Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Subiektywne odczucia pogodowe poszczególnych miesięcy 2010 r
Autor Wiadomość
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 11 Lipiec 2019, 21:04   Subiektywne odczucia pogodowe poszczególnych miesięcy 2010 r

Fatalny rocznik pogodowo :-/
na plus: czerwiec i październik
neutralne: styczeń, kwiecień, wrzesień i grudzień
na minus: luty, marzec, maj, lipiec, sierpień i listopad
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 14 Lipiec 2019, 19:01   

Ja nie jestem fanem zerojednynkowosci, więc pod każdym rokiem dam skromne, rzeczowe ale w miarę wyczerpujące podsumowanie subiektywnego jego odczucia.

Rok 2010... ciężko to ocenić pozytywnie, że względu na liczne ekstrema. Trochę jak w roku obecnym, pogoda wariowala, przez ujemne NAO. W tym roku Bogu dzięki dopiero na początku kwietnia przeszło ono na minus i daj Jezu żeby przed listopadem wróciło na plusy. Bowiem w tym słynnym 2010 roku najbardziej mnie denerwowaly pierwszy i ostatni oktał (6 tygodni, pół kwartału). Poza zimą ujemne NAO to jeszcze nic strasznego, jak się poszczęści, jak w lipcu 2013, to jest bosko. W 2010 roku aż tak słodko nie było, podobnie w obecnym. Wtedy oprócz drastycznych zim, pojawił się również epizod ponuro-powodziowej ciemnicy w maju, uciążliwa fala upałów w lipcu, z której przeszliśmy do ciemnicy i ulew. Na południu było gorzej, tam cały okres maj-wrzesień był słaby, a ekstremalne ulewy nie ograniczały się do maja i początku września.

U mnie wyglądał to lepiej. Po uciążliwej, ponurej i mroźnej pogodzie z pierwszego "oktału" od połowy lutego pogoda się zlitowały. Druga połowa lutego była cudna, słoneczko, ciepło i pełno fajnego śniegu. Okres jedyny w swoim rodzaju, pogoda jak w Dolomitach. Od 3 do 15 marca wróciła mroźna zima, jednak w bardzo ładnej odsłonie. Do przeżycia, zwłaszcza patrząc po tym co się zadzialo od 18 marca. Piękna wiosna, w wymarzonym stylu. Z krótką przerwą od 6 do 11.04 było pięknie aż do majówki. Okres po słynnym wydarzeniu z 10.04 kojarzy mi się z niekończącym słońcem a pogrzeb Pary Prezydenckiej był w naprawdę wymarzonej pogodzie- 19 stopni i lampka. Piękna, bardzo ciepła, ale jednak wciąż iście wiosenna pogoda.

Potem nadszedł okres 3 tygodni do zapomnienia. Skrajnie ponuro z dosłownie 4 dniową przerwą 8-11.05. Mnostwo deszczu. Ale poprawa nadeszła- w czwarty weekend maja przy przecudnej, już prawie letniej pogodzie obserwowałem fale wezbraniową na Wiśle. I potem aż do 8.07, z krótkimi przerwami na fale upału i kilka bardzo ponurych i deszczowych dni (zwłaszcza 30.05-3.06) było super. Pierwszy tydzień wakacji 2010 to mój wymarzony pobyt na Mazurach- pełna lampka, nie za gorąco (22-27 stopni) i uroczo rześkie, a zarazem krótkie noce. Potem niestety na resztę lata pogoda się popsula- od 9.07 nie było już chyba ani jednego przyjemnego dnia do końca lipca A i sierpień taki sobie, chyba nawet najgorszy w tym wieku (ale i tak lepszy od prawie połowy lipców). Potem nadeszła jesień, która była chyba najsensowniejszą porą z 2010 roku. Poza dosłownie końcówką listopada i poczatkiem, oraz końcem września było spoko. Chociaż w październiku i listopadzie drugie połowy oceniam negatywnie, to jednak były znośne.

Tak naprawdę koło 20.11 na dobre pożegnaliśmy sensowną pogodę. Odtąd ponuro, fura mrozu i śniegu. Makabra przez duże M. Grudzień najgorszy w wieku. Miał trochę pogodnych dni, ale mroźnych. Bardzo. Jeden darowany dzień - wigilia- to zdecydowanie za mało by ten miesiąc dostał nawet 2 na szynach....

Ogółem? Jakby wyjąć pierwszy i ostatni "oktał" to znośny rok- mimo dużej części maja i lipca, które były okrutne. Ale dwa oktały to 1/4 roku- zbyt dużo, jak dodamy do tego średnie lato i parę okropnych epizodów wiosną i jesienią, to rysuje nam się naprawdę niefajny rok. Na czele z 2001, 2012 i 2018 mozna go uznac za najgorszy w obecnym stuleciu.[/hide]
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 14 Lipiec 2019, 19:22   

Zgadzam się, choć dla mnie styczeń i grudzień to akurat maleńkie plusiki tamtego roku. Luty beznadziejny, z kolei w marcu nie przepadam już za taką dynamika, jedyne co go mogłoby uratować to uslonecznienie jak w kolejnych dwóch marcach, jednak miał kiepskie, ale nie tak jak poprzednie dwa marce. Kwiecien II połowa zarabista, ale pierwsza sugerowała słaby miesiąc. Maj jest dla mnie tylko do zapomnienia, III dekada nawet mogłaby być, ale ocenę poprzednich dwóch sobie daruje by nie użyć niecenzuralnych słów :-/ . Lipiec fatalny, sierpień popaprany (jak dobrze, że niemal cały miesiąc spędziłem poza Polską) chyba podzielę się opinią, że najgorszy w XXI w., sierpnie 2002 i 2015 miały bardzo sensowne, dłuższe okresy, a z kolei ten z 2006 nie przyniósł parnoty, ten sierpień był porównywalny do omawianego wcześniej lipca 2001,ale na szczęście nie był równie tragiczny... Wrzesień nawet, nawet. Listopad + za dynamikę, ale antyrekord uslonecznienia go dla mnie skreśla :-/ . Tylko czerwiec i październik zachowały klasę, choć II połowa października też niekoniecznie. Jak dla mnie w obecnym wieku tylko 2001 gorszy (hah te same liczby).
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 14 Lipiec 2019, 19:44   

Dla mnie luty i marzec że względu na naprawdę wymarzone drugie połowy zasługują jednak co najmniej na ocenę neutralną. Kwiecień u mnie ladniejszy niz u Ciebie. Listopad glownie spoko pierwsza polowa, potem dużo gorzej. Maja, lipca i sierpnia bronić nie zamierzam- te pierwsze dwa miały po fajnej dekadzie ale reszta makabra, sierpień znośny, ale nie miał żadnego przyjemnego okresu.
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 15 Kwiecień 2020, 19:38   

Oj, tu trochę zmian będzie

+ luty, marzec, kwiecień, czerwiec, listopad
N styczeń, sierpień, wrzesień, grudzień
- maj, lipiec, październik

Trochę jak widzicie przemyślałem i kilka miesięcy pospadało z powrotem.
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 15 Kwiecień 2020, 19:42   

+: luty, marzec, kwiecień, czerwiec, wrzesień (naprawdę zasłużył) i listopad
N: styczeń i grudzień
-: maj, lipiec, sierpień i grudzień

Styczeń i grudzień oceniłbym znacznie gorzej gdyby nie konkretne ilości śniegu (czego nie można powiedzieć o styczniu 2006 (wbrew pozorom) czy grudniu 2002). Tej czworcy nadal nie znoszę, ale poza tym dużo zyskał. Na pewno bym bardziej szanował gdyby lipiec i sierpień były łagodniejsze z drugiej strony styczeń i grudzień też, żeby ten rok był bardziej "płaski"
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 15 Kwiecień 2020, 19:44   

Ja jednak doszedłem do wniosku, że nie mam obowiązku tolerowania w maju tylu dni z ciemnicą. W dodatku w pierwszej pentadzie była to momentami naprawdę lodowata ciemnica...

A co do stycznia i grudnia - kocham je za śnieg, ale tak wiele mrozów i brak odwilży (styczeń 2010 totalny, grudzień 2010 jeden dzień na cały miesiąc i to ten, kiedy bym jej nie chciał...) niestety nie pozwalają na radość i pozytywną ocenę. W dodatku zorientowałem się, że zbyt wiele grudniów oceniam pozytywnie, więc zacząłem je degradować - jakiś czas temu 2006, teraz 2008 i z powrotem 2010. Spokojnie, 2015 jest bezpieczny.
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 15 Kwiecień 2020, 19:47   

Wrzesień 2010 naprawdę nie wiem na co zasłużył, to już bardziej rozumiem aprobacje marca 2010, tam ta III dekada naprawdę była wyjątkowa.
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 15 Kwiecień 2020, 19:50   

Fajny i typowy wrzesień :-) . Zgodzę się na pewno, że końcówka straszna, ale to za mało by zniszczyć w moich oczach tak fajny miesiąc (podobnie jak październik 2012 z tą końcówka)
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2010-09-30&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=30&ord=asc
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 15 Kwiecień 2020, 19:55   

:zygacz: Z lutym 2010 też się nie zgadzam, tam do okolic 20-ego panował całkowity biały i mroźny loch, a trzeciej dekadzie daleko było do przedwiosennej (poza 25 lutego i może jeszcze 28 lutego). Lepszy był chociażby luty 2017.
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 11