Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Inne Pomógł: 3 razy Wiek: 33 Dołączył: 08 Wrz 2019 Posty: 98 Miejsce zamieszkania: Warszawa
Wysłany: 9 Wrzesień 2023, 20:02 Największe zadupie świata
Pitcairn jest oficjalnie kolonią Wielkiej Brytanii. Liczba ludności na stan z 2018 roku wynosi 50 i w pobliżu kilkunastu lat liczba ta niezmiernie się zmieniała. Dawno temu jeszcze przed rokiem 1800 na wyspę dotarła zbuntowana załoga okrętu Bounty i tak zaczyna się historia Pitcairn, która posiada jedynie jedno miasto będące stolicą o nazwie Adamstown. Na wyspie elektryczność produkują silniki diesla, jednak ze względu na duże zużycie prąd wytwarzany jest jedynie od 7 rano do 22. Na wyspie jest pięknie, ale na pewno dużym minusem jest to że do najbliższej cywilizacji, gdzie znajdziemy szpital, supermarkety itp. jest około 5,5tyś km. Powszechne są także afery dotyczące molestowania nieletnich jeśli jesteśmy przy minusach, za jedną z nich wyrok odbywał nawet burmistrz, inny został przyłapany na posiadaniu tysiąca zdjęć z dziecięcą pornografią.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 9 Wrzesień 2023, 20:56
Jak miałem do czynienia z terminem "bezludna wyspa", to mi to imponowało, bo ja na ogół introwertykiem jestem i dużo lepiej czuję się w miejscach, gdzie panuje cisza, spokój i nie pojawia się dużo ludzi. No ale życie uczy podchodzić do różnych spraw w bardziej umiarkowany sposób i no na dłuższą metę trudno byłoby mi sobie wyobrazić wizję mieszkania w takiej niewielkiej kolonii na środku morza, z wyraźnie ograniczonym dostępem do nawet podstawowych usług. Rzeźba terenu też niespecjalnie mi odpowiada- raczej wolę obszary płaskie (wyjątkami może byłyby takie wyspy jak np. amerykańskie Oahu [Hawaje], hiszpańska Ibiza [Baleary] czy Fuerteventura [Wyspy Kanaryjskie]). Umiejscowienie na mapie pod względem atrakcyjności jest oczywiście kwestią osobistą i względną, ale mi się niespecjalnie widzi wizja osiedlenia się na wysepce między Australią a Ameryką Południową. Kwestia klimatu nie należy jak dla mnie również do szczególnie atrakcyjnych, bo do ciepłolubów już raczej nie należę. Ale dla roślinności czy miodu to bym się tam nawet na jakiś czas był w stanie zatrzymać, jakby oczywiście tylko budżet pozwalał - w końcu niestety podróże kosztują, tak jak i praktycznie wszystko. Ale jak wspomniałem, kilka dni zwiedzenia by wystarczyło, sam wolę mieszkać w spokojnym i zacisznym miejscu, ale jednak komunikacja zbiorowa (tj. autobusy) i inne punkty usługowe takie jak sklep (nie tylko z artykułami spożywczymi, ale też akcesoriami biurowymi, a nawet i elektroniką) , apteka, szkoła, jakaś piekarnia, restauracja, komisariat policji (ze względów bezpieczeństwa) czy kościół (tu akurat jest) , warsztat samochodowy, stacja benzynowa czy szpital w pobliżu by się przydały (te trzy ostatnie rzeczy nie musiałyby się znajdować bezpośrednio koło mojego miejsca zamieszkania, ale tak jak obecnie przynajmniej w promieniu ok. 5-10 km)...
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego.
Ostatnio zmieniony przez Bartek617 9 Wrzesień 2023, 21:51, w całości zmieniany 3 razy
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 9 Wrzesień 2023, 21:29
Wolę swoje miejsce zamieszkania, tam to nuda cały rok to samo, mało roślin i wyglądają cały rok tak samo, do tego wcale nie lubię takich małych wysp, można się na nich poczuć jak w więzieniu xd
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11992 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 11 Wrzesień 2023, 08:32 Re: Największe zadupie świata
Kszś napisał/a:
Chcielibyście tutaj zamieszkać?
Mimo, iż bliżej mi do ciepłoluba niż zimnoluba, to jednak bardziej mnie ciągnie do takich miejsc jak Islandia, Grenlandia, czy środkowa i północna Kanada
Może dlatego, że te miejsca to też w zdecydowanej większości zadupia, poza tym gęstość zaludnienia jest tam jedna z najniższych na świecie.
Hobby: Inne Pomógł: 326 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16236 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 11 Wrzesień 2023, 19:00
A Antarktyda
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 12 Wrzesień 2023, 14:28
Na Antarktydzie trzeba byłoby cały czas chodzić w grubym futrze- ten region nie opłaca się specjalnie jeśli chodzi o komfort zamieszkania, nawet jak ktoś ceni sobie chłody.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum