Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 12 Listopad 2020, 16:42 Nawałnica nad Chicago - sierpień 2008
Sierpień 2008 budzi skojarzenia z groźnymi zjawiskami atmosferycznymi nie tylko w Polsce. Na początku tego miesiąca w rejonie Wielkich Jezior utworzyła się jedna z najpotężniejszych i najbardziej aktywnych elektrycznie burz, jakie kiedykolwiek przetoczyły się nad kontynentem Ameryki Północnej.
4 sierpnia nad jeziorami leżącymi na pograniczu Kanady i Stanów Zjednoczonych jeziorami wystąpiła duża chwiejność atmosfery. Utrzymujące się powiewy bardzo ciepłego i suchego powietrza z południa złączyły się z bardzo wilgotnymi, lekko chłodniejszymi masami, co wywołało nagły, popołudniowy skok temperatury m.in. w stanie Illinois. Indeks ciepła wykazał aż 40 stopni Celsjusza, a nagromadzona energia prędko uwolniła się w potężnej superkomórce. Około 18:00 czasu lokalnego burza zaczęła pustoszyć Illinois. Już po krótkiej chwili utworzyło się bow echo i zaobserwowano chmury stropowe, w związku z czym uruchomione zostały syreny alarmowe. Burza kierowała się w stronę Indiany, niosąc porywy wiatru osiągające punktowo aż 150 km/h. Potwierdzono co najmniej trzy tornada - najsilniejsze (F2) w hrabstwie Griffith w stanie Indiana. Superkomórka miała postać mezocyklonu z kilkoma rozbudowanymi strukturami wewnętrznymi, które nocą rozszerzyły swój zasięg na ościenne stany, niosąc tam niekiedy potężne microbursty. Superkomórka przyniosła również duży deszcz - w Chicago spadło 54,8 mm opadu.
Burza wykazała się skrajną aktywnością elektryczną. W ciągu czterech godzin w Chicago i w promieniu 10 mil od granic miasta zanotowano 10 000 wyładowań doziemnych. Masowe bombardowanie piorunami wywołało wiele pożarów, co w połączeniu z silnymi porywami wiatru stwarzało bardzo niebezpieczne sytuacje. Ewakuowano większość stanowych urzędów, które o tej porze jeszcze pracowały, zaś podróżni na lotnisku O'Hare zostali skierowani do pomieszczeń podziemnych w obawie przed nadejściem tornada.
Nawałnica ta jest uznawana za jedną z najpotężniejszych i nadal często się ją wspomina. Trudno się temu dziwić, tak gigantyczna ilość wyładowań robi niesamowite wrażenie, burza musiała być iście piekielna, przerażająca. Poniżej na kilku filmikach widać i czuć jej potęgę. Patrzmy i podziwiajmy, chociaż na nagraniu, bo nie wiem czy chciałbym doświadczyć takiego zjawiska na żywo.
Na pierwszym filmiku słychać charakterystyczne miejskie syreny ostrzegające przed tornadem. Widoczna jest również chmura stropowa i kilka potężnych piorunów:
Tutaj kilka mocarnych, bliskich uderzeń piorunów nagranych gdzieś pod miastem, zwłaszcza w 1:00, 1:56, 3:09 i 3:43:
Bardzo klimatyczne nagranie, masa wyładowań, potężne grzmoty i wyjące syreny - a wszystko na spokojnym przedmieściu:
A to przypomina mi trochę noc 14 sierpnia 2014 roku:
Muszę przyznać, że niewiele burz zrobiło na mnie takie wrażenie jak ta.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 12 Listopad 2020, 21:45
Nad Krainą Wielkich Jezior (w Stanach Zjednoczonych, nie u nas) przeważnie dzieją się cuda pogodowe. Układy mezoskalowe u nas są odpowiednio u nich tornadami- nie ma zmiłuj. Dlatego mieszkając w Polsce (a zwłaszcza w środkowym pasie: między zachodem a wschodem Polski: to byłoby mniej więcej południe: opolskie-śląskie-małopolskie, centrum: świętokrzyskie-łódzkie-mazowieckie, północ: kujawsko-pomorskie-warmińsko mazurskie-pomorskie) możemy liczyć na najbardziej neutralną pogodę z możliwych. Trochę pośnieży zimą (ale nie za bardzo, poza górami), trochę na S Polski pogrzmi latem (ale nie aż tak jak na południu Europy: burze na ogół są słabe lub przeciętne), amplitudy dobowe w S połowie są widoczne przy ładnej pogodzie, a zagrożenie suszą jest z reguły najmniejsze (z powodzią i potopem już co innego).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 12 Listopad 2020, 22:09
Nawet tam takie nawałnice należą do rzadkości, ta była wybitnie intensywna. Jeśli chodzi o warunki geograficzne Polski, to powstała nawet mapa polskiej alei tornad, która cieszy się wprawdzie sporą popularnością, ale bazuje bardziej na statystyce niż na faktycznych uwarunkowaniach mogących sprzyjać rozwojowi tych zjawisk. Do takich wyliczeń trzeba podchodzić z rezerwą
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum