Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11990 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 1 Grudzień 2018, 14:46 Listopad 2018
Czas na kolejne podsumowanie - listopad 2018.
Był to miesiąc, który przyniósł typowy trend dla tego miesiąca, czyli temperatura stale spadająca w dół. Jednak tym razem były większe skrajności - na początku listopada na Górnym Śląsku było nawet 20 stopni i mieliśmy późne babie lato, a pod koniec miesiąca nastała termiczna zima, tyle, że bez śniegu. Jednak ostatecznie miesiąc ten był ciepły, ale nie rekordowy (no może nie licząc rekordowej temperatury maksymalnej w Bieszczadach, kiedy na początku miesiąca mieliśmy tam 25-26 stopni).
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 1 Grudzień 2018, 16:36
Czyli jak co 4 lata. Z tym, ze w tym roku przejście z anomalnego ciepła do zimy nastąpiło wczesniej niż w 2010 i 2014, dlatego anomalia nie jest aż tak wysoka. Listopad przypomina za to ten z 2002 jako troche jego odbicie lustrzane. Wtedy skrajnie zimny był początek, a potem już tylko cieplej. Takze w 2002 roku pojawił sie epizod letni i to jeszcze pózniej niż w tym roku.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11990 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 1 Grudzień 2018, 19:39
W listopadzie 2002 podczas tego ocieplenia było w nocy kilkanaście stopni na plusie. Musiało zawiać naprawdę niezłym fenem. Podobna sytuacja była w grudniu 2017, tyle że w mniejszej skali.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 21 Marzec 2020, 12:43
Jak dla mnie to był miesiąc termicznych skrajności. Cieszyłem się chyba tylko z tego, że był pogodny (pogodniejszy na pewno niż XI 2019). Ciepło (miejscami rekordowe) w pierwszych dniach miesiąca mnie tak nie cieszyło i mimo że słupki rtęci termometrów przekroczyły miejscami 20 C, wolałem chuchać na zimne i założyć kurtkę (zresztą dnie były już coraz krótsze). Wysokie temp. potrwały do połowy miesiąca, jednak z dnia na dzień aura psuła się bardziej, bo po okresie Wszystkich Świętych naprawdę ładnych dni było nie za dużo. Bardziej cieszyłem się z "lampy", ale już po okresie ochłodzenia. Nawet kiedyś myślałem, by jechać na rowerze na uczelnię w taki "słoneczny chłód", ale jednak zdałem sobie sprawę, że gruba kurtka i zimowe buty będą przeszkadzać i spowalniać, a bez nich czułem się paskudnie. Ręce marzły w mgnieniu oka, to zimno było przeszywające, więc może jestem lamusem, ale wolałem wrócić do domu. Oczywiście 1 śnieg miał miejsce, ale nie zebrało się go zbyt dużo (góra 2-3 cm przez kilka dni).
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 21 Marzec 2020, 15:05
To jeden z najbardziej spolaryzowanych miesięcy. U mnie, pod silnym wpływem halnego, pierwsza połowa tego miesiąca przyniosła wręcz niebywałe temperatury. 20 stopni przekroczone zostało 4 razy, przy czym 6 listopada było to aż 21,6 - 0,8 stopnia od rekordu z 5 listopada 1963. Temperatura tylko dwa razy w tym czasie nie osiągnęła 15 stopni, regularnie celując w 18-21. 2 listopada 2018, to najcieplejsza listopadowa doba w historii pomiarów. Temperatura minimalna wyniosła 13,6 stopnia, zaś maksymalna ponad 21. Owocowało to wręcz niebywałą temperaturą średnią dobową, która wyniosła aż 17,1 stopnia. Bardzo ciepło było też w Krakowie, ale tam ominęła mnie znaczna część niezwykłości, które wiatr halny powodował na Ziemi Sądeckiej. NS cieszył się ekstremalnym ciepłem do 13 listopada i... to tyle. Druga połowa okazała się jedną z najbardziej zimowych w ostatnich 20 latach. Pierwszy całodobowy mróz i dwukrotne opady śniegu owocujące powstaniem pokrywy, a także temperatury które spadły z okolic 20 w okolice 5, sprawiły że listopad skazywany na bycie rekordowym okazał się... tylko ciepły. -10,4 stopnia 29 listopada okazało się najniższą listopadową temperaturą od 14 lat.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 24 Marzec 2020, 09:43
Ten wiatr halny ogólnie utrzymuje się bardziej w kierunku Nowego Sącza i Tarnowa (Tarnów dzięki cieplejszym nocom i trochę wyższym tmaks. może sobie zasłużyć na miano najcieplejszego miasta już wschodniej połowy Polski, bo do Słubic mu jednak daleko). Okolice Katowic czy rejon Krakowa już raczej są "na uboczu"- 2/3 dni tam będzie wyjątkowo ciepło i tyle w sprawie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum