedzi (składając rachunek sumienia i żal za grzechy), ale z drugiej strony wolę zgarnąć za swoje działania opieprz (mimo że raczej nie mam na sumieniu jakichś "szczególnie ciężkich" przewinień), by się zmienić na lepsze niż tkwić w przekonaniu (także ze strony kleru), że "nic się nie stało".. :-(
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 25 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16320
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 15 Styczeń 2023, 15:11   

Przepraszam, mam nadzieję, że swoją chaotyczną wypowiedzią (jak zwykle) nie zaśmieciłem wątku. :-( :cry:
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36424
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 15 Styczeń 2023, 15:54   

Bartek617 napisał/a:
Jak zobaczyłem na samym wstępie cytat naszego papaja, to nie wiem czemu, ale zabiło mi serce z radości. Może będzie to rzeczywiście wyważony materiał (przepraszam Cię, nie miałem do tej pory okazji obejrzeć) , bo twórczość braci Sekielskich raczej sprzyja sekularyzacji społeczeństwa: wydaje mi się, że jest dostrzegalna ta tendencyjność jeżeli chodzi o laicyzację.


Dlatego też jestem zdania, że aby to była skuteczna walka, a nie dzielenie społeczeństwa, to potrzebujemy, aby ludzie zaangażowani w Kościół robili takie reportaże. Wierze, że da radę pewne rzeczy naprawić.
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
zgryźliwy tetryk 
Poziom najwyższy
pradziadek



Hobby: Inne
Pomógł: 326 razy
Wiek: 78
Dołączył: 16 Lut 2019
Posty: 16250
Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 15 Styczeń 2023, 21:20   

Jak dla mnie egzorcyzmy są reliktem średniowiecza, przejawem ciemnoty. Dziwi mnie, że w XXI wieku ludzie jeszcze w to wierzą. tak zwane "opętania" to sprawy dla lekarza psychiatry, a nie dla księdza.
W innym wątku tego forum padło pytanie "kto chce zniszczyć kościół?" Odpowiedź brzmi. W znacznej mierze tacy właśnie "nawiedzeni egzorcyści" którzy dają jasny i niezaprzeczalny dowód, że kościół jest nadal siedliskiem ciemnoty i obskurantyzmu. Jeśli ma przetrwać, a nie stać się niszową sektą, powinien wykluczyć takich szkodników, tak jak wykluczył stosy dla czarownic i kacerzy.. Wtedy będzie instytucją, z ktorą tacy jak ja nie zgadzają się, ale mimo wszystko szanują.
_________________
21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 25 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16320
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 16 Styczeń 2023, 22:08   

Ja w egzorcyzmy czy inne metody przymusowego (to słowo należałoby podkreślić) nawracania na "jedyną właściwą drogę" też raczej za bardzo nie wierzę. :-( W kwestii wiary człowiek ma wolną wolę i może o sobie decydować, jak również oczywiście może wraz z pomocą bliźniego dojść do pewnych przekonań, których się będzie później twardo trzymać. ;-) Natomiast z racji tej że człowiek jest z natury istotą zdolną do samodzielnego myślenia, a zarazem obdarzoną wyobraźnią, to gdy przychodzi co do czego to raczej wszystko tak naprawdę leży w jego rękach i naciski z zewnątrz wiele tu nie zmienią. ;-) :-(

Jeśli chodzi o film, to przepraszam, wciąż nie mogę się zebrać, by go obejrzeć. :-( Może jutro przed zajęciami będę w stanie. ;-)
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 25 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16320
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 18 Styczeń 2023, 01:42   

Kolega przeprowadził wnikliwe dochodzenie (mimo że trafił na twardych zawodników w kurii), wprawdzie nie wiem, czy moje słowo wiele znaczy :-( , ale jak dla mnie zrobił dobrą robotę. ;-)

O panie, koleżanka tej Ireny była taka urocza... :oops: ;-) , tzn. taka do nieśmiałego przytulenia się (jak to mam w zwyczaju myśleć) :-( :oops: , nie do jakichś wyuzdanych zagrywek, broń Panie Boże. :-( :cry: Cnotę trzeba zachować do śmierci, amen. ;-) :jupi:
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
zgryźliwy tetryk 
Poziom najwyższy
pradziadek



Hobby: Inne
Pomógł: 326 razy
Wiek: 78
Dołączył: 16 Lut 2019
Posty: 16250
Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 18 Styczeń 2023, 19:27   

Primo:
Cnota jest jak kawałek papieru toaletowego, można jej użyć tylko raz. :kibel:
Secundo: Cnota do śmierci :?: Koniec świata, koniec ludzkości :shock: Wprawdzie chrześcijanie wierzą w jeden jedyny przypadek partenogenezy (dzieworództwa) u ludzi, ale uważam to za legendę, i Joshua z Nazaretu miał biologicznego ojca, a był nim legionista rzymski Abdes Pantera.
_________________
21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 25 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16320
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 18 Styczeń 2023, 19:56   

Spokojnie, takie poglądy tylko wyznaję w odniesieniu do samego siebie :-( ;-) : co inni robią ze swoim ciałem i czy się ogólnie dobrze prowadzą czy nie, to już nie moja rzecz :-( , ważne jest to (przepraszam jeśli zabrzmi to egoistycznie), żebym ja osobiście nie miał nikogo na sumieniu. ;-)
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36424
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 18 Styczeń 2023, 21:31   

Bartek617 napisał/a:
ale jak dla mnie zrobił dobrą robotę.


:serce:
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,28 sekundy. Zapytań do SQL: 10