Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Taki lipiec nie do końca w moim typie, ale w sumie to nie mam na co narzekać. Ten deszczowy okres widzę miał jednak trochę słońca i zimny też nie był. A ostatnie 4 dni przecudne.
Chyba jednak +
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Meteorologia Pomógł: 48 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6955 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 13 Lipiec 2020, 17:36
Sierpień na Kaszubach;
Średnia miesięczna ..............+16,95*C
Średnia maksymalna.............+21,5*C
Średnia minimalna.................+12,39*C
Maksymalna temperatura.......+31,6*C
Minimalna temperatura...........+7,3*C
Maksymalna temp.min...........+17,6*C
Minimalna temp. max............+14,5*C
Dni z temp. poniżej 20*C........15
Dni z upałem............................1
Dni gorące................................6
Opad miesięczny....................78,9 mm
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 30 Październik 2020, 17:20
Całkiem sympatyczny lipiec. Dość ciepły i dynamiczny, aczkolwiek z nieprzekonującymi w pełni obwarzankami. Rozpoczął się chłodno - nocą ze spadkiem temperatury do 6,2 stopnia. Później noce były już ciepłe, ówcześnie był to trzeci lipiec z najwyższą średnią TMin (13,9). Po tej nocy miesiąc czekał jeszcze z kilkoma chłodnymi, dość pochmurnymi dniami z lekkimi opadami. Rozpogodziło się 5 lipca i wówczas temperatury zaczęły bardziej wyraźnie rosnąć. Zrobiło się słonecznie i gorąco, a 9 lipca temperatura po raz pierwszy w roku przekroczyła 30 stopni - szczęśliwie pomiędzy dwiema znośnymi nocami. Po jednodniowym ochłodzeniu, 12 lipca warunki termiczne ponownie zwróciły się ku gorąco/upalnym tematom, jednak (z wyjątkiem lampowego 12 lipca) już w bardziej dynamicznej wersji. Pojawiły się opady i burze, a temperatury lekko spadły. 17 lipca zanotowano 19,2 mm opadu, zaś kolejne dni przyniosły uspokojenie pogody przy słonecznej pogodzie wraz z przyjemnymi temperaturami bliskimi 25 stopniom. Niestety 25 lipca pogoda się popsuła. Ochłodziło się, zrobiło lochowo (29 lipca jest tu wyjątkiem), a przy tym padało niewiele. I tak aż do 31 lipca, kiedy znowu wróciło Słońce i wyższe temperatury.
Mimo słabego początku i kiepskiego końca, znaczna część miesiąca wygląda bardzo w porządku. Miesiąc był dość dynamiczny poprzeplatany opadami i burzami, a przy tym znalazło się miejsce na trochę spokojnej, umiarkowanie gorącej i słonecznej aury.
Ze średnią 19 stopni lipiec 1991 zapisał się jako lekko ciepły, identycznie jak lipce 2013 i 2019, trochę cieplejszy od 2017 i trochę chłodniejszy od 2016 i 2018. Suma opadów wyniosła w nim 72,5 mm, czyli trochę poniżej normy, ale wyrobione w sposób regularny. Gdyby miał tylko trochę więcej burz i końcówkę można było wymienić na coś innego, na pewno uznałbym go za najlepszy lipiec ostatniej dekady XXI wieku. Ale i tak całkiem mi się podoba
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 30 Październik 2020, 17:47
W Toruniu suchutki i do tego zupełnie inaczej rozłożony. Na południu najcieplejszy był mniej więcej środek miesiąca, a u Ciebie początek - swoją drogą dla fana lampy I dekada byłaby marzeniem Po 12 lipca przez ponad dwa tygodnie miesiąc okropnie nijaki - ani w nim ciepła, ani porządnego deszczu ani Słońca, jak ja nie lubię takiego czegoś latem. Miał wprawdzie trochę więcej burz, ale zapewne bardzo słabych. Wolę ten miesiąc w swojej wersji, a Ty co o niej sądzisz?
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 4 Listopad 2020, 01:17
Ja tu nie widzę niczego szczególnie pięknego (choć 2 połowa trochę sympatii wzbudza). 1 jednak poza samym początkiem (pierwsze 2, może 3 dni) to nic naprawdę wartego przeżycia ponownie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum