Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Jeden z niewielu pustynnych (choć teoretycznie nie) wrześniów, który jednak pokazał klasę, do 20.09 naprawdę dobry miesiąc, jedynie bym wywalił tą lodowata noc z 2/3.09 i 16-17.09. Niestety 3 dekada się nie popisała, choć nie można jej też nazwać totalnym dnem, nawet pojawiła się burką 27.09, ale jednak te amplitudy odstraszają .
Naprawdę spoko wrzesień i tak, zdecydowanie lepszy od szmat z 2005, 2006, 2009 czy 2016
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 3 Wrzesień 2020, 15:49
No ta 3 dekada obrzydliwstwo u Ciebie, ta burza tam wręcz nie pasuje i wygląda bardzo sztucznie xd
Ale pierwsze 2 dekady jak znalazł, tylko no wiadomo, że za rzadko padało. Ale też o tym trochę mówiłem - jak dla mnie może se 10 dni nie padać, lub pseudopadać, pod warunkiem, że nie ma pustynnych warunków (chore amplitudy, jednostajne usłonecznienie, paskudnie niska wilgotność, suchowiej....)
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 3 Wrzesień 2020, 17:53
Mam lekki problem z oceną tego września. Z jednej strony wypadł z mojej dawnej czołówki za bardzo niską sumę opadów wynoszącą tylko 16,3 mm lecz z drugiej, czy był aż tak zły? Skromną sumę wyrobił dość regularnie, chyba najlepiej jak da się wyrobić tak nikłą ilość deszczu. Zapisał się jako jeden z najcieplejszych w historii z temperaturą średnią wynoszącą aż 15,6 stopnia (szóste miejsce), podobnie jak jego średnia temperatura maksymalna równa 22,5.
Wrzesień zaczął się umiarkowanie letnią, przyjemną pogodą z temperaturami bliskimi 24 stopniom, po czym oddech niedawno minionej III dekady sierpnia ponownie stał się odczuwalny. 5 września powiało upałem, zanotowano 30,8 stopnia, a zatem jedną z najwyższych temperatur widzianych w tym miesiącu przed 1 września 2015. Kolejno trochę popadało i ochłodziło się, po czym początek II dekady znowu należał do gorących, a nawet subupalnych klimatów. Co było cenne, zarówno przy pierwszym jak i drugim ociepleniu, amplitudy nie były wygórowane, lecz temperatury raczej pilnowały się, by nie spadać poniżej tych 10 stopni. Gorzej przedstawiała się sytuacja z ochłodzeniami, bo wtedy poranki potrafiły już niemiło zaskoczyć - jak 17 września, gdy zanotowano 4,7 stopnia.
Ocieplenia przeplatały się z ochłodzeniami aż do początku kalendarzowej jesieni, kiedy po kilkudniowym okresie rzadkiego w tym miesiącu, ale niestety bezproduktywnego zachmurzenia z bardzo wyrównanymi, ale jednak dość wysokimi temperaturami, nadeszło już pseudoocieplenie - które zapamiętałem jako wyjątkowo piękny czas w pogodzie Cóż, mnie te amplitudy aż tak nie wadzą, ale akurat wtedy przegięły i muszę to przyznać. Bo temperatury przekraczające wyraźnie 20 stopni, a 26 września dochodzące do 24, złączone z porankami w granicach 5 stopni, to już naprawdę nie uchodzi Wieczory też były zimne, co pamiętam nawet bez patrzenia w dane. Odlatywało wtedy mnóstwo ptaków, a wieczorami niebo było idealnie przejrzyste, niestety - na chłodno.
Najdłuższy okres bez opadów we wrześniu 2011 trwał sześć dni na początku tejże III dekady. To nieźle, w porównaniu chociażby z pustynnym wrześniem 1999 wygląda wręcz dobrze. Niestety, sumy właściwie zawsze były bardzo skromne, a opady - ledwie zauważalne. Dobrze, że zostały rozłożone tak, a nie inaczej, lecz to za mało, abym mógł ocenić ten miesiąc na plus. Nad oceną neutralną też musiałbym się zastanowić z uwagi na kilka bardzo zimnych nocy w połowie i pod koniec. Te drugie (pod koniec), to już prawie październik, więc jeszcze nawet ujdą, szkoda że przy tak znacznych kontrastach z dniem. Za sporą ilość prawdziwie ciepłych, a przy tym pogodnych dni, jestem skłonny jednak zostawić to N, choć z zastrzeżeniami. Kilka razy było pięknie, temu nie zaprzeczę. A suma opadów, choć niska, to starała się jak mogła
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum