Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 10 Marzec 2020, 18:29 Top 10 najlepszych marców 1966-2019
Tradycyjnie weźmiemy pod lupę okres odkąd mamy dane za uslonecznienie
10. Marzec 2012 - (mam nadzieję, że gdy skończy się obecny miesiąc, to już go tutaj nie będzie ). Ostatnio nieco zmieniłem swoje priorytety propos pierwszego miesiąca wiosny, ale wciąż uważam, że to był bd. dobry marzec. Rekordowo słoneczny . Choć I dekada bardzo słaba. II i III bardzo fajne, choć miały mroźne noce. No i na minus na pewno suma opadów bo jednak byliśmy po bardzo słabej zimie pod wzgl. śniegu
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2012-03-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=31&ord=asc
9. Marzec 2007 - tutaj słabo wygląda I petanda i przełom II i III dekady miesiąca. Okres pomiędzy nimi to w przewadze to czego oczekuje od tego miesiąca, choć też dla urozmaicenia pojawiła się chlodniejsza i nieco pochmurniejsza kopia 17 marca 2012, czyli 13 marca 2007 . 24-31 marca to już tylko lampion, przy tmax 15 st. Na szczęście o dziwo pomimo, że większość dni nie miała chmurki na niebie, a najpochmurniejszy dzień nie miał średniego zachmurzenia wyższego niż 1 oktan to tylko 1 noc przyniosła spadek < 0 https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2007-03-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=31&ord=asc
8. Marzec 1991 - przez kiepskie uslonecznienie bardzo niedoceniony miesiąc. Mimo, że cała I dekada spisana na straty. Od 12 do 24 marca mieliśmy prawdziwy raj, żadnego dnia tmax nie była niższa niż 9 stopni. Nie był to zbyt pogodny okres z przez co noce były wyjątkowo ciepłe, przez co też codziennie mogliśmy liczyć na trochę deszczu (w tym roku II połowa mogłaby tak wyglac). Ostatnia część marca wyglądała już inaczej, już niestety chłodno, ale prawie codziennie pełna lampa https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1991-03-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=31&ord=asc
7. Marzec 1977 - podobny marzec jak 14 lat później, tylko jeszcze pochmurniejszy. Miał znacznie więcej dobra, ale zło już było totalnie złe i bezlitosne . Od 8 do 26 marca to fenomen 😍, choć jeszcze jakby przeciągnąć to od 4 do 27 marca nie było na co narzekać
Niestety sam początek i koniec miesiąca to shit jakich mało. 18 marca zanotowano 16 stopni, a wyobraźcie sobie, że kolejnego dnia zanotowano ostatnia "15-tke" przed 29 kwietnia, srogo przyszło zapłacić za ten marzec 😖😖😖
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1977-03-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=31&ord=asc
3. Marzec 1967 - aż trudno uwierzyć, ale miał tylko 2 dni z maxem < 5 st. z czego najzimniejszy miał tmax'a równe 4 st . Przeciętne, ale fajnie wyrobione uslonecznienie, przez co mógłby się wydawać jeszcze pogodniejszy niż w rzeczywistości
2. Marzec 2019 - kochany marzec ♥. Najzimniejszy 1 marca, miał tmax 4,9 st. Gdyby zaczął się 2 dni później to jego najniższą tmax byłoby 6,3 st. Co stanowiłoby mocno wysrubowany rekord . Uslonecznienie tak sprawiedliwie wyrobione, że bardziej się już nie da . Nie to co w sporej mierze ponurackim marcu 2014 . Obyło się bez większych ekstrem, zwyciężyło stabilne ciepełko, co mi się podoba i jest to świetny materiał na rekordowy marzec https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2019-03-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=31&ord=asc
1. Marzec 1989 - bardzo długo się zastanawiałem. Była jedna konkrerna zakała (8-11 marca). Ale poza tym to prawdziwe cudo. Uslonecznienie wyższe niż 30 lat później, prawie tak samo idealnie wyrobione. Również stabilny bez ekstrem, jedynie 28 marca ocieplilo się do 18 stopni, ale przez lekki mróz w nocy nie był to jakiś skrajnie ciepły dzień https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1989-03-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=31&ord=asc
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 10 Marzec 2020, 18:37
Marzec 2014 miał chyba najwięcej że wszystkich pełnej, czystej i nieskazitelnej lampki, ale co z tego jak to była niecała połowa miesiąca. A ile za to lochu totalnego przy beznadziejnych temperaturach 🤮
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25170 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 10 Marzec 2020, 18:42
A marzec 2019 to zbieranina groszy, Słońce jeśli się pojawiało to na tak krótką chwilę, że nie dało się nim na cieszyć. Marzec 2014 (ta lepsza część) to bajlando w porównaniu do tego a marzec 2017 to powinieneś usunąć z tego rankingu, poza pierwszym weekendem i końcówką to był mega nudny i lochowy miesiąc 🤮
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 10 Marzec 2020, 19:06
Niestety dla mnie marzec 2014 to zdecydowanie najgorszy ekstremalnie ciepły marzec, nawet z mniej anomalnych mało który był gorszy (mam tu na myśli marce od +1/1,5K wzwyż, bo dalej to już ten cały marzec 2014 wschodzi na wyżyny)
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12354 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 11 Marzec 2020, 23:20
Marzec 1977 - rozpoczął się i skończył zimowo. Ale pomiędzy nią? Pogoda przez trzy tygodnie od 8 do 28 marca była wręcz genialna - bardzo ciepła i słoneczna, a zarazem prawie pozbawiona przymrozków! W dekadzie 16-25 marca, to już w ogóle można się zakochać.
Marzec 1989 - co tu dużo pisać, super miesiąc, jeden z niewielu jednocześnie bardzo ciepłych, słonecznych i mokrych.
Marzec 1990, to ulepszona wersja marca 2014. Okres ciepły był jeszcze cieplejszy i dłuższy, okres lochowy trochę mniej lochowy - ale niestety nie udało się uniknąć małego akcentu zimowego na samym początku miesiąca.
Marzec 2002 był do tego roku ostatnim zarówno bardzo ciepłym jak i bardzo słonecznym pierwszym miesiącem wiosny. Pomijając raptem dwa bardzo chłodne dni na samym początku i wietrzny epizod 8-9 marca, do 20-go był naprawdę wspaniały. II dekada marca 2002, to najlepsza II dekada marca w historii. Bardzo ciepła (tylko dwa razy poniżej 15 stopni0, ekstremalnie słoneczna, a 14 marca nastąpiło drugie najwcześniejsze przekroczenie 20 stopni w historii (po 1990). Cieniem na tym pięknym marcu kładzie się duża część III dekady z małym atakiem zimy i dużym zachmurzeniem. Ale - parafrazując słowa byłego premiera - prawdziwie dobry miesiąc poznaje się po tym jak kończy. A marzec 2002 skończył się ślicznie - jego ostatnie trzy dni oraz 1 kwietnia okazały się bardzo ciepłe i bajkowo pogodne. Trafiło idealnie na Wielkanoc, Niedziela Zmartwychwstania 31 marca upłynęła przy 20 stopniach i zerowym zachmurzeniu
Marzec 2012 był do połowy chłodny. Nocami temperatury spadały mocno poniżej zera, a i za dnia nie było ciepło. Szczęśliwie te dni upłynęły w słonecznej atmosferze - pamiętam je i całkiem mi się podobały, a po lutym 2012 nawet takie coś odczuwało się jak wiosnę. Druga połowa marca 2012 nie wymaga wielu komentarzy -bardzo ciepłe dni (tylko te noce...), mnóstwo słońca i jedno z najwcześniejszych przekroczeń 20 stopni, które (co w marcu zdarza się ogromnie rzadko) na drugi dzień zostało powtórzone (17 i 18 marca). Pogoda zepsuła się w ostatnich dwóch dniach, robiąc tym samym wstęp do niemrawego kwietnia, który zakończy się istnym pogodowym trzęsieniem ziemi
Marzec 2014 - szczerze zastanawiałem się czy go tu umieścić, ale dajmy mu szansę. Oprócz paskudnego ruchomego tygodnia w I dekadzie, był ekstremalnie ciepły (drugi najcieplejszy) i dość słoneczny. Usłonecznienie może mało sprawiedliwe, ale serie bezchmurnych i ciepłych dni wiosną zawsze poprawiają mi nastrój, nawet jak przychodzi po nich mała przerwa A tercet egzotyczny 20-22 marca to coś do zapamiętania na długo
Marzec 2015 - jego początek mimo że zimny, przyniósł dużo słońca. I dekada to idealne odzwierciedlenie przysłowia "w marcu jak w garncu", bo pogoda potrafiła się zmieniać jak w kalejdoskopie. Nie zapomnę przepięknego opadu olbrzymich śnieżek w świetle zachodzącego słońca przy bardzo pogodnym (!) niebie - prawdopodobnie 4 marca. Naprawdę źle wspominam bardzo zimne i deszczowe dni 11-14 marca, lecz poza nimi dominowały przyjemne temperatury i niemal codziennie świeciło słońce. Nie mam danych usłonecznienia, ale 4 lata temu marzec 2015 wydawał mi się "na oko" bardziej słoneczny od tego sprzed roku. Bardzo udały się naprawdę ciepłe dni 24-27 marca i przede wszystkim... niezapomniany 20 marca, dzień na który czekałem przez 4 lata, a na kolejny podobny poczekam jeszcze dłużej Podczas zaćmienia słońca i obserwacji było pięknie, choć niezbyt ciepło. Miałem wtedy wolne (rekolekcje), przyszli do mnie znajomi i przez teleskop z filtrem śledziliśmy to z zapartym tchem, niektórzy pierwszy raz w życiu. Przy maksymalnej fazie zrobiło się nawet trochę ciemniej.
Hmm... może to przez te wspomnienia mam taką słabość do marca 2015? Chociaż nie, nawet patrząc na "suche dane" widzę że był fajnym miesiącem.
Marzec 2017 był jak obwarzanek - najlepsze po bokach Początek i koniec okazały się rewelacyjne - ekstremalnie ciepłe i bardzo pogodne. Ostatnia pentada, to w zaokrągleniu trzy "dwudziestki" (2x19,9 xD). Jednak także "w środku" było fajnie. Nie udała się smętna i ponura ruchoma dekada 7-16 marca (ewentualnie bez pierwszego dnia) przypominająca trochę marzec 2009, jednak potem wszystko szło już ku dobremu. Pojawiło się wiele ciepłych i pogodnych dni, przymrozki zaczęły znikać i wiosna stała się już namacalna. Pewnie wiele osób krytykujących ten miesiąc pamięta najbardziej właśnie koniec I i początek II dekady, ale jak tu skreślać cały miesiąc, kiedy jego lwia część była tak przyjemna termicznie a zarazem nie taka pochmurna?
Marzec 2019 - bardzo ciepły i rekordowo słoneczny. Przeszkadzał w nim częsty silny wiatr, ale zdarzyło się też wiele naprawdę bardzo dobrych dni, szczególnie w drugiej połowie.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25170 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 11 Marzec 2020, 23:39
Dni 9-11.03 przywracają mi wiarę w tegoroczny marzec - były naprawdę przyjemne, niestety od piątku znów morale tego miesiąca spadną, dobrze, że chłodne dni mają być przeplatane cieplejszymi, być może słonecznymi
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12354 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 11 Marzec 2020, 23:46
Dla mnie na razie tegoroczny marzec choć dobry, to niczym specjalnym się nie wyróżnia. Morale wzrosną jutro jak temperatura wzrośnie do 17 stopni A co będzie później, jeszcze zobaczymy, jednak jeśli losy pogody potoczą się dobrze, to marzec 2020 ma swoją szansę
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
). Ostatnio nieco zmieniłem swoje priorytety propos pierwszego miesiąca wiosny, ale wciąż uważam, że to był bd. dobry marzec. Rekordowo słoneczny 
. Choć I dekada bardzo słaba. II i III bardzo fajne, choć miały mroźne noce. No i na minus na pewno suma opadów bo jednak byliśmy po bardzo słabej zimie pod wzgl. śniegu
. 24-31 marca to już tylko lampion, przy tmax 15 st. Na szczęście o dziwo pomimo, że większość dni nie miała chmurki na niebie, a najpochmurniejszy dzień nie miał średniego zachmurzenia wyższego niż 1 oktan to tylko 1 noc przyniosła spadek < 0 
. Od 8 do 26 marca to fenomen 😍, choć jeszcze jakby przeciągnąć to od 4 do 27 marca nie było na co narzekać 
z czego najzimniejszy miał tmax'a równe 4 st 
. Obyło się bez większych ekstrem, zwyciężyło stabilne ciepełko, co mi się podoba i jest to świetny materiał na rekordowy marzec 
