Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Wrzesień 2019 - Miesiąc, który został doceniony pośmiertnie
Autor Wiadomość
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 4 Kwiecień 2020, 21:38   Wrzesień 2019 - Miesiąc, który został doceniony pośmiertnie

Przyznam, że najbardziej mnie ciągnie do podsumowania akurat tego miesiąca, także wybaczcie brak chronologii.

Dopiero ostatnia analiza wrześniów, uświadomiła mi, jak zarąbisty był to miesiąc. Miał on zasadniczo wszystko czego potrzeba i niewiele tego, czego nie potrzeba. O danych rozmawialiśmy już wiele, więc teraz skupię się na dokładnym spacerku przez tamten miesiąc na podstawie bardzo, bardzo licznych moich fotografii. Tym razem zamiast wstawiać album, zamierzam zrobić relację, także będzie to powstawać rozdziałami.

Już jutro zapraszam na pierwszy rozdział tej pięknej powieści i fotorelacji.
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 4 Kwiecień 2020, 21:45   

Ja mam z nim to samo :-)
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12352
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 4 Kwiecień 2020, 21:58   

Jeden z najlepszych wrześniów w historii - przyjemnie i regularnie ciepły, bardzo słoneczny (i tu akurat nie mam wielu wątpliwości), a przy tym w normie opadowej. Piękne wynagrodzenie za nieudane lato, co najwyraźniej pokazały cztery piękne weekendy. Ja akurat doceniłem go od razu; już 5 września żywiłem względem niego bardzo ciepłe uczucia, ale teraz lubię go tylko bardziej :)
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 4 Kwiecień 2020, 22:48   

PiotrNS napisał/a:
Jeden z najlepszych wrześniów w historii - przyjemnie i regularnie ciepły, bardzo słoneczny (i tu akurat nie mam wielu wątpliwości), a przy tym w normie opadowej. Piękne wynagrodzenie za nieudane lato, co najwyraźniej pokazały cztery piękne weekendy. Ja akurat doceniłem go od razu; już 5 września żywiłem względem niego bardzo ciepłe uczucia, ale teraz lubię go tylko bardziej


Nie da się zaprzeczyć, udał się na każdym etapie - niemal w każdej jego cząstce dało się zobaczyć pewien urok (może poza 24.09, ten dzień mógłby zniknąć..... :evil: )
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 4 Kwiecień 2020, 22:52   

Teraz jak dla mnie to poza pierwszymi dwoma dniami nie miał niż zuego w sobie :-) . Szkoda, że nie zaczął się jeszcze 2 dni później 😁😋
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2019-09-30&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=30&ord=asc

Chyba najbardziej tkai książkowy i typowy wrzesień jaki znam a do tego baaaardzo mokry. Myślałem, że z grzybami będzie słabo, a tu opóźniony, ale piękny wysyp nie dużo skromniejszy niż ten z 2017 :jupi:
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 4 Kwiecień 2020, 22:59   

Był on bardzo późny to fakt, w moim regionie zaczął się od zachodu, dlatego najpierw się wybrałem do Puszczy Bolimowskiej, jak mogliście widzieć na zdjęciach. Jednak szybko przeszedł dalej na wschód.
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 24 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16302
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 4 Kwiecień 2020, 23:36   

Zgadzam się z Wami- wrzesień na pewno był znacznie lepszy od lipca i sierpnia (bo czerwiec nawet fajny, tylko pogoda bardziej do odpoczynku zachęcała niż do nauki i podejścia do sesji- na lokalne plaże pewnie tabuny ludzi chodziły, a też kto wie, czy nawet nie do wody, jak był taki gorąc, z pewnością to nie był dobry czas na koncentrację i akumulację zgromadzonej przez miesiące wiedzy). :-(

Właściwie to smuciło w tym wrześniu tylko to, że temp. z trudem przekraczały +25 C. Bo pogoda przeważnie była ładna, deszcze większe zgromadziły się w chłodniejszych dniach. To był dobry przykład miesiąca, w którym przy +15 C mogłem wyjść w koszulce T-Shirt, krótkich spodenkach (takich tuż za kolano, nie chodzę już w szortach z wf, bo nie wypada)+halówkach i nie było mi zimno. Sam nie wiem, być może miałem dość gorącego, ale też bardziej wilgotnego powietrza z sierpnia (tam temp. ogólne w ciągu dnia nie były wcale specjalnie wysokie, ale rosnące zachmurzenie w ciągu dnia i wartości punktów rosy sprawiały, że nawet jak nie ruszałem się za bardzo, to mi się koszulka kleiła do pleców od potu). :-(
 
     
zgryźliwy tetryk 
Poziom najwyższy
pradziadek



Hobby: Inne
Pomógł: 326 razy
Wiek: 78
Dołączył: 16 Lut 2019
Posty: 16236
Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 5 Kwiecień 2020, 10:14   

Z mojego punktu widzenia był on zbyt suchy. W studzience było suche dno. Teraz przynajmniej jest tam niecałe 400 litrów wody ( przepompowuję ją do 2 beczek) i tym podlewamy działkę, bo wodociągu na razie zarząd nie uruchomił.. Gdy późną jesienią na zimę spuszczałem wodę z rur wodociągowych wszedłem na suchy piach. Co dla kogoś jest ładne, dla innych bywa fatalne. :-(
_________________
21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 5 Kwiecień 2020, 11:41   

zgryźliwy tetryk napisał/a:
Z mojego punktu widzenia był on zbyt suchy. W studzience było suche dno. Teraz przynajmniej jest tam niecałe 400 litrów wody ( przepompowuję ją do 2 beczek) i tym podlewamy działkę, bo wodociągu na razie zarząd nie uruchomił.. Gdy późną jesienią na zimę spuszczałem wodę z rur wodociągowych wszedłem na suchy piach. Co dla kogoś jest ładne, dla innych bywa fatalne.


U mnie spadło 85mm deszczu, czyli o ponad połowę więcej niż powinno. Właśnie za to go lubię, bo poprzednie wrześnie bywały albo zbyt suche, albo ewentualnie równie mokre, ale po prostu brzydkie. Ten w sumie też nie był jakiś szczególnie słoneczny, ale nie tak ponury jak inne mokre wrześnie.

Pod koniec miesiąca było wręcz grząsko na polach, a grzyby rosły... jak po deszczu. No bo, po deszczu :mrgreen: Trawa się pięknie zazieleniła, do rowów powróciła woda. Niestety, od połowy października znowu rozpoczęliśmy dłuższy okres bez deszczów, za wyjątkiem kilku dni w pierwszej połowie listopada zrobiło się sucho niemal do Świąt - kiedy ponownie podlało aż za dużo.
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
zgryźliwy tetryk 
Poziom najwyższy
pradziadek



Hobby: Inne
Pomógł: 326 razy
Wiek: 78
Dołączył: 16 Lut 2019
Posty: 16236
Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 5 Kwiecień 2020, 11:47   

Nieco ponad 100 km odległości, a jaka różnica. Bywało, że gdy dzwoniła córcia z Warszawy u niej padało, a u nas nie. Co ciekawe całkiem niedaleko, nawet w Kisielanach i w Mokobodach przy szosie na Węgrów co nieco popadało i w tamtejszych lasach były grzyby, nie za dużo, ale były.
_________________
21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 10