Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Na powrót bardzo znielubiłem również ten rok, przede wszystkim dlatego, że porą ciepła na powrót ma dla mnie większą wagę, a ta w tamtym roku doliczając śmiecień i pizdziernik była wyjątkowo koszmarna i piachowa. Do tego też w dużej mierze patologiczny styczeń, z przedłużającym się 30-latkowaniem. Duety luty-marzec i listopad-grudzień może nie były idealne, ale jednak udane jak rzadko kiedy.
Dochodzę do wniosku, że właściwie poza okresem od połowy lutego do połowy marca 2005, potem od połowy listopada do końca 2005 roku i okresem od 20.01 do 21.02 no i jeszcze kilkoma krótszymi fragmentami 2006, tj. 1 dekady jesiennych miesięcy i może 2 dekada sierpnia (z kwietnia 2006, niestety nic tutaj nie wyróżnię, bo umiał on najwyżej w fajne pojedyncze dni i antyzdradliwosc + brak większych wad to przede wszystkim jego zalety xD) to lata 2005-2006 to naprawdę traumatyczny czad pełen suszy i drastyczności
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum