Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12293 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 13 Listopad 2020, 11:34 Zima w listopadzie 2016
Cztery lata temu doświadczyliśmy jednego z największych incydentów zimowych, jakie w ostatnich latach zdarzyły się w listopadzie. Cała I połowa listopada była w 2016 roku wyjątkowo chłodna, nawet na tle analogicznych okresów w odległej przeszłości.
W Nowym Sączu - jak wiadomo - od początku października 2016 do połowy lutego 2017 Globcia nie było. Opady śniegu rozpoczęły się 12 listopada około godziny 15:00 przy temperaturze 0 stopni:
Już po godzinie krajobrazy zaczęły się zabielać:
Już wieczorem krajobrazy były wyraźnie białe, a tak prezentował się świat następnego dnia o poranku:
Temperatura maksymalna wyniosła 13 listopada 0,7 stopnia, dzięki czemu śnieg utrzymywał się na podobnym poziomie przez cały dzień:
Podobnie zimno było 14 listopada, zaś 15-go można było poczuć prawdziwą, mroźną zimę. Tego poranka rozpogodziło się i temperatura spadła do -8 stopni
Był to ostatni zimowy dzień. Od 15 listopada rozpoczęło się ocieplenie, które dzięki zasługom halniaczka, zdołało wyprowadzić miesiąc niemal do poziomu normy. Nadchodząca zima była naprawdę udana, a ten listopad miło ją zapowiedział. Brakuje mi takiego zimowego incydentu w tym roku, liczę na to, że jeszcze się spełni
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 46 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6849 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 13 Listopad 2020, 14:02
U mnie ten listopad to ogólnie nic specjalnego chociaż pod koniec listopada miałem więcej śniegu niż u Ciebie Piotrze bo kilkanaście centymetrów. Ale tak u mnie w listopadzie to nic dziwnego ale czasami były listopady wyjątkowe jak w 1993 roku. A tak wyglądało w listopadzie 2016 roku.
# listopada.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12293 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 13 Listopad 2020, 18:35
To i tak piękna zima, takiego śniegu jak u Ciebie 28 listopada życzyłbym sobie choćby w szczycie zimy. Bardzo ładnie to wygląda, brakuje mi takich krajobrazów.
Nie mam zdjęć z końcówki listopada, ale tak było u mnie 1 grudnia 2016. Co ciekawe, był to największy opad całej tej zimy.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum