Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12294 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 16 Kwiecień 2020, 21:15
Tak wygląda 19 czerwca 2019 w mojej galerii To był pierwszy dzień moich wakacji, ale pogodowo udał się tylko połowicznie. Był parny i gorący, a z wyczekiwanej burzy prawie nic nie wyszło. Około 12-13 ze dwa razy zagrzmiało (co i tak wywołało moją euforię) i spadł pseudodeszcz. Lepsze to niż nic, ale niestety pokazuje, że ten etap czerwca w moim regionie nie był czasem euforii Ewentualnie 17 czerwca no i na pewno 16-ty po południu, kiedy piekło skończyła burza. Niestety wtedy nie było mnie jeszcze w moim mieście.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum