Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Meteorologia Pomógł: 46 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6849 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 1 Czerwiec 2020, 20:17
Jak dla mnie to styczeń 2019 był ok a styczeń 2020 to była czysta masakra. Nawet w porównaniu ile godzin miałem słońce w styczniu 2019 - 46 godzin a w 2020 - 33 godziny.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15928 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 3 Czerwiec 2020, 22:12
To były zupełnie 2 różne stycznie. W zeszłorocznym w I połowie królowały niże, a w tym roku opady pojawiały się chyba tylko przy załamaniach pogodowych. Zeszłoroczny miał trochę całodobowych mrozów, a tegoroczny w ogóle. Owszem, może tegoroczny wyglądał bardziej "drętwo", ale jakoś bardziej mi się podobał z uwagi na całkiem stabilne ciepło. W styczniu 2019 ocieplenie wiązało się z niemal definitywnym odpuszczeniem opadów zimowych, a w I 2020 ich różnorodność miała się w najlepsze. Na S kraju jednak bardziej słoneczny był tegoroczny. Ze stycznia 2019 pamiętam może 3-4 całkiem pogodne dni (ale raczej wszystkie w 2 połowie). A I 2020 miał chyba z 10 naprawdę pogodnych (z czego 5 praktycznie lampowych).
Hobby: Meteorologia Pomógł: 179 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7601 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 3 Czerwiec 2020, 23:22
Styczeń 2020 no niestety był u mnie okropny, nic mi się w nim nie podobało. To już szczerze wolę chyba taki styczeń 2010, zresztą do końca II dekady to nie było nic strasznego, wręcz był dość urokliwy. III dekada bez komentarza, ale w sumie chyba go trochę za bardzo demonizowałem jako całość
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15928 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 26 Styczeń 2022, 13:32
Straszna jak dla mnie nie była, bo mało dni minęło z opadem, a temp. jednak jak na zimę przystało. Zaczynam uważać, że taka 3 dekada miesiąca jest dużo, dużo lepsza od np. 2002, 2016, 2018.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum