Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 25 Styczeń 2020, 22:16
Jako sądeczanin muszę niestety przyznać, że takiego badziewia jak ten pomylony wrzesień, to nawet w listopadzie bym nie przyjął. Choć aż ciężko to sobie wyobrazić, to listopad z usłonecznieniem września 1996 byłby u mnie trzecim najbardziej ponurym w historii. Co więcej, po 1996 roku zdarzyły się tylko cztery mniej słoneczne... grudnie.
Jedynie ostatni dzień miesiąca to prawdziwy szał, dzień później miałbym pobicie rekordu pierwszego miesiąca zimy o cały stopień.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36422 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 25 Styczeń 2020, 22:25
PiotrNS napisał/a:
Jako sądeczanin muszę niestety przyznać, że takiego badziewia jak ten pomylony wrzesień, to nawet w listopadzie bym nie przyjął. Choć aż ciężko to sobie wyobrazić, to listopad z usłonecznieniem września 1996 byłby u mnie trzecim najbardziej ponurym w historii. Co więcej, po 1996 roku zdarzyły się tylko cztery mniej słoneczne... grudnie.
Jedynie ostatni dzień miesiąca to prawdziwy szał, dzień później miałbym pobicie rekordu pierwszego miesiąca zimy o cały stopień.
Widzisz, a u mnie, oczywiście bez podzielenia przez dwa ze względu na długość dnia, to wcale nie byłby taki brzydki listopad, ostatni był chyba w sumie podobny
Po podzieleniu na dwa wychodzi 18 godzin, czyli już bardzo słabo, ale szczerze i tak by mi się w miarę podobał taki listopad, tutaj jednak mamy inne oczekiwania
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36422 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 25 Styczeń 2020, 22:26
No i taka suma opadów nawet przy skrajnie ciepłej i skrajnie suchej zimie, by raczej zapewniła rozlewiska na polach przynajmniej do marca, ależ się rozmarzyłem o takim listopadzie za rok
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36422 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 25 Styczeń 2020, 22:33
Wracając do tematu rozmowy, jeszcze mi się narzuca okres 30.05-17.07.2004, niesamowita przewaga tmax 20-25 stopni, jeszcze lepiej było od 18.07 do 12.08, gdy tmax praktycznie non stop wynosiły 25-28 stopni
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum