Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Zauważyłem, że niemal zawsze jelitówka dopadała mnie w podobnych okolicznościach, mianowicie w ostatnich latach zapadałem na nią podczas wilgotnych okresów (sub)letnich lub w ich okolicach.
Dni kiedy dopadła mnie jelitówka.
13 sierpnia 2009
2 czerwca 2013
22 maja 2014
Wyjątki to 14 lutego 2012 i 10 kwietnia 2017
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 17 Styczeń 2020, 17:00
Ja ostatnio przechodziłem, dosc długa bo od 2.01 do 7.01
Wcześniej 17.01-21.01.2019 (dziś roczek mija, jak mnie wieczorem dopadło w tym roku miałem nieco łagodniejsza odmianę)
8-10.07.2018 (ta była krótka, ale za to najbardziej wymeczyla)
Wcześniej miałem trochę spokoju, poprzednia złapała mnie w dniach 7-8 stycznia 2014 (kurde mam pecha do tych styczniow, zwłaszcza zaczynających się w środę) i jakoś w połowie maja 2013.
Dalej już nie pamiętam, ale wiem że miałem w III dekadzie kwietnia 2009 pamiętam, jakoś 23/24 kwietnia dostałem potem czułem się lepiej, ale mogłem zostać w domu do majówki
Jak widać u mnie nie ma najmniejszej korelacji
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36422 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 17 Styczeń 2020, 17:04
Jacob napisał/a:
wiem że miałem w III dekadzie kwietnia 2009 pamiętam, jakoś 23/24 kwietnia dostałem
Nie wiem czy twoja podstawówka była połączona z gimnazjum, jeśli tak to pewnie przez to przegapiłeś wycieczki klasowe....
Ja wtedy byłem na trzydniowym wyjeździe do powiatu sochaczewskiego - mieszkaliśmy na bogato w SPA w Wólce Smolarnej, a zwiedzaliśmy Żelazową Wolę oraz Brochów, miejsca związane z Fryderykiem Chopinem. Pogoda była wyśmienita, chociaż oczywiście nudna, ogólnie egzaminy gimnazjalne jak pamiętam niemal zawsze umijały w miłej pogodzie, wyjątkiem były tu tylko te z 2011, ale je spędziliśmy akurat na szkoleniu z edukacji dla bezpieczeństwa, także i tak fart
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 17 Styczeń 2020, 17:06
kmroz napisał/a:
Jacob napisał/a:
wiem że miałem w III dekadzie kwietnia 2009 pamiętam, jakoś 23/24 kwietnia dostałem
Nie wiem czy twoja podstawówka była połączona z gimnazjum, jeśli tak to pewnie przez to przegapiłeś wycieczki klasowe....
Ja wtedy byłem na trzydniowym wyjeździe do powiatu sochaczewskiego - mieszkaliśmy na bogato w SPA w Wólce Smolarnej, a zwiedzaliśmy Żelazową Wolę oraz Brochów, miejsca związane z Fryderykiem Chopinem. Pogoda była wyśmienita, chociaż oczywiście nudna, ogólnie egzaminy gimnazjalne jak pamiętam niemal zawsze umijały w miłej pogodzie, wyjątkiem były tu tylko te z 2011, ale je spędziliśmy akurat na szkoleniu z edukacji dla bezpieczeństwa, także i tak fart
Nie, nic nie straciłem, bo moja podstawówka nie była połączona z gimnazjum (zazwyczaj jak trafiłem, to przesuwalem swój powrót na później "bo mi się należało" )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum