Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 21 Lipiec 2019, 19:37 Wrześnie 1971-1980
Wrzesień 1971 - Po fajnych wakacjach nadszedł kiepski, ponury wrzesień. I jak tu nie widzieć podobieństw do 2013 roku? Ogółem na naganę zasługuje tutaj bardzo ponury, chłodny i deszczowy okres od drugiej do czwartej pentady.
Wrzesień 1972 - Pierwsza dekada prawdziwie letnia, od 10.09 atak zaawansowanej jesieni. Poza kwestiami termicznymi nie było tak źle. Usłonecznienie w miarę wysokie i równomiernie wyrobione, deszcz regularny, ale nie wykańczał jakoś bardzo
Wrzesień 1973 - Po cudnym sierpniu nadszedł częściowo fajny wrzesień. Pierwsza dekada letnia, druga już bardziej jesienna, ale obie słoneczne. Dopiero w ostatniej dekadzie schrzaniła się pogoda na dobre.
Wrzesień 1974 - Na najcudniejszy wrzesień PRL-u byliśmy przygotowywani stopniowo... Rok przed nim nastąpił jak widać też bardzo fajny wrzesień, tylko ostatnia dekada przyniosła niewiele słońca, ale i tak była niezła. Termicznie do około 18.09 polecie i to w ciepłej wersji, potem już jesiennie.
Wrzesień 1975 - Super wrzesień. Trochę przesadził z gorącem w pierwszej i czwartej pentadzie, ale wybaczam to . Miesiąc przede wszystkim w całości słoneczny!
Wrzesień 1976 - Po cudnym lecie przyszedł taki sobie wrzesień. Miewał ładne dni, ale przeważały brzydkie. W połowie bardzo ciepły epizod, poza tym było raczej chłodno jak na wrzesień.
Wrzesień 1977 - Typowe... Początek niemalże gorący i piękny, a od 10.09 zimno i pochmurno.... Trochę jak w 2002, a więc słabo! Najgorsze były te dwa okresy ciemnicy.
Wrzesień 1978 - Pochmurny wrzesień, ale bywały brzydsze. Jednak w połączeniu z dużymi i częstymi opadami oraz często wyjątkowo niskimi, prawie, że listopadowymi temperaturami, powstaje nam obraz fatalnego września.
Wrzesień 1979 - Pierwsze trzy dni jak z innej bajki - gorące i lampowe. Potem już chłodniej, chociaż słońca tym razem nie brakowało, był tylko jeden ciemny okres, a poza tym jako tako, dość przeciętnie bym powiedział ze słońcem. Fajnie wyrobione opady. W sumie gdyby nie zbyt zimna ostatnia dekada, to mógłbym ocenić go jeszcze pozytywniej.
Wrzesień 1980 - Po słynnym lecie, wrzesień o dziwo nie był tragiczny, miał trochę ciemnicy, ale trafiły się też piękne okresy. Co ważne - nie było zimno! Tylko końcówka zawiodła, przynosząc maksy poniżej 15 stopni, ale wtedy to już mogę wybaczyć
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 21 Lipiec 2019, 20:14
1971- 3/10
Tj. mówisz (w kolejny miesiąc jak w 2013, jeszcze luty + lato)
1972- 4/10
Podobny jak rok wcześniej, ale trochę lepszejszy
1973- 6/10
Poza III dekadą nie ma na co narzekać, chociaż bez rewelacji
1974- 9/10
Wspaniały, szerzej już go opisałem w podsumowaniach
1975- 10/10
Fenomenalny, nawet jeden upał z 18 IX niezdołał go popsuć , ogółem nie licząc kwietnia, cała pora ciepła była przewspaniała
1976- 5/10
Cudowna pora ciepła, ale wrzesień nie powtórzył sukcesu z przed roku, choć tragedii nie było
1977- 5/10
Analogiczny do maja 1980, szerzej opisany w podsumowaniach
1978- 1/10
Po namyśleniu stwierdzam, że najgorszy wrzesień w serii, też go opisałem
1979- 4/10
Też słabo, trochę jak wrzesień 2017, ale w pozytywniejszym wydaniu.
1980- 6/10
Poza 3 i ostatnią petanda naprawdę ok. Może nie pozytywny, ale neutralny z lekkim wskazaniem na plus jak najbardziej
Trochę inaczej ułożony wrzesień 2008. Pierwsza połowa bardzo ciepła i sucha, ale nielampowa Potem zimno, często mokro, ale nie aż tak lochowo jak 36 lat później. Ocena 4/10
Powiem szczerze, że pierwsza połowa to przykład tego, że nawet ciepło-lampowy wrzesień może być znośny, tu średnio co 3 dni był loch i jakieś opady. Druga połowa chłodnawa, ale nie zimna, potrafiło być przyjemnie. Aż jestem w szoku, ale dość pozytywnie oceniam taki wrzesień. Ocena 7/10, no więcej bez szans, bo za dużo tej lampy, ale sporo dni naprawdę mogło radować
A tu niestety koszmar - opady i loch dużo rzadziej niż rok wcześniej i każdy opad był wyraźnie złośliwy niestety. Pojedyncze dni fajne, ale nawet one były często zapowiedzią zdradliwości jak 5.09 czy 21.09 np. Ocena 3/10
Bardzo dobry wrzesień zwłaszcza jak na smutne możliwości tego miesiąca. Kilka wybitnych epizodów, na czele z 28-29.09 co uważam za fenomen, właściwie poza 12-14.09 to całkowicie uniknął drastyczności, co też na duży plus. Ocena 8/10
O dziwo bardzo fajny wrzesień, a poza obwarzankami też mega lochowy. Duże zimno (antyzłośliwe) w końcówce i w połowie, poza tym ciepło mniejsze lub większe, nierzadko w loszku i wilgoci Ocena 7/10
No kurde muszę przyznać, że naprawdę niezłe te wrześnie lat 70-tych
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum