Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 31 Grudzień 2020, 02:49
Przeczytałem całość. Piękna i pełna emocji opowieść o twoim 2020 roku .
Co do Sylwestra to każdy spędza go tj. lubi . Tylko dwa Sylwestry w swoim życiu spędziłem poza domem (no w sumie to 3 bo jeszcze jednego u babci jak byłem mały ) w tym roku również świętuje z rodziną . Jak miałem 10 lat to myślałem, że każdy spędza Sylwestra z rodziną podobnie jak Święta Bożego Narodzenia . Podobnie jak Piotr uwielbiam podziwiać fajerwerki a ich strzał budzi we mnie tyle emocji
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 31 Grudzień 2020, 08:07
Cytat:
Podobnie jak Piotr uwielbiam podziwiać fajerwerki a ich strzał budzi we mnie tyle emocji
Właśnie dlatego chciałabym dzisiaj lampę i dobrą widoczność. 2020 trolluje do ostatniej chwili - nie będzie tego dzisiaj, za to jutro, kiedy to już nie to samo Oby bez mgły.
I dziękuję bardzo za miłą opinię odnośnie mojego posta Ja kiedyś też myślałem podobnie jak Ty, dopiero w wieku ok. 10 lat uświadomiłem sobie, że wcale nie musi tak być A jeśli chodzi o ocenę 2020 roku... hmm, muszę przyznać, że jeszcze dwa tygodnie temu oceniałem go znacznie wyżej niż teraz
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 31 Grudzień 2020, 09:48
Jacob napisał/a:
Jak miałem 10 lat to myślałem, że każdy spędza Sylwestra z rodziną podobnie jak Święta Bożego Narodzenia
To u mnie zawsze rodzina (ale razem ze mną, wśród znajomych rodziców nie było nigdy wykluczania dzieci) jeździła do kogoś na Sylwestra, często był też u nas organizowany, także ja tak nigdy nie myślałem Sylwester od "kołyski" był dla mnie świętem imprezowym (spokojnie nie w takim sensie, jak się może wydawać to słowo ), także może to kwestia wychowania.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum