Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Dobra to była bardzo dziwna dekada pod względem zim. Ostatnie zimy nie licząc dzi*ki Trzydziestolatki czy też zimy na początku lat 90-tych to prawdziwa klasa w porównaniu do koszmarnego 5-lecia 1971-75 🤮🤮🤮. Poza tym były 3 totalnie fenomenalne zimy, w tym jedna bardzo mało znana. Ale mimo to zdecydowanie gorsza dekada niż jaka kolwiek później.
Zimy lat 70-tych to totalne przeciwieństwo lat 90-tych. Często mroźne okresy nie żałowały śniegu, ale za to było dużo gówien w stylu srycznia 2020, niżowych ocieplen prawie w ogóle w tamtych zimach nie było
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 16 Grudzień 2020, 17:59
W Nowym Sączu również duża część zim okazała się wtedy naprawdę zła, niekiedy "trzydziestolatkująca" w sporej części Zimy 1971-75 rzeczywiście bardzo słabe (suchych mrozów było wtedy o wiele więcej niż obecnie), zima 1975/76 momentami była za mroźna i jedyne dobre w moim odczuciu sezony, to zima 1976/77 i 1978/79. Na pierwszym miejscu znajdzie się u mnie ta najsłynniejsza zima, która w NS była po prostu śnieżną i dość chłodną zimą, ale bez kataklizmów jak w wielu innych regionach. Tak się zaprezentowała, nawet Święta były białe
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum