Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
kiedy byłem młodszy - tak ze 30 lat - to miałem MM aż po szczyt szafy.
Nawet zdobyłem MM z 53 roku - nr 1.
Były i póżniejsze numery nawet podwójne.
Uwielbiałem robić żaglowce - zwłaszcza Santa Maria oraz inne okręty wojenne.
Z samolotami było gorzej - mniej ich robiłem, czołgi i tp modele.
W Składnicy harcerskiej - była taka kiedyś zakupiłem model do sklejania z sklejek i innych ciekawych materiałów - Vasa - cudo.
Plastików nie lubiłem.
ładny zestaw - pamiętam te zrywane noce, stosy ścinek kartonowych, zapach butaprenu, pobrudzone palce.
I pamiętam satysfakcję gdy model został ukończony.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11875 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 16 Maj 2019, 17:20
A mnie niestety nigdy nie ciągnęło do sklejania takich modeli. Nie wiem, dlaczego - może i bym coś potrafił z nich zrobić, ale brakowało by mi cierpliwości, mimo że mam nawet dużo wolnego czasu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum