Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 1 Czerwiec 2019, 23:23 Pasikonik zielony - jako miara zaawansowania wiosny i lata
Obserwując od wielu lat przyrodę zauważyłem, że do określania postępów danych pór roku przysłużyć się mogą nie tylko rośliny (fenologiczne pory roku) ale też owady, czy ogólnie mówiąc zwierzęta zmiennocieplne, których cykl życiowy zamyka się w ciągu roku i uzależniony jest w dużej mierze od przebiegu pogody (ilości ciepła i Słońca). Pasikonik zielony jest owadem, którego larwy wykluwają się na przełomie kwietnia i maja i przechodzą szereg wylinek, zwiększając z każdą swój rozmiar. Po ostatniej, szóstej lub siódmej osiągają dojrzałość i samce zaczynając wieczorami i nocami dawać charakterystyczne koncerty. Ich rozwój jest ściśle sprzężony z warunkami pogodowymi w danym roku. Przedstawiam daty pierwszych spotkań dorosłych osobników pasikonika zielonego w ostatnich latach, zaznaczam przy tym, że pomiary nie "homogeniczne" z uwagi na różnorodność siedlisk, w których zwierzęta zostały odnotowane (zmienne nasłonecznienie i temperatura).
2008- ok. 20 czerwca
2010- ok. 25 czerwca
2011- 19 czerwca
2012 - 16 czerwca (ciepłe i silnie nasłonecznione miejsce)
2013- ok. 30 czerwca
2014 - ok. 25 czerwca
2015- ok. 25 czerwca
2016 - ok. 25 czerwca
2017 - ok. 30 czerwca
2018 - 13 czerwca, Rekord!
Siedlisko z 2012 - suche pastwisko z licznymi kępami ostów, wrotyczy i rumianków już nie istnieje - zostało zaorane i obecnie rośnie tam żyto. Ciekawe kiedy w 2018 pojawiłyby się pierwsze imago? Może 7-8 czerwca?
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 2 Czerwiec 2019, 21:40
Kurczę, FKP niezmiennie mnie zaskakuje swoją wiedzą i obserwacjami Jak tak analizuję to wszystko co napisałeś, to myślę że w ubiegłym roku na pewno byłaby szansa na imago jeszcze w pierwszej dekadzie. Bardzo zaciekawił mnie przypadek 2014 i 2015 roku, kiedy stało się to w tym samym czasie. Wydaje się że w 2014 pasikoniki powinny były pojawić się wcześniej, bo wiosna była cieplejsza, ale jednak chłodnawy maj i czerwiec mogły ten proces nieco opóźnić; analogicznie w 2015 pomogła bardzo ciepła pierwsza połowa czerwca. Ciekawy jest też fakt, że w 2013 roku ciepła druga połowa wiosny nie zdołała "nadrobić" zaległości z pierwszej połowy i tym samym zjawienie się pasikoników było rekordowo późne (2017 mnie nie dziwi, bo w Twojej okolicy czerwiec nie był tak ciepły jak u mnie). Tak czy siak, super analiza
PS. Ciekawe jaka data widniałaby przy roku brr!1980
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 2 Czerwiec 2019, 22:25
W latach 2014 i 2015 niestety nie pamiętam dokładnej daty pierwszego spotkania stąd około. Tak jak napisałem wyżej miejsca obserwacji były rożne, co też mogło wpłynąć na wynik "pomiarów". Sam jestem ciekawy, kiedy w 1980 pojawiły się pierwsze imago, stawiam na ok. 15-20 lipca.
Mam jeszcze inną obserwacje mogącą wskazywać korelacje ilości ciepła i Słońca w okresie luty-kwiecień (jednak przypadek z 2018 wyraźnie wydaje się temu przeczyć, wychodziłoby na to, że mrówki zaczynają rójkę tuż po pierwszym wystąpieniu wysokich temp., bez znaczenia byłby okres ją poprzedzający) z pojawianiem się pierwszych rójkowych królowych Formica polyctena/rufa.
2012 - 12 kwietnia
2013 - 16 kwietnia
2014 - 8 kwietnia
2018 - 5 kwietnia!
W latach 2011, 2015, 2016, 2017 pierwsze obserwacje zanotowałem między 10 a 20 kwietnia
Obserwacje pierwszych jaszczurek po zimie.
2010 - 20 marca
2011 - 22 marca
2012 - 21 marca
2013 - 12 kwietnia
2017 - 28 marca
2018 - 4 kwietnia
2019 - 17 marca
Zaś główna (masowa) rójka Lasius niger - pospolitej, małej czarnej mrówki wypada zawsze w okolicach 20 lipca, przebieg pogody wiosną i latem wydaje się nie wywierać na nią większego wpływu.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 26 Czerwiec 2019, 23:56
Formy dorosłe pasikoników zielonych są już od co najmniej tygodnia, niestety nie miałem czasu by je zaobserwować, ale słychać wieczorami i nocami charakterystyczne cykanie samców.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 24 Czerwiec 2023, 16:23
2008- ok. 20 czerwca
2010- ok. 25 czerwca
2011- 19 czerwca
2012 - 16 czerwca (ciepłe i silnie nasłonecznione miejsce)
2013- ok. 30 czerwca
2014 - ok. 25 czerwca
2015- ok. 25 czerwca
2016 - ok. 25 czerwca
2017 - ok. 30 czerwca
2018 - 13 czerwca, Rekord!
2019 - ok. 20 czerwca
2020 - ok. 30 czerwca
2021 - 30 czerwca
2022 - 28 czerwca
2023 - 22 czerwca
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 10 Czerwiec 2024, 16:52
2008- ok. 20 czerwca
2010- ok. 25 czerwca
2011- 19 czerwca
2012 - 16 czerwca (ciepłe i silnie nasłonecznione miejsce)
2013- ok. 30 czerwca
2014 - ok. 25 czerwca
2015- ok. 25 czerwca
2016 - ok. 25 czerwca
2017 - ok. 30 czerwca
2018 - 13 czerwca
2019 - ok. 20 czerwca
2020 - ok. 30 czerwca
2021 - 30 czerwca
2022 - 28 czerwca
2023 - 22 czerwca
2024 - 10 czerwca
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Inne Pomógł: 326 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16240 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 10 Czerwiec 2024, 18:16
FKP napisał/a:
2008- ok. 20 czerwca
2010- ok. 25 czerwca
2011- 19 czerwca
2012 - 16 czerwca (ciepłe i silnie nasłonecznione miejsce)
2013- ok. 30 czerwca
2014 - ok. 25 czerwca
2015- ok. 25 czerwca
2016 - ok. 25 czerwca
2017 - ok. 30 czerwca
2018 - 13 czerwca
2019 - ok. 20 czerwca
2020 - ok. 30 czerwca
2021 - 30 czerwca
2022 - 28 czerwca
2023 - 22 czerwca
2024 - 10 czerwca
Czyli potwierdzasz, że pasikoniki zielone bardziej respektują astronomiczno-kalendarzową rachubę pór roku, niż meteorologiczną. Może wyczuwają zmiany długości dni i nocy
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 12 Czerwiec 2024, 22:47
Prawdopodobnie ma to wpływ, ale nie większy niż moment początku wejścia przez pasikoników w fazę rozwoju.
Co do samego zestawienia, bardzo zdumiewa mnie ten 2017 rok. Zima skończyła się jednak dość wcześnie (koniec lutego, marzec i I dekada kwietnia były wyjątkowo ciepłe), później przyszła ciepła II połowa maja i czerwiec, a jednak nie wystarczyło do tego, aby pasikoników odezwały się w bardziej adekwatnym czasie.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Jak tak analizuję to wszystko co napisałeś, to myślę że w ubiegłym roku na pewno byłaby szansa na imago jeszcze w pierwszej dekadzie. Bardzo zaciekawił mnie przypadek 2014 i 2015 roku, kiedy stało się to w tym samym czasie. Wydaje się że w 2014 pasikoniki powinny były pojawić się wcześniej, bo wiosna była cieplejsza, ale jednak chłodnawy maj i czerwiec mogły ten proces nieco opóźnić; analogicznie w 2015 pomogła bardzo ciepła pierwsza połowa czerwca. Ciekawy jest też fakt, że w 2013 roku ciepła druga połowa wiosny nie zdołała "nadrobić" zaległości z pierwszej połowy i tym samym zjawienie się pasikoników było rekordowo późne (2017 mnie nie dziwi, bo w Twojej okolicy czerwiec nie był tak ciepły jak u mnie). Tak czy siak, super analiza 
