Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 21 Luty 2023, 19:26
Wiem Ale optycznie i odczuwalnie to jednak ta właściwsza strona zimy, tyle że ze skrajnym odchyleniem Jak zima to musi być zimno, ostatnie dni są sprzeczne naturze, bądźmy czasem kiedyśtobyłozimowcami
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 13 Listopad 2024, 17:47
Czasem robimy sobie żartujemy i dodajemy udawane zdjęcia, a tym razem będzie zdjęcie na serio.
Niedawno wspominając Babcię, znalazłem taką perełkę. Zdjęcie zostało wykonane 26 lutego 1956 roku, pod koniec fali siarczystych mrozów. Tego dnia temperatura spadła do -25 stopni W miejscu zrobienia zdjęcia było pewnie odśnieżane, bo pokrywa jest nieduża.
Pomyśleć że ostatni luty w życiu Babci był o 20 stopni cieplejszy...
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 13 Listopad 2024, 17:50
W takich warunkach nie da się żyć, już -5 st. jest nie do zniesienia, a -25 st. lepiej sobie nie wyobrażać nawet Do tego jeszcze 26 lutego, kiedy normalnie już forsycje kwitną, ja bym nie wytrzymał czegoś takiego chyba
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 13 Listopad 2024, 17:55
Wtedy też zakwitły, tylko trochę później, czyli być może i tak bardziej normalnie niż 26 lutego A -25 stopni na sucho może być odczuwalne jako coś niewiele zimniejszego niż-5 w niektórych warunkach. W 2012 doświadczyłem takiego mrozu i udało się przetrwać
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16303 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 13 Listopad 2024, 18:33
U nas na szczęście gdy już występuje 2-cyfrowy mróz (co dzieje się rzadko obecnie, na palcach jednej ręki można takie doby zliczyć), to nie występują zasadniczo opady śniegu oraz wiatr należy do słabych, tym samym temp. odczuwalna nie różni się dużo od ogólnej. Największe wichury z reguły występują przy temp. dodatnich, oraz zjawiskach pogodowych niewskazujących za bardzo na zimę (pomijając burze śnieżne z wyładowaniami), może dlatego w miesiącach pory chłodnej średnia prędkość wiatru oraz jego maksymalne porywy wydają się na ogół wyższe niż w porze ciepłej. Bezwietrzny sufit zimą za bardzo nie istnieje- w takich sytuacjach raczej należy liczyć się z większymi dobowymi amplitudami temp. (wysokie dzienne, niskie/przeciętne nocne)
Jednak w niektórych regionach PL (zwłaszcza południowych) słońce jest ostatnią rzeczą, na jaką można w takiej typowo arktycznej cyrkulacji zimą liczyć: albo pojawiają się mgły lub chmury warstwowe, albo pada drobny, ziarnisty śnieg. Błękit na niebie jest wówczas niewiele częstszym zjawiskiem od pyłu diamentowego.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego.
Ostatnio zmieniony przez Bartek617 13 Listopad 2024, 23:35, w całości zmieniany 2 razy
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 13 Listopad 2024, 19:52
PiotrNS, 26 lutego to wygląda się wiosny, a nie zimy. -5 st. to se może być incydentalnie w grudniu czy styczniu, a -25 st. cały czas... w zamrażalniku
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16303 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 13 Listopad 2024, 20:30
Sęk w tym, że największe prawdopodobieństwo wystąpienia najniższych temp. wypada u nas statystycznie na przełomie stycznia-lutego, a nie grudnia-stycznia, gdy jeszcze Morze Bałtyckie raczej rzadko kiedy zamarza i może być dla nas źródłem ciepła. Wysokość padającego kąta słońca czy długość dnia akurat nie mają większego przełożenia na panujące warunki termiczne czy pogodowe i w sumie dobrze, że tak sytuacja wygląda, a nie inaczej: u nas zawsze może dojść do jakiegoś zwrotu akcji, co z punktu prowadzenia późniejszych analiz doprowadzi nas do wniosków lub przemyśleń, że np. zimowa pogoda w pełnej krasie może do nas przyjść lub od nas odejść w najmniej spodziewanym momencie, więc można liczyć na obecność jakichś niespodzianek, żadnych jednoznacznych schematów czy prawidłowości nie da się tutaj ustalić: jeszcze 2-3 lata temu mi się wydawało, że tak będzie na ogół, że 1 poł. sezonu spokojniejsza, 2 bardziej zasobna w atrakcje cieszące miłośników białego puchu, a ostatnie 2 sezony pokazały jednak co innego.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum