Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 14 Wrzesień 2023, 19:19
Luty zostałby kompletnie zepsuty Niestety, wadą takich śnieżnych miesięcy jest to, że opady śniegu występują przeważnie przy temperaturach, których nawet niewielka podwyżka może odwrócić losy zimy. Dosypywanie przy większym mrozie jest może mniej widowiskowe i mniej daje, ale jednak utrzymuje pokrywę i niweluje jej osiadanie, a temperatura jest bezpieczniejsza.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36423 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 11 Marzec 2024, 18:30
Zimy 23/24 nie ma niestety ani trochę szansy ulepszyć w ten sposób, no może w tym ostatnim tygodniu listopada by jakiś realny puder 2-3cm był, a dni 18-20.11 byłby ładną zimą, a nie chlapą xd
Dlatego przejdę do zupełnie innego wątku - mianowicie co by było, aby miesiące przesunąć o dokładnie 7 dni do tyłu. Badany okres to maj 2022 - patus 2024
Maj 2022 (24.04-24.05.2022) - Na duży plus z punktu widzenia termiki i anomalii, byłby to maj realnie ciepły i to wydaje mi się, że nie tak lekko. Opadowo byłby za to już realny dramat.
Czerwiec 2022 (25.05-23.06.2022) - Zmiana anomalii by była znacznie większa niż się może wydawać, w skali kraju byłby to czerwiec spokojnie koło normy, jak nie poniżej z bardzo zimnym początkiem i też realnymi ochłodzeniami w końcówce (w oryginale były to 13-15.06 i 21-22.06, czyli 20-22.06 i 27-28.06), do tego miesiąc praktycznie pozbawiony gorąca
Lipiec 2022 - (24.06-24.07.2022) - Anomalia by mocno urosła, byłby to zdecydowanie najcieplejszy i najbardziej anomalny miesiąc lata, do tego by się spełniło moje marzenie o upalnej 1 dekadzie lipca, a gdzieniegdzie też przyzwoitej burzowo
Sierpień 2022 (25.07-24.08.2022) - Wciąż byłby to miesiąc ciepły, ale z anomalią, a tym bardziej średnią niższą niż lipiec i raczej poniżej +1K anomalia). Poprawił się by też opadowo, chociaż złośliwość by się rzecz jasna utrzymała
Wrzesień 2022 (25.08-23.09.2022) - Tu akurat by było mi trochę szkoda potencjału na naprawdę chłodny miesiąc (ale spokojnie, zostanie od nadrobiony niżej, w dużo cenniejszym momencie ), bo w tej wersji byłby to wrzesień co najwyżej lekko chłodny, do tego na S i W Polski w 3/4 miesiąc zdecydowanie letni. Opadowo u mnie byłby totalny dramat, nie wiem czy 20mm by się uzbierało, co jednak przy fakcie, że byłby to miesiąc nie-ciepły, to może i uznałbym za plus Na S i SW zupełnie inna bajka pod tym względem.
Październik 2022 (24.09-24.10.2022) - Szczerze mówiąc, to dużo by chyba stracił anomalii, nie wiem czy nie byłby zimniejszy od oryginalnego października 2021. Opadowo by za to zyskał sporo.
Listopad 2022 (25.10-23.11.2022) - Zapomniany potencjał na rekord, tyle powiem. Chociaż i tak pewnie jeszcze tego rekordu by nie było, tu potrzeba dużo większego przesunięcia. Miesiąc bardzo suchy, ale tu akurat analogicznie do oryginału.
Grudzień 2022 (24.11-24.12.2022) - Tutaj bajka, głównie z uwagi na wiadome dni. Nadal by to była #krótkazima, ale trafiająca w kalendarz tak perfekcyjnie. Do 17.12 praktycznie bez zimy, choć patrząc po tym, że normy by były o jakiś 1 stopień niższe od oryginału, to może ciut więcej by się załapało i tak Tak czy siak, miesiąc z naprawdę solidną anomalią na minus, myślę, że na tyle dużą, że "kalendarzowy" miesiąc z ostatnich lat to chyba tylko sraj 2020 miał niższą, no może jeszcze śmiecień 2021.
Styczeń 2023 (25.12.2022-23.01.2023) - Totalny patus z bajecznym epizodem na koniec. Anomalia spokojnie porównywalna do patosrutego, a może i wyższa Ale szczerze, to nawet dałoby mi taką dziką satysfkację
Luty 2023 (24.01-21.02.2023) - Miesiąc o tyle lepszy od oryginału, że po prostu chłodniejszy, a ten epizod zimowy chociaż we fragmencie by trafił w tę zaklętą drugą połowę. Choć pewnie zakładając, że w tej zabawie przenosimy o tydzień anomalie, a nie temp, to mogłoby tego śniegu być jeszcze mniej i być jeszcze bardziej klaunowo. Ale cóż. Przynajmniej anomalia lutego by już była serio bez szału, pewnie poniżej +1K
C.D.N.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36423 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 11 Marzec 2024, 19:40
Marzec 2023 (22.02-24.03.2023) - Dość schłodzony marzec, ale wcale nie jakoś mocno, trzeba pamiętać, że w marcu 2023 szczyt bordu to jednak 23-24.03, a potem 28.03 weszło chwilowe ostre bubu. Generalnie zakładając większe normy i te same anomalie, to mogłoby ze śniegiem w 1 dekadzie marca (w tym wypadku w 2 xd) być jeszcze gorzej
Kwiecień 2023 (25.03-23.04.2023) - Tu zdecydowanie ogrzany kwiecień, na pewno choć ciut ponad normę, ale też nie jakoś mocno. No i wilgotniejszy, więc same plusy. Na minus, że realnie zimna Wielkanoc, jeśli ją też przesuwamy xd
Maj 2023 (24.04-24.05.2023) - Chyba pierwszy przypadek w tej serii, obok stycznia możę, gdzie jest realnie na minus. Niestety maj dużo zimniejszy niż oryginał, nawet uwzględniając anomalie a nie bezwzględne temp. Anomalia z -1.5K. Co do kwestii pustynii i lampy wielkiej różnicy nie ma, a w kwestii opadów dzięki 25.04 (2.05) jest wręcz lepiej
Czerwiec 2023 (25.05-23.06.2023) - Tu wcale by aż tak nie pomogło, jak się może wydawać, bo najbardziej anomalny okres czerwca i tak byłby w czerwcu, a koniec maja wcale nie był aż tak bubu. Zwłaszcza patrząc na anomalie (jak ustaliliśmy), to zmniejszyło by może odrobinę czerwiec, ale nie jakoś znacząco. Trzeba pamiętać, żę koniec czerwca w 2023 wcale tak gorący nie był. Ale tak czy siak trochę bardziej rześko by było, ale do większych efektów potrzebne byłoby przesunięcie o jeszcze kilka dni do tyłu
Lipiec 2023 (24.06-24.07.2023) - I tu tak samo jakiejś mega zmiany by nie było, no może tyle, że lipiec byłby u mnie jeszcze bardziej suchy xd Może byłby odrobinę cieplejszy, na tyle, że anomalia lipca by była wyższa od anomalii czerwca, co już samo w sobie dałoby jakąś satysfakcje
Sierpień 2023 (25.07-24.08.2023) - A tu już o dziwo by mega dużo pomogło, oczywiście jeśli patrzymy na anomalie, a nie temperatury bezwzględne. Tutaj okres bubu by dominował nie do 12.08, a do 19.08, a trzeba pamiętać, że ta duża anomalia z dni oryginalnie 25-27.08 by już trafiła na wrzesień. Moim zdaniem oczywiście sierpień w takiej formie nadal przez tę falę upałów by był najbardziej anomalnym miesiącem lata, ale nie aż tak. Raczej by miał koło +1K, czyli niewiele więcej od proponowanego lipca. W kwestii opadów - bez większej różnicy, może tyle, żę bardziej złośliwy i słabiej burzowy, ale suma podobna.
Wrzesień 2023 (25.08-23.09.2023) - Patrząc bezwzględnie to byłby chyba nawet podobny, ale jeśli oceniamy po anomalii, to oczywiście wyraźnie chłodniejszy. Rekord padłby tak czy siak, ale na pewno nie tak mutantowo. No i co ważne - dużo bardziej mokry
Październik 2023 (24.09-24.10.2023) - Tu zaś wyraźnie cieplejszy, choć też nie aż tak, jak by się mogło wydawać... ALe w każdym razie chyba październik 2022 i 2006 przebite, a i z 2001 realna walka? Co do opadów, to dużo słabiej, choć na szczęście kluczowy u mnie 22.10 by się załapał
Listopad 2023 (25.10-23.11.2023) - Podobnie jak przed rokiem, zamiast listopada bliskiego normy, to dostajemy anomalnie ciepły, wcale niewykluczone, że najcieplejszy od 2006 roku, a może i 2000. Choć tutaj głowy nie dam, wszak taki 22.11 był już mega zimny, a się załapał xd Ale w każdym razie anomalia spokojnie o 2 stopnie wyższa by była wg mnie. Oczywiście listopad na S kraju w takich warunkach wyzuty ze śniegu.
Grudzień 2023 (24.11-24.12.2023) - Dużą szkodą dla grudnia i zimy jako pory roku było to, że, część kluczowego ataku trafiła na listopad - zwłaszcza dla S i E Polski. W tej wersji cały ten okres jest po bożemu w grudniu Grudzień oczywiście dużo zimniejszy, moim zdaniem już ciutkę poniżej normy 91-20, a i z tą 81-10 by mógł powalczyć. No i Piotr miałby na swoim polu przed domem biel przez całe Święta A już tak patrząc poważnie, to na Starówkę można byłoby się wybrać tydzień przed Świętami, a nie aż dwa tygodnie, więc też olbrzymi plus. No i warto dodać, że w górach np w Zakopanem, byłby to już naprawdę ekstremalnie śnieżny grudzień, niemal idealnie wycelowany.
Styczeń 2024 (25.12-23.01.2024) - Bez większej różnicy, patola z końca grudnia zastępuje patole z końca stycznia, a cały zimowy okres zostaje w styczniu. Jedynie dla gór by były gorsze statystyki miesiąca (ale za to grudzień by tam był niemal wybitny)
Luty 2024 (24.01-22.02.2024) - Podobnie jak z wrześniem, nadal rekord by pewnie padł, ale nie aż tak patolski. No i sezon w górach choć odrobinę dłuższy, bo praktycznie cała połowa lutego by była tam jeszcze biała
Marzec 2024 (23.02-24.03.2024) - Jeszcze trochę do końca zostało, ale mam wrażenie, że o ile luty by tego oszczędził, to marzec w tej wersji byłby już naprawdę mega Mutantem jak na standardy marca - 1836 by mógł być pobity o nawet 2.5-3 stopnia
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36423 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 11 Marzec 2024, 19:54
W dużym skrócie jestem pozytywnie zaskoczony jak przesunięcie o JEDEN TYDZIEŃ i zachowanie tak naprawdę tego samego, by solidnie ulepszyło ostatnie 2 lata... Udałoby się przede wszystkim uratować oba grudnie, złagodzić oba czerwce i sierpnie i sprawić, że oba lipce by miały najwyższą anomalię lata. Wrześniowy mutant by dostał trochę opadów, przynajmniej jeden z kwietniów by też był mocno cieplejszy, no i lute oba by złagodniały, chociaż nie jakoś mocno. Jedyne co na minus (choć czy na pewno to minus xd), to, żę oba listopady by były bardziej zwariowane
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36423 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 11 Marzec 2024, 20:48
Bartek617, wiadomo, że to okrutny i patolski miesiąc by był, ale jednak wolałbym aby to był styczeń, a nie grudzień czy luty. A to się zdarzyło tak czy siak, tylko w nieco innej ramie kalendarzowej xd
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16311 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 11 Marzec 2024, 22:35
W dniach 6-20/22-23.01. mogłoby być naprawdę ciepło, jeśli taki kompromis mógłby Cię zadowolić- ogólnie to byłby styczeń odwrotny do tegorocznego (mimo że wciąż powyżej normy termicznej), taki bardziej w stylu 2015, jeśli chodzi o najbliższy znany mi przypadek.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum