Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11990 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 7 Październik 2018, 18:36 Z suszy wkroczymy od razu w podtopienia?
Ciekawostka prognostyczna modelu GFS z godz. 12z. Przez najbliższe kilka, kilkanaście dni będzie u nas blokada wyżowa, dzięki czemu będzie sucho. A potem nagle przez wiele dni ma padać ulewny deszcz związany z niżem genueńskim. Z deszczu pod rynnę.
Jednak przypominam - jest to na razie ciekawostka. Raczej marna jest szansa na to, że te prognozy się sprawdzą.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 9 Październik 2018, 20:12
jedno się wydaje już bardzo prawdopodobne - dominacja blokady wyżowej długo nie potrwa. W dalszych fusach widać powrót dominacji niżów znad oceanu. Gdybyśmy się znaleźli na obrzeżu takiego głębokiego niżu, z płytkim wyżem po wschodniej strony, moglibyśmy mieć napływ bardzo ciepłego powietrza. Jednak fusy nie wykluczają także opcji wtargniecia niżów wgłąb Europy a nawet kolejnej blokady, tym razem nad Skandynawią. Przy takiej opcji mogłoby być dla odmiany bardzo zimno, nawet poniżej 10 stopni za dnia.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11990 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 9 Październik 2018, 20:30
Obecny GFS prognozuje takie cuś:
Czyli najpierw miałby być kolejny napływ powietrza z południa przy niewykluczonym fenie (możliwe kolejne wzrosty ponad 20 stopni) a następnie ochłodzenie do wartości 10-15 stopni oraz deszcz
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16300 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 8 Wrzesień 2020, 10:53
Na szczęście nie można było raczej mówić o podtopieniach (przynajmniej u mnie), a o miarowych, spokojnych, lecz konkretnych deszczach ciągnącymi się przez całą dobę (więc pojedyncze dni tamtego października zapisały się jako "ciemnice"). Druga sprawa jest taka, że opad miał miejsce w całkiem przystępnych temp. (przynajmniej u mnie) i choć pojawiały się rozbieżne prognozy sugerujące powiewy zimy, to to na szczęście się nie pojawiło, za to na samym końcu miesiąca pojawiła się nienajgorsza niespodzianka (nie przepadam za dniami z wiatrem halnym, bo większe cuda dzieją się raczej z temp. niż aurą, ale i tak ten okres mnie bardziej cieszył niż smucił, bo jednak wszystko jest lepsze tutaj od dłuższych 1-cyfrowych temp. i opadów mieszanych lub stałych co gorsza).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum