[kmroz]

Grudzieñ 1962 - Pierwsza po³owa wybitnie bylejaka, chyba najbardziej znienawidzona dzisiaj przeze mnie opcja... Pod jej koniec sypnê³o 7 cm ¶niegu i przyszed³ mro¼ny wy¿, który zapewni³ jedne z najbardziej ¶nie¿nych ¦wi±t w historii!

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1962-12-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=28&ord=asc

Styczeñ 1963 - Niesamowity miesi±c. Z pozoru bardzo wy¿owy i nudny, ale jednak sukcesywnie dosypywa³o trochê ¶wie¿ego ¶niegu - tak ma³e sumki opadów przy deszczu by by³y ¿a³osne, ale przy ¶niegu takie 0.8mm to ju¿ ca³kiem sporo... W wiêkszo¶ci Lodowe Piek³o, tylko dwa epizody ³agodno¶ci...

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1963-1-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=28&ord=asc

Luty 1963 - Coraz wiêcej ¶niegu, ale mróz - poza obwarzankami - du¿o l¿ejszy, ale stabilny. Regularnie ³adnie dosypywa³o, dziêki czemu w drugiej po³owie mieli¶my ju¿ prawdziwy Bia³y Raj. Chyba najfajniejszy miesi±c tej zimy, chocia¿ jego pokrywa to w po³owie zas³uga stycznia i grudnia...

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1963-2-28&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=28&ord=asc

[kmroz]

[Jacob]

Grudzieñ: N
Styczeñ: - (przera¿aj±cy tj. ten o 24 lata m³odszy)
Luty: +
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1963-02-28&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=100&ord=asc

[kmroz]

W ogóle odnios³em wra¿enie, ¿e pewne typy zimowych miesi±cy lubi± siê powtarzaæ co oko³o 24-26 lat.

Zima 1995/96 nie powtórzy³a siê po 24 latach, ale oby powtórzy³a siê po 25, 26, 27 i 28 latach

[Jacob]

kmroz, A we¼... Taki posrany grudzieñ i obrzydliwa 2 po³owa stycznia
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1996-02-28&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=100&ord=asc

To ju¿ wolê Zimê Trzydziestolecia chyba

Dla mnie optymaln± mro¼na zim± by³a ta sprzed 7 lat

[kmroz]

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1996-02-29&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=91&ord=asc

U mnie to jednak wygl±da³o trochê lepiej. Ale jednej rzeczy tej zimie darowaæ nie mogê, pewnie domy¶lasz siê jakiej.

Najlepsza opcja to dla mnie chyba zima 2009/10, albo 2010/11, chocia¿ one obie mia³y te¿ TÊ rzecz (chocia¿ 2010/11 nie do koñca)

[PiotrNS]

Ja z tej zimy wzi±³bym tylko i wy³±cznie grudzieñ 1962, który u mnie oszczêdzi³ siarczystych 20-stopniowych mrozów, a przy tym mia³ równie¿ cieplejszy okres (termicznie przypomina³ niekiedy styczeñ 2020, ale zawsze mia³ ¶nieg). Nawet ma³a odwil¿ z ca³odobowo dodatnimi temperaturami siê zdarzy³a. ¦wiêta 1962 roku musia³y byæ piêkne (podobnie jak Wielkanoc ), bowiem codziennie dosypywa³o bia³ej magii, a zarazem pokrywa ¶nie¿na nie by³a parali¿uj±ca, maksymalnie 20 centymetrów grubo¶ci.
Styczeñ i luty 1963 to jednak kataklizm pogodowy, zimowy odpowiednik lata 2003 we Francji, albo lata 2010 w Moskwie. Choæ luty 2012 pokaza³, ¿e potê¿ne fale mrozów mog± zdarzyæ siê nawet w drugim dziesiêcioleciu XXI wieku, to jednak sytuacja, w której ca³a zima wygl±da tak okropnie, jest ju¿ chyba wykluczona - i chwa³a ku temu.

[Bartek617]

Wiem, ¿e u nas zimy "ponad normê" s± kijowe pod k±tem ciep³a, ale no przykro mi, wolê i tak je w takim wydaniu. Suche mrozy czy mrozy ze ¶nie¿ycami s± mi niepotrzebne do szczê¶cia, a wrêcz w pewnym stopniu mnie go pozbawiaj± (wyj±tek: ostatni tydzieñ grudnia z Wigili±). Zreszt±, nie oszukujmy siê- w obecnych czasach dodatnie tmaksy. (0-10 C) s± mo¿e jedynie lekk± anomali± w styczniu, bo w grudniu czy lutym (zw³aszcza dzisiejszych) to niemal zupe³na norma (ostatnie miesi±ce takie na ogó³ s± i przed ostatnim wyj±tkowym sezonem te¿ siê czêsto u nas pojawia³y). Jak dla mnie zima "orkanowa" lub atlantycka jest znacznie lepsza ni¿ ta w arktycznym czy syberyjskim wydaniu. Zreszt± ze statystyk wynika, ¿e zachodnie masy powietrza maj± ponad 2 razy wiêkszy udzia³ u nas ni¿ wschodnie.

Takiej zimy nie chcia³bym prze¿ywaæ na nowo (jak ta sprzed 58 l.) i piszê to z pe³n± odpowiedzialno¶ci±. Chyba ¿e po niej przyjdzie lato pokroju 1980 r., to spoko- przynajmniej w tym ch³odzie bêdzie konsekwencja.

[FKP]

Powtarzaæ to siê bêdzie ju¿ tylko jedyna s³uszna Zima Trzydziestolecia, z tym, ¿e luty bêdzie mia³ ju¿ rok w rok us³. 100 h.

[Jacob]