Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 6 Wrzesień 2019, 23:27 Najgorsze sezony letnie tego wieku
Pomysł zaczerpnięty od @FKP
2001: I połowa miesiąca była chyba poniżej normy, dla I połowy maja... Do 14 VI mieliśmy łącznie jeden dzień z tmax < 20 st. Przy tym, za*****te ponuractwo. Bardzo ładny, ale również wyjątkowo zimny był okres 13-15 VI, 14 VI o włos zabrakło do przymrozku przy gruncie. Potem znowu zrobiło się masakrycznie, choć już cieplej, jednak dominowały dni z tmax lekko powyżej 20-tki. Skrajne zimnisko wróciło tylko w dniach 22-23 VI. Potem piękna i lampowa petanda 24-28 VI, to ona pokrzyzowala plany temu czerwcowi na antyrekordy. Potem przyszedł lipiec 2001, znany z dwóch tragicznych powodzi, które już tu kiedyś opisałem, również paskudny miesiąc, do tego mega parny. Choć myślę, że np. @FKP mógłby przypaść do gustu że wzgl. Na gorące noce. Do dziś ma on u mnie rekordowo wysoką abs. tmin (11,3 st.). Naprawdę sensowna była u mnie tylko ostatnia petanda miesiąca, która generalnie rzadko kiedy się udaje.
Sierpień niby niepozorny, a też zuy. Pierwsza połowa miesiąca, też nie chętnie raczył nad przyjemnymi dniami, a o lampowym nie było nawet mowy. 15-22 VIII, trochę zapomniany okres, ale wtedy przypadła fala gorąco upalna, z mega zaduchem, nawet to co mieliśmy w zeszłym tygodniu przy tym było prawdziwym pikusiem. Już reszta sierpnia nawet ok, ale to za mało, by ten miesiąc, a co dopiero lato wyciągnąć z nizin.
2002: trochę zapomniana I połowa czerwca, skrajne paskudztwo z darowanym okresem 3-6 VI. Druga połowa miesiąca, ciepła z jednym upalnym dniem, ale uslonecznieniem, to za specjalnie też się nie popisała. Lipiec, jak to lipiec lubi zawodzić, nie ma większego sensu dokładniej opisywać ten miesiąc, słabe uslonecznienie wyrobione głównie podczas upalnych dni...
Pierwsza połowa sierpnia to też makabra, z dwoma darowanymi dniami, trochę podobna jak lipiec 2001, o drugiej połowie miesiąca już była mowa, ale reszta lata niestety nie do wybaczenia
2006: czerwiec ok, ale zbyt silny trend ociepleniowy, dalsze losy tamtego lata są już dobrze znane
2010: powiem tak, pierwsza połowa tamtego lata, a dokładnie okres 4 VI- 9 VII to prawdziwy raj, o dalszej części tego lata najlepiej zapomnieć (ah miło pomyśleć że końcówkę lipca i I połowę sierpnia 2010, spędziłem poza Polską), po raju przyszła u mnie 3-CIA najsilniejsza fala upałów po 1994 i 2015. Potem końcówka lipca przyniosła powtórkę maja tamtego roku, sierpień to powtórka lipca 2001 (z tragiczną powodzią w Bogatyni i okolicach ). Końcówka jak miesiąc wcześniej też paskudna i do tego znacznie zmniejsza. Ogólnie pora ciepła w tamtym roku była skrajnie mokra, u mnie nie wiem czy nie rekordowa, ale w wielu miejscach na pewno.
2012: wyjątkowo porypane lato, czerwiec paskudny, z kilkoma darowanymi dniami, mega sauna w I dekadzie lipca, dalszą część lipca też nieciekawa, a sierpień to już prawdziwe porypaństwo.
2015: całkiem fajna I połowa czerwca i II połowa sierpnia i to tyle reszta lata, to klasyk, czyli przeplatane ponuractwo z upalami...Ktore na dobre się do nas przyssały w I połowie sierpnia
2018: generalnie zacząłem nawet szanować to lato w b.r., ale i tak zdecydowanie za dużo gorąca, czerwiec i sierpień były naprawdę ok. Obraz tamtego lata głównie psuje lipiec, a właściwie cały okres 23 VI- 11 VIII
2019: czerwiec zuo wcielone i pomimo kilku zarąbistych dni nie zasługuje na litość. Lipiec, no naprawdę nie odnoszę wrażenia, że szalenie wiele wymagam od tego miesiąca, ale czy jedna udana dekada to wystarczająco? Podobne zdanie mam o sierpniu b.r.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11992 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 7 Wrzesień 2019, 07:37
Dla mnie najgorsze były następujące letnie sezony:
2001 bardzo krótkie lato, czerwiec bardzo chłodny, lipiec i sierpień trochę lepsze, ale wrzesień przyniósł powtórkę z czerwca, przez co lato szybko dobiegło końca;
2004 czerwiec i lipiec przeciętne, sierpień także bez rewelacji;
2014 tylko lipiec w miarę udany;
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 7 Wrzesień 2019, 10:17
2001, 2006, 2007, 2012, 2018. Tu się nie będę rozpisywać, bo negatywne wspomnienia nie są tego warte. Zapraszam za jakiś czas na porcje pozytywnych letnich wspomnień, tym razem bardziej się rozpiszę
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11992 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 7 Wrzesień 2019, 11:37
FKP napisał/a:
podobnie jak w 2010 były dość długie, prawdziwie letnie epizody.
Tak naprawdę termiczne lato w 2010 roku było dosyć krótkie, trwało od 6 czerwca do 23 sierpnia. Pod koniec sierpnia było już 12 stopni, silny wiatr i ulewy...
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 8 Wrzesień 2019, 15:35
Dla mnie słabe były następujące sezony letnie:
- 2001 - najgorszy ze wszystkich - fatalny, bardzo zimny czerwiec, po którym przyszedł powodziowo-osuwiskowy lipiec, o którym już pisałem. Sierpień parny i bardzo gorący z rzekomą plagą komarów, przez którą podobno przesiedziałem cały czas w domu
- 2004 - czerwiec strasznie niemrawy, w sumie nie taki zły, ale mało letni z uwagi na dużo dni z opadami i raczej niskie temperatury. Do tego pogoda psuła się w sam raz na weekendy. W połączeniu z majem otrzymujemy kiepski duet. Lipiec 2004 niestety z bardzo niskim usłonecznieniem, deszczowy i mało stabilny, z dwoma załamaniami pogody oddzielonymi falą parnego subupału. Końcówka to koszmar rodem z 2001 roku. Całkiem dobry sierpień, ale z pomyloną I dekadą. Reszta w porządku, ale to już droga ku końcowi lata.
- 2010 - żenujący czerwiec (kto to widział, żebym za najlepszy epizod tego miesiąca uważał falę upałów xD), bardzo gorący lipiec z silnym i nagłym załamaniem 24/25 lipca (ale bardzo szanuję I dekadę), sierpień taki sobie (u mnie ocena neutralna), ale bardzo parny
- 2011 - czerwiec nie ten co w znacznej części Polski Pochmurny, dość deszczowy, bez ani jednego okresu dłuższej dominacji dobrej pogody. Końcówka to kiepski wstęp do żenującego lipca, najgorszego w XXI wieku. Bardzo dobry sierpień, no ale to tylko jeden miesiąc
- 2012 - porypany to najlepsze słowo. Jazda po skrajnościach i bardzo dużo upałów (trzecie najbardziej upalne lato po 2015, 1994 i 1992). Gdyby nie prawie codzienne burze przynoszące orzeźwienie w I dekadzie lipca, ta fala upałów byłaby jedną z najgorszych.
- 2014 - bardzo ładny mimo że chłodny czerwiec, ale reszta niestety zła. Lipiec praktycznie tropikalny z niemal codziennymi opadami, dużym zachmurzeniem, "parnością" i dominacją gorących dni. Sierpień przyniósł najpierw kontynuację lipca, a potem wejście w jesień.
- 2019 - koszmarny czerwiec (poza I dekadą), niemrawy lipiec z oszukanym usłonecznieniem i gorący sierpień Czerwiec i lipiec to dramatyczna susza, strach myśleć co by się stało gdyby nie ekstremalnie mokry maj.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 8 Wrzesień 2019, 16:08
W 2010 i 2011 Czerwce były bardzo niesprawiedliwe, pod wzgl. uslonecznienia zwłaszcza ten drugi
Czerwiec 2010
Toruń - 286 h
Nowy Sącz - 177 h (i tak prawie dwukrotnie wyższa suma niż maj 2010)
Czerwiec 2011
Toruń - 316 h
Nowy Sącz - 169 h
Czyli tutaj prawie dwukrotna różnica
Z resztą kiedyś @kmroz na blogu napisał że czerwce 2010-18 były bardzo nie sprawiedliwe pod wzgl. uslonecznienia, 2/3 z nich znacznie ładniejsze na N, pozostałe 3 na S. Dopiero tegoroczny był pierwszym "sprawiedliwym" po 10 latach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum