Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7634 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 4 Wrzesień 2023, 21:35
A co do III dekady stycznia 2005 to bajka, chyba jednak przesunę trochę ten styczeń do góry, choćby nad ten 2011, bo ten z kolei dla odmiany chyba wypadł gorzej niż u Ciebie np.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 4 Wrzesień 2023, 21:36
jorguś, no u mnie w 2005 był tylko jednorazowy opad 23-24.01 i na tym koniec, potem powoli sobie sublimowało i brzydło A styczeń 2011 miał jednak tydzień bajki, która została popsuta 26.01 przez zafajdaną odwilż, po której niestety pogoda nie posprzątała
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Meteorologia Pomógł: 48 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6955 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 14 Grudzień 2023, 17:24
kmroz napisał/a:
Janekl, zaskoczyłeś mnie tym styczniem 2011, jak on u Ciebie wyglądał
Styczeń 2011 roku u mnie wyglądał tak.
Średnia miesięczna temperatura - ( -2,2*C )
średnia temperatura minimalna - ( -4,2*C )
średnia temperatura maksymalna - (-0,14 )
Minimalna temperatura -( -16,0*C )
Maksymalna temperatura - ( + 6,0*C )
31 dni z ciągłą całodobową pokrywą.
Maksymalna pokrywa 7 stycznia 75 cm.
Ogólnie aż 12 dni z maksymalną na plusie ale śnieg trzymał się dzielnie. W Sylwestra było prawie 70 cm pokrywy śnieżnej a pod koniec stycznie niecałe 50 cm ale na początku lutego gdy przyszła odwilż to śnieg był w płatach. Ogólnie styczeń nie był za zimny ale fajny.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 15 Grudzień 2023, 00:14
Janekl, a dokładny przebieg? I jak wyglądał powrót zimy po 19.01 u Ciebie, spadło dużo świeżego śniegu? Czy raczej była to w większości zamarznięta breja, która przetrwała dłuuuuuugą odwilż?
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Meteorologia Pomógł: 48 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6955 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 15 Grudzień 2023, 11:46
kmroz napisał/a:
Janekl, a dokładny przebieg? I jak wyglądał powrót zimy po 19.01 u Ciebie, spadło dużo świeżego śniegu? Czy raczej była to w większości zamarznięta breja, która przetrwała dłuuuuuugą odwilż?
Nie było aż tak mocnej odwilży ale żeby zacząć jak było muszę jeszcze napisać ,że 23 i 24 grudnia 2010 roku było sporo śniegu ale w te dni podczas całodobowego mrozu padał deszcz i zrobiła się skorupa lodowa jakieś 2/3 cm i w pierwszy dzień świąt nasypało sporo śniegu bo 26 grudnia było już 66 cm pokrywy. Potem co jakiś czas śnieg dosypywał ,że na początku stycznia było 72 cm pokrywy. Potem 8/9 stycznia lekka odwilż a potem dni z maksymalną od -1 stopnia do +2 stopni ale 15 stycznia chociaż maksymalna +2 stopnie padał śnieg a potem spory deszcz. Najcieplej było 17 stycznia aż 6 stopni na plusie a 18 doszło do 4 stopni. A już od 19 stycznia padał śnieg i od następnego dnia do 2 lutego włącznie całodobowy mróz. A te zdjęcia z 28 stycznia 2011 roku jak była ładna słoneczna pogoda z maksymalną -5 stopni a w nocy -16 stopni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum