Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 22 Czerwiec 2024, 17:10
Ja nie wiem, jak można woleć połowę roku ze skracającym się dniem Jedynie lipiec i sierpień są jej warte, reszta to męczące schodzenie w dół. A w połowie pozytywnej od razu jesteś na dole i wchodzenie w coraz fajniejsze etapy jest bardzo przyjemne, a w tym roku to już wgl się przekonałem do tej części roku
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 22 Czerwiec 2024, 17:30
A ja nie wiem jak można woleć zimę od lata, zwłaszcza w przypadku gdy ktoś nazywa się fanem klimatów podzwrotnikowych
Prawda jest taka, że 2 połowa roku (już nie czepiamy się różnicy dekady) termicznie jest lepsza od pierwszej, a solarnie ychodzi na to samo iedyna różnica to trend i przy okazji świadomość
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 22 Czerwiec 2024, 18:37
Jacob, Ale lato to tylko dwa miesiące tej dennej połowy, reszta to szybki marsz ku końcowi sezonu "roślinkowego". Zresztą ja pisałem, że danie główne jest już w tej skracającej się połowie, ale jako CAŁOŚĆ dużo sympatyczniejsza jest połowa z wydłużającym się dniem, ze wzrastającymi możliwościami
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Inne Pomógł: 326 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16242 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 22 Czerwiec 2024, 21:28
FKP napisał/a:
Ja nie wiem, jak można woleć połowę roku ze skracającym się dniem Jedynie lipiec i sierpień są jej warte, reszta to męczące schodzenie w dół. A w połowie pozytywnej od razu jesteś na dole i wchodzenie w coraz fajniejsze etapy jest bardzo przyjemne, a w tym roku to już wgl się przekonałem do tej części roku
Po ekstremalnie długim dniu (sztucznie i subiektywnie przedłużonym jeszcze przez czas letni) "schodzenie w dół" jest bardzo przyjemne, zwłaszcza w sierpniu. Przyjemność kończy się wraz z początkiem astronomicznej jesieni (równonoc jesienna), gdy długość nocy przekroczy długość dnia. Przybywanie dnia przyjemne jest w czasie astronomicznej zimy, (od przesilenia zimowego do równonocy wiosennej). Potem przyjemność sprawia budzenie się natury z zimowego snu.
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16303 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 22 Czerwiec 2024, 22:55
Jakimś pomysłem byłoby mieć wyrównaną długość dnia w skali całego roku, jak w krajach strefy równikowej (np. środek Afryki czy Ameryki Południowej)- jak klimat i pogodę mają nieludzką (wtedy to dopiero burze po zmroku mogłyby być częste) , tak sama kwestia wschodu i zachodu słońca przedstawiałaby się bardzo sprawiedliwie.
Ale z drugiej strony widząc jaki dzieje się pech w trwającej porze ciepłej odnośnie pogody, zastanawiam się momentami czy nie lepsze jednak byłyby proporcje jak w północnej Europie... Przynajmniej niebezpieczna pogoda miałaby swój czas o właściwej porze i można byłoby po jej wystąpieniu obserwować tęczę- a na Półwyspie Skandynawskim też była jak dotąd dosyć częsta aktywność burzowa.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7634 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 23 Czerwiec 2024, 08:52
Jacob napisał/a:
A ja nie wiem jak można woleć zimę od lata, zwłaszcza w przypadku gdy ktoś nazywa się fanem klimatów podzwrotnikowych
Prawda jest taka, że 2 połowa roku (już nie czepiamy się różnicy dekady) termicznie jest lepsza od pierwszej, a solarnie ychodzi na to samo iedyna różnica to trend i przy okazji świadomość
W punkt wprawdzie rozumiem ta filozofię, ale niemniej jest to trochę zabawne, że fan klimatów podzwrotnikowych I największy ciepłolub na forum woli półrocze, w którym jest zima, niż to z latem xd
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 23 Czerwiec 2024, 14:55
jorguś, Można uwielbiać polewę, zarazem rzygając na widok reszty tortu. Lipiec i sierpień to ta polewa, reszta to obrzydliwy, przesłodzony i ciągnący się w nieskończoność tort
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Meteorologia Pomógł: 26 razy Wiek: 28 Dołączył: 08 Lis 2019 Posty: 5461 Miejsce zamieszkania: Kasina Wielka
Wysłany: 23 Czerwiec 2024, 18:42
Niestety jeśli wiosna nie jest jak ta tegoroczna, to właśnie I połowa roku jest obrzydliwie przesłodzonym ciastem ew. kawą kretyna-posterunkowego Boberka No i dopiero maj daje niewielką polewkę
W dodatku są potrzebne przyspieszacze polewki jak krakowska MWC, bo 300 metrów wyżej i bez tego gulgulatora jest tak niewesoło, że lipa w III dekadzie kwietnia jest... lipna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum