Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Naprawdę dobry miesiąc w moim regionie. Miał trochę ciemnicy, ale szczerze ostatnio doszedłem do wniosku, ze latem jak nie jest przy tym zimno, to naprawdę nie taki problem. Niesamowita wydajność opadowa, co ważne padało głównie w czasie cieplejszych okresów, z kolei nie zabrakło również takich chłodniejszych i prawdopodobnie "cumulusikowych" - drugą dekadę zresztą już ochrzciłem jakiś czas temu jedną z najlepszych, ostatnia pentada też dobrze wygląda.
Na chwilę obecną, uważam, że lepsze od niego lipce w XXI wieku to: 2004, 2008, 2009, 2012 , 2013, 2015, 2016, 2017 i 2019
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 9 Kwiecień 2020, 10:14
W skali ogólnokrajowej lepiej jednak oceniam 2011, wiadomo czemu - nie przyniósł żadnych powodzi na południu, nawet o podtopieniach wiele nie słyszałem (dość powiedzieć, że w czasie tej najgorszej fali ulew akurat gościłem w górach i nie przypominam sobie, aby było jakoś groźnie, zresztą teraz spojrzałem na dane, to ten początek lipca 2011 dużo bardziej deszczowy był na Mazowszu niż na pogórzu
No, ale właśnie... aż za bardzo. U mnie nawet lipiec 1997 nie przyniósł aż takich cyrków. Dlatego wręcz wolę nieco bardziej zbastowany w moim regionie lipiec 1997, ale w skali krajowej - nie mam wątpliwości, 2011 lepszy.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum