Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 25 Sierpień 2024, 21:31
PiotrNS napisał/a:
kmroz, może i ja chrzanię głupoty, ale powiedz mi, czy pogoda daje mi wybór Od lutego z dosłownie znikomymi przerwami dominuje straszny bord, a od kiedy tylko zaczęło się lato, gorąco albo jest tu i teraz albo już za rogiem. I kiedy takie gorąco przychodzi zza rogu, to niemal ani razu nie opuszcza nas w takim czasie, na jaki byliśmy przygotowani. Ponadto, najczęściej jest bardzo mocne - na tyle, że momentalnie robi anomalię i to w bardzo nieprzyjemny sposób (tropikalne noce). Ponadto, zawsze się przedłuża. Ponadto, zawsze widać nawrotkę. W 1994 roku upał potrafił się skończyć raz na zawsze. W 2024 najpierw się wycierpimy, a potem od razu widzimy koszmar od nowa. No i wreszcie nawet jak mamy względny spokój, to jakiś model odwala - tj. GFS, który widzi aktualnie coś na wzór sierpnia 2015... we wrześniu i ani myśli się uspokoić.
Znosimy to, jest ciężko, nieprzyjemnie, upały nas gnębią, mamy na sobie presję tej anomalii i "na koniec dnia" wszystkie czarne scenariusze się sprawdzają. Znowu ekstremalne ciepło. Marzyliśmy o jakimkolwiek przełamaniu, a mamy rekord. Marzyliśmy o sierpniu chłodniejszym chociaż o pół kroku, takim na wzór 2007-2012 (kiedy jakośnie marzliśmy), a mamy ekstremum. Naprawdę, rzygam już tym i jestem tak zniesmaczony, zbulwersowany i wściekły, że nie mogę inaczej
PiotrNS, większość z tego co napisałeś to 100% prawda, ale nadal stwierdzenie o "ciągłym gorącu" tego lata (zwłaszcza zakładając, że czerwiec to lato, czy kilka tygodni po środku wakacji to lato) jest nie tylko nieprawdą, ale praktycznie przeciwieństwem tej prawdy. Z Dorki też się śmialiśmy te 6 lat temu, bo pisała rzeczy rodem z psychiatryka. Mimo to wyszło, że faktycznie Wspaniałe Półrocze odleciało w kosmos, podobnie jak ona to sugerowała. A jednak gadała potężne głupoty i 90% jej komentarzy nie miała nic wspólnego z rzeczywistością. Na koniec dnia jednocześnie więc miała racje i jej nie miała.
I tak samo muszę Cię niestety znowu spiotrować odnośnie tropikalnych nocy tego lata. To znowu potężne nadużywanie tego określenia. Nie dorkuj
Co do sierpnia 2012, to trochę tak FKP mówi, wprawdzie też nie leckeważyłbym absurdalnego chłodu dni 7-11.08.2023 i chodzenia w swetrach/kurtkach w okresie, który w latach 2013-2018 się często kojarzył z silnym upałem, ale jednak faktycznie w okresie 7-17.08.2012 dopieprzyło podobnie i trwało to znacznie dłużej. Problem tegorocznego lata jest jeden i jest po prostu totalny brak takich okresów, choćby na te 3-4 dni, a co dopiero na 10. Latem 2012 ekstrema były mocniejsze niż w 2024. A jednak w 2012 potrafiło solidnie odreagować w drugą stronę. 14.08 na miejscu, które przy dobrej widoczności powietrza widzisz ze swojego okna, padały pojedyncze płatki śniegu podczas ulewy...
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 25 Sierpień 2024, 23:08
Kwiecień 2024 nie był pozbawiony ochłodzeń, ale w odniesieniu do załamań z poprzednich kwietniów (2021, 2022 i 2023) dołek w tym roku mógł chociaż udawać prawdziwą wiosnę- przynajmniej tam gdzie się chmurzyło na noc, a temp. w skali doby dużo się nie różniły.
Temp. nocne w tym roku na ogół wspierają dodatnie anomalie w tym roku, jednak temp. dzienne specjalnie szału nie robią. Nawet dzisiejsze temp. sięgające "30" choć są co prawda wysokimi wartościami (jak to ogólnie w skali całego roku, więc nawet pod koniec lipca/początku sierpnia, gdy są najwyższe normy), nie są naprawdę niczym szczególnym.
Najmocniej przepraszam jeszcze raz za wpis z wiatrem halnym- oko zobaczy wykres z temp. na sucho, ale nie analizowałem rozkładu ciśnień... Nawet wiatru na nieruchomym zdjęciu nie da się bardzo dostrzec..., w tym celu obejrzenie animacji na stronie typu Ventusky (lub innych od pogody) jest konieczne.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 26 Sierpień 2024, 00:18
Bartek617 napisał/a:
Najmocniej przepraszam jeszcze raz za wpis z wiatrem halnym- oko zobaczy wykres z temp. na sucho, ale nie analizowałem rozkładu ciśnień... Nawet wiatru na nieruchomym zdjęciu nie da się bardzo dostrzec..., w tym celu obejrzenie animacji na stronie typu Ventusky (lub innych od pogody) jest konieczne.
OK, cieszę się, że zrozumiałeś swój błąd
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7634 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 28 Sierpień 2024, 07:15
Podoba mi sie ta definicja z dorkowa hiperbolizacja xd Ostatnie pokolenie w tym roku weszlo w ta sama narracje I fakrycznie od kiedy prowadzi swoja dzialalnosc, czyli juz pol roku trwa cos, czemu Wte "wspaniale" sprzed 6 lat moze poczyscic buty xd
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 28 Sierpień 2024, 10:20
kmroz napisał/a:
wprawdzie też nie leckeważyłbym absurdalnego chłodu dni 7-11.08.2023 i chodzenia w swetrach/kurtkach w okresie, który w latach 2013-2018 się często kojarzył z silnym upałem
Swetry i kurtki podczas wakacji (wręcz niemalże w ich sercu, tyle że oczywiście bliżej końca niż początku), Boże, chyba tylko to jest w mojej projekcji antyklimatycznej możliwe.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7634 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 20 Listopad 2024, 11:42
Cherrypickingowy przełamek- dekada, połowa miesiąca, miesiąc, kwartał, rok, tudzież inny bliżej niezidentyfikowany okres, który jest stosunkowo blisko przełamania pewnej mniej lub bardziej uciążliwej serii, ale twarde dane meteorologiczne są w tej sytuacji dyskredytujące, by móc uznać dany okres za przełomowy. Wówczas można mówić o przelamku cherrypickingowym - gdyby nie jakiś region w kraju, kilka dni odbiegających w sposób znaczący od pożądanych anomalii, złe trafienie w kalendarz, ewentualnie nawet sklaunowane sumy opadów, niefizyczne/ lub właśnie przesadnie fizyczne noce itp itd. Takich czynników może być bardzo wiele i należą do inwencji twórczej samego cherrypickera.
Głównym celem takiego zabiegu jest na ogół podkreślenie, że dany okres był na dobrej drodze do tego, żeby zapisać się jako przełomowy, i twarde meteorologiczne dane nie oddają do końca związanej z danym okresem rzeczywistości Przykładów jest mnóstwo, ale całkiem dobrym oddającym sens definicji jest np miniony październik albo chociażby czerwiec 2023, które choć momentami mogły wydawać się zmierzać w stronę zmian, to na koniec dnia nie spełniły wymaganych kryteriów i w ich np przypadkach kończyły się jako miesiące po prostu wyraźnie ciepłe wpisujące się po prostu w trwający trend
_________________ 2024 jest chory
Ostatnio zmieniony przez jorguś 20 Listopad 2024, 11:51, w całości zmieniany 1 raz
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7634 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 20 Listopad 2024, 11:47
Arcyprzełamek- bliżej niezidentyfikowany okres, który przełamuje pewna mniej lub bardziej uciążliwa serie w sposób zdecydowany i niepodwazalny, pożądana anomalia termiczna, lub też inne zjawisko meteorologiczne podlegające kryterium przełamania zachodzi na terenie całego kraju lub też w miażdżącej większości jego terytorium (np jeżeli wymagane kryterium nie dotyczy samego wybrzeżea lub najwyższelych szczytow gór to można jeszcze przymknąć oko). Za taki przykład może ujść np sierpień 2021 albo wiosna 2024.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 20 Listopad 2024, 11:57
Czas wielkiego zalania formy- koncentracja większych opadów (głównie deszczu) w krótkim odstępie czasowym doprowadzający do uzasadnionego zagrożenia podtopieniami lub powodzią, dobrym przykładem była sytuacja meteorologiczna oraz hydrologiczna np. w połowie tegorocznego września.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum