Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Ja jestem zachwycony jego 2 połowa, ale i 1 dekada całkiem sympatyczna. Tylko 11-14.10 chętnie bym rozstrzelił, ale 6 lat później to była smutna, codzienna, przygnębiająca, styczniowa codzienność, więc 4 dni to jeszcze nie dramat i tak . Długo się wahałem, ale ostatnio stał się moim zdecydowanym faworytem wieku
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 2 Październik 2020, 20:25
Jacob napisał/a:
Ja jestem zachwycony jego 2 połowa, ale i 1 dekada całkiem sympatyczna. Tylko 11-14.10 chętnie bym rozstrzelił
Niebywałe, zgadzam się z Tobą kropka w kropkę
Podobnie i mnie miesiąc wydaje się sympatyczny, ewentualnie przyjąłbym trochę więcej słoneczka w tej drugiej połowie (życie w Nouvel Songe mnie tak zepsuło), ale i tak było całkiem fajnie i miesiąc w wersji toruńskiej bardzo mi odpowiada
W Nowym Sączu był to również wspaniały miesiąc. To bardzo ciepły październik z temperaturą średnią równą 10,9 stopnia (to jedyny dosyć anomalny na plus miesiąc 2004 roku), a więc minimalnie niższą od październików 2018 i 2019.
Rozpoczął się dość słabo, bezproduktywnym zachmurzeniem przy średnich temperaturach. Na przełomie I i II pentady nadeszło jednak babie lato. Wersja niestety dosyć nudna, jednak przy temperaturach 22-24 stopni cenię sobie, że amplitudy nie były znowu jakieś skrajnie duże, a noce jeszcze jako takie. Mimo to, nie porywa mnie ten krótki czas. Bardziej spodobały mi się obfite opady tuż po nim, bowiem przez 8 i 9 października spadły 23 mm deszczu. Ochłodzenie, które po nich nadeszło, przyniosło niestety dwa paskudne, zimne i lampowe dni, a jeden z nich (13 października), spory, niemal 3-stopniowy mróz. W połowie miesiąca zaznaczyło się ocieplenie z 15-16 października, kiedy temperatura przy niewielkiej amplitudzie sięgnęła 15 stopni, a przy tym spadł deszcz. Kolejne dni okazały się dosyć zwyczajne, raczej pochmurne i przeciętne termicznie, po czym nadszedł istny szał
III dekada października 2004, to wyjątkowo niezwykły okres w pogodzie. U progu listopada temperatury prawie codziennie przekraczały 20 stopni przy jednocześnie sporym usłonecznieniu, lecz jednak bez pełnej lampy. Skutkiem tego były naprawdę dobre noce z tylko dwoma spadkami w okolice 5 stopni. Triduum 28-30 października, to cudowne, słoneczno-pochmurne, iście letnie ciepełko z dwucyfrowymi TMin-ami, temperaturami w dzień grubo powyżej 20 stopni i obłędnymi średnimi dobowymi - 29 października to aż 18 stopni Jak na przedmurze listopada, rewelacyjne babie lato, może poza kilkoma bardziej amplitudowymi dniami.
Miesiąc zakończył się solidnym opadem i w konsekwencji zapisał się powyżej normy z wynikiem 46,9 mm. Ułożenie opadów nie było może najbardziej równomierne, ale w tym miesiącu samo przekroczenie normy i kilka pięknych pluch daje powody do satysfakcji.
Mnie ten miesiąc bardzo się podoba w obydwu wersjach
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 2 Październik 2020, 20:39
Fakt, końcówka rewelacyjna, jeszcze w dodatku zakończona jak należy, czyli pięknym deszczem Jako całokształt miesiąc podoba mi się bardziej niż jeszcze 10 miesięcy temu tak uwielbiany przeze mnie październik 2019, kurde za co ja go tak broniłem... Październik 2004 miał parę wad, ale na szczęście ograniczyły się do krótkich okresów i to jest jego siłą
Źle wstawiłem link do podkładu muzycznego, teraz powinno być już dobrze
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 2 Październik 2020, 20:49
Jacob napisał/a:
PiotrNS, Jak mam być szczery tu u Was na pewno już lepszy X 2018 od X 2019 🤮🤮🤮
Właśnie nie wiem co o nich myśleć w tym kontekście, bo z jednej strony w 2018 roku ten lampowy epizod był krótszy i jeszcze się tak nie naprzykrzył, za to 2019 miał trochę lepsze noce, zwłaszcza wieczory wydawały mi się odczuwalnie inne. No i 2019 miał piękny opad na początku. 2018 za to oszczędził mrozu na tym etapie miesiąca (oficjalnie w ogóle nie miał w sobie temperatury ujemnej) i przyniósł więcej żabkowej pogody w III dekadzie.
Teraz to już sam nie wiem, który lepszy a który gorszy, lecz niewątpliwie trudno o bardziej zanudzający miesiąc od środka jesieni w 2019.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 27 Październik 2020, 23:52
W regionie krakowskim nic ciekawego - padało co jakiś czas ładnie, ale głównie w czasie ochłodzeń, lub tuż przed ich nadejściem. Jedynie ten 31.10 naprawdę fascynujący.
A w moich stronach?
Niestety, w sumie to samo. Też ładnie podlewało, ale w naprawdę kiepskich momentach. Ale plus w porównaniu do regionu krk, że nie było tak psychicznych amplitud przy ociepleniach. A noc 23/24.10.2004 naprawdę ubarwia ten październik, mimo, że nie padało wtedy (czy tam śladowo padało)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum