Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 31 Marzec 2024, 20:11
PiotrNS napisał/a:
2024 rok to katastrofa, chyba już z dużą dozą prawdopodobieństwa najgorszy rok w historii.
PiotrNS, ale dyrdymały w tym momencie gadasz i to zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, jak chwaliłeś kończący się marzec Na tym etapie u Ciebie bez porównania gorsze były choćby 2022, 2020, 2014, 2008 i 1990, a i nad 2002 bym się zastanowił. W tym roku jest ciągle wilgotno, co jest jak dla mnie dużą innowacją globcia samą w sobie, o tej porze to zwykle jak mieliśmy bord, to myśleliśmy już o poważniejszych pożarach, a w tym roku zanim w ogóle pomyślimy o tym, że robi się zbyt sucho, to ponownie nas zlewa. Ocena roku po 3 miesiącach, który nawet na tym etapie jest daleka od najgorszych, jest po prostu dla mnie komedią. Serio, weź trochę na wstrzymanie, bo ostatnio tyle w Tobie negatywnych emocji, że ja już wysiadam
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 1 Kwiecień 2024, 11:00
Niestety coś kosztem czegoś, początek astronomicznej/meteorologicznej wiosny rzadko kiedy bywa "niezłośliwy". I tak jest cud, że naprawdę często i konkretnie padało do okolic równonocy. Potem się rzeczywiście pogoda rozregulowała , ale pewnie solidny deszcz nas jutro czeka.
Chociaż jak podobnie mają wyglądać przekroczenia "20" w półroczu ciepłym (nawet poniżej 20% wilgotności powietrza, punkty rosy bliskie zera, ogólnie temp. odczuwalna kilka C niższa), to to mi się podoba.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
U nas sytuacja wygląda raczej w ten sposób, że nastąpi ochłodzenie do okolic norm, może ocieplić się znowu wyraźniej pod koniec tygodnia (ale też ponownie raczej nie na dłużej niż 3-4 dni), a potem znów raczej powinna wrócić termiczna przeciętność/łagodność. Co cieszy to okoliczność, że temp. nocne mogą być regularnie wysokie w 1 poł. miesiąca (od ok. +5 C wzwyż). Ale koło 10 kwietnia lub nieco później daje się dostrzec ponowny zjazd temp., oby nie dużo większy niż w najbliższych dniach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum