Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 3 Październik 2024, 22:36
A co ciekawe, najlepsze w tej historii jest to, że nawet jak mogło dojść do opadu innego niż deszcz, to według baz danych ecad miński październik 1939 nie miał ani jednego dnia z pokrywą na poziomie 1 cm. Ogólnie pierwsza większa niż śladowa pokrywa tamtego sezonu stosunkowo późno (zwłaszcza jak na tamte strony) zaczęła tam być odnotowywana (koło 10.12.). Za to jak już się pojawiła, to leżała jednym ciągiem prawie do połowy kwietnia (jak się nawet pojawiały jakieś ocieplenia czy odwilże w międzyczasie, to nie niszczyły do końca śniegu) , a w swoim szczycie osiągała podobno wyraźnie powyżej 50 cm...
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum