Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Listopad Tysiąclecia (2019)
Autor Wiadomość
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 8 Sierpień 2020, 23:33   

Błyszczące ulice po deszczu, 4.11.2019 godzina 16:00:

_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 232 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25043
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 8 Sierpień 2020, 23:34   

PiotrNS, 4 marca 2019 miał szanse stać się Królem na równi z 28.04.2012, gdyby nie to loszysko :wsciekly:
_________________
Aktualna pora roku: Późna jesień :zalamany:

Ogień, który płonął już zgasł, a śmiech zamienia się w strach.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 8 Sierpień 2020, 23:35   

5.11.2019 o godzinie 7:00:



Ogród po nocnych opadach deszczu:



_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 127 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12294
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 8 Sierpień 2020, 23:37   

Wiem, że gdyby miał tak z 8 godzin lampy, to byś go koffał, ale i tak przyniósł nie tak mało słońca, a dzięki zachmurzeniu zatrzymał przyjemne temperatury tak rano, jak i wieczorem. W marcu jeszcze najczęściej trzeba wybierać czy prawdziwe ciepło czy Słońce (z nielicznymi wyjątkami) i właśnie taka opcja jak 4 marca 2019 z lekkimi rozpogodzeniami w środku dnia wydaje się tu najbardziej optymalna :)
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 8 Sierpień 2020, 23:39   

Te chmury miały naprawdę w sobie coś niezwykłego w dniu 5.11.2019, swoją drogą kolejnym ciepłym, prawdziwie jesiennym, ale już nie tak niezwykle odjechanym jak jego poprzednik...

Pierwsze dwa zdjęcia wykonane o 8:00 rano na Alejach Jerozolimskich, kolejne dwa o godzinie 13:00 na Kampusie Głównym PW.







_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 232 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25043
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 8 Sierpień 2020, 23:40   

PiotrNS, U mnie pogodnie było tylko od rana do godzin przedpołudniowych, potem jeszcze niewielkie podrygi Słońca o zachodzie, ja walę, taki potencjał zmarnować :cry: :cry: :cry:
_________________
Aktualna pora roku: Późna jesień :zalamany:

Ogień, który płonął już zgasł, a śmiech zamienia się w strach.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 8 Sierpień 2020, 23:42   

Poranek 6.11.2019 u mnie w Michałowicach:



_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 8 Sierpień 2020, 23:43   

6.11.2019 o godzinie 8:00 na Odolanach:



_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 8 Sierpień 2020, 23:48   

Nawet przez chwilę się niebo porządnie wypogodziło colorz_10

_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 127 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12294
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 9 Sierpień 2020, 09:51   

Listopad 2019, to dla mnie miesiąc kapitalny, praktycznie bez wad. Zimny był właściwie tylko początek, a ściślej mówiąc - 1 listopada, kiedy temperatura spadła do ponad -5 stopni i mimo słońca przy 10 stopniach, przez cały dzień było jakoś zimno. To był jednak dzień pożegnania z zimnymi nocami na długo. Jeszcze 2 listopada za dnia temperatura rosła niemrawo, zaledwie do 9 stopni, jednak 3 listopada zaczęło się coś godnego miana atrakcji tysiąclecia :) 3 listopada, łagodny wiatr, rozpogadzające się niebo i aż 17,4 stopnia, to jak marzenie, a wieczór i noc - coś iście perfekcyjnego. Temperatura właściwie w ogóle nie spadała, wiatr nie był taki silny, czasami polatywał delikatny deszcz, a temperatura jeszcze o 23:00 wynosiła 16 stopni! Ostatecznie nie spadła poniżej 15-stu, letnia noc według FKP :D Ekstremalnie ciepło z temperaturą powyżej 15 kreski było do wieczora, kiedy spadł niemały deszcz (8,5 mm). Tak zaczynało się wyjątkowe ocieplenie, które oprócz wysokich temperatur i regularnego usłonecznienia, przyniosło prawie 40 mm opadu (39,2). Moim zdaniem, którego nikomu nie narzucam, przy listopadowym parowaniu po takich deszczach spokojnie mogło już nie padać do końca miesiąca. Wśród deszczowych dni wyróżnił się 9 listopada, kiedy notowano 16,5 stopnia, cztery godziny Słońca, a wieczorem zaczęło lać jak w lecie. 11-go było dość zimno i lochowo, a wszędzie dookoła było pełno kałuż. Rozpogodziło się dopiero na wieczór, w sam raz na tranzyt Merkurego na tle tarczy słonecznej. Wbrew moim obawom, noc nie przyniosła dużego spadku (minimalnie 3 stopnie), zaś 12 listopada rozpoczęły się dwa tygodnie cudów. Codzienne Słońce, temperatury grubo powyżej 10 stopni bez najmniejszego wyjątku i ciepłe, bezprzymrozkowe noce. Trzy razy temperatura nie spadła nawet poniżej 10 stopni, a w ciągu dnia? Tydzień 13-19 listopada przebił wszelkie oczekiwania, dając codziennie temperatury powyżej 15 stopni, przy czym 17 listopada było to aż 19,2... Prawie 20 w drugiej połowie listopada nie zdarza się często, podobnie jak letni dzień 13 listopada. Chyba tylko w 2002 roku TŚr 15+ zdarzyła się później.
Tak docieramy do III dekady listopada, która ostatecznie ukoronowała ten piękny, złocisty miesiąc. Ten czas prawie zawsze zawodził i był do niczego. W 2019 roku Nowy Sącz stał się jednak miastem wybranym, które zostawiło w tyle każde inne, nawet Kraków. Lekki wiatr halny dał przez połowę tej dekady (aż do 25 listopada) codziennie kontynuować temperatury powyżej 10 stopni (najczęściej 12-13), utrzymywać u władzy istną lampę, a przy tym... ciepłe noce. To był już kompletny fenomen, pogodne niebo u progu zimy, a zarazem brak mrozów nocnych. Nie było nawet blisko, temperatury ani razu nie spadły poniżej 3 stopni, normalnie szał :D Łagodny halniaczek codziennie podnosił je, tak że nie było wcale różnicy między późnym popołudniem a nocą. To był czas, kiedy pomyślałem sobie, że Globcio czasem do czegoś się przydaje. Nawet w Turcji nie ma tak ładnych listopadów.
Ochłodziło się (zaledwie do poziomu normy, a może i to powyżej) dopiero 27 listopada, kiedy zanotowano wprawdzie tylko delikatny, ale dopiero drugi w miesiącu :shock: spadek poniżej zera. 28 i 29 listopada przy nieco wyższych, bliskich 10 stopniom za dnia i dodatnich nocami, temperaturach, padał deszcz, ustanawiający sumę opadów na poziomie 42,5 mm, co oznacza listopad lekko wilgotny. 30-go przydarzył się trzeci, ostatni przymrozek, za sprawą czego listopad 2019 okazał się drugim najmniej mroźnym (zaledwie trzy noce z ujemną temperaturą) i rekordowo ciepłym pod względem temperatur minimalnych listopadem z wynikiem aż 4,5 stopnia (poprzedniego rekordzistę z 2014 roku pobił o 0,4 stopnia). Ostatecznie ze średnią 8,2 stopnia okazał się drugim najcieplejszym po 2000 roku. Jeden z najcieplejszych, trzeci najbardziej słoneczny, a przy tym mokry, z wymarzoną jesienią przez niemal cały czas i tylko jedną, małą namiastką zimy 1 listopada. Miesiąc marzeń, który w dziesięciostopniowej skali mógłby otrzymać u mnie dziesięć punktów (ewentualnie 9,5 za ten dzień Wszystkich Świętych).

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2019-11-30&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=30&ord=asc

Ten miesiąc to po prostu...
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 10