Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16345 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 5 Luty 2023, 18:38
Ja sam nie wiem, jak dla mnie od połowy lutego może już mieć miejsce zdecydowany pochód ku przedwiośniu (jak to zwykle bywało w ostatnich latach), ale pewnie w tym roku skończy się przepychanką na korzyść zimy.
Swoją drogą tragicznie ten meteogram nawet nie wygląda- może największe sypanie w tym incydencie przynajmniej mam już za sobą? Te opady wtorkowe raczej mają być na wschodzie i południowym-wschodzie, więc bardziej rejon Rzeszowa i Lublina na coś konkretniejszego mógłby liczyć, od rejonu Kielc i Krakowa na zachód raczej to mogłaby być drobnica. Zresztą ja nie wiem czy to by nie przyszło z Białorusi lub Ukrainy (ogólnie z kierunków wschodnich), a nie znad morza Bałtyckiego (z północy jak wczoraj i dzisiaj)... Ja nie wiem też czy to nie będą takie same mikre opady jak na przełomie listopada-grudnia (podczas tego mglistego okresu)? Wyczuwam raczej we wtorek i w nocy z wtorku na środę szczelne zachmurzenie warstwowe na niebie (tj. stratus), a wówczas opady pojawiające się mogą męczyć kapucyna, ale na grubość warstwy nie powinny zbytnio wpłynąć.
Ogólnie według długoterminówki z końca stycznia w dniach 6-7 lutego miało nastąpić definitywne ustanie cyrkulacji zachodniej, która przynosiła u nas liczne opady (no od jakichś 2-3 tygodni to powietrze wprawdzie "surowsze" się stało, ale wilgoć po nim została) , a w zamian rozbudowałby się wyż (ale sądząc po temp. raczej nie syberyjski, raczej zwykłe powietrze polarne kontynentalne: Białoruś i Ukraina specjalnie nie są dotknięte w tym sezonie mrozami, więc chociaż nieśmiałe przejścia przez 0 C powinny być za kilka dni możliwe [noce zimne będą z uwagi na radiację i też statystycznie powoli rosnący udział mas południkowych, bez względu na to czy śnieg leży na ziemi czy też nie]).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 49 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6973 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 9 Luty 2023, 13:04
Bartek617 napisał/a:
Obecnie trwające mrozy mogą trochę utwardzić grunt, więc może roztopy nie będą takie szybkie.
Ale wystarczy ,że przy odwilży zacznie padać deszcz albo mżawka i szybko topi. Chociaż u mnie mróz nic nie utwardzi jak w dzień nie ma odwilży u mnie śnieg całkiem kruchy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum