Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Meteorologia Pomógł: 48 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6955 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 3 Listopad 2020, 22:16 Luty
Luty nie tak dobry jak styczeń bo już były odwilże chociaż pokrywa całodobowa była przez cały miesiąc tylko dlatego bo śniegu było dużo. Maksymalna pokrywa to aż 83 cm a najmniejsza około 40 cm. 11 dni z opadem śniegu oraz 3 dni z niedużym deszczem.
Minimalna temperatura -16,0*C a maksymalna 6,5*C.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 15 Styczeń 2021, 16:32
Jestem w stanie coś takiego przyjąć w tym wyjątkowym sezonie, ale no jednak jak "normalność" wróci, wolałbym, by było cieplej i mniej śniegu (kilka, maks. kilkanaście cm i to też najlepiej w 1 dekadzie lub w 1 połowie- dlatego najlepszymi przykładami byłyby tu luty 2015 i luty 2017).
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 13 Luty 2023, 21:33
Bardzo ciekawy, wybitny wręcz miesiąc, który jakkolwiek to głupio nie brzmi, wiele... traci przez swoje dziedzictwo. Dlaczego traci? Dlatego, że przez to jakoś odruchowo się go mniej docenia. A było to jednak 18 dni regularnej zimy, zapewniającej łączny przyrost względny o 19cm - w praktyce mógłby być dużo większy, ale duże dziedzictwo to też duże osiadanie. Oceniając go nawet mega próżniowo, należy go więc też mocno wyróżnić i nawet te ostatnie 10 dni wygląda stosunkowo znośnie, moim zdaniem do 23.02 by trzymała ciągła pokrywa, nawet gdyby luty startował od zera. Ale no jednak dziedzictwo to też element tego miesiąca i jakby nie patrzeć, nie można go oceniać bez patrzenia na nie. W każdym razie moim zdaniem najlepszy luty XXI wieku, ale już w samych latach 90-tych na pewno 1991 go przebija, a nad 1996 i 1999 też się prawdę mówiąc waham.
Luty 2006 to zupełnie inny przypadek dziedzica, który moim zdaniem naprawdę je bardziej trwonił, niż utrwalał czy pomnażał. Niestety duża część jego sumy (i tak nie robiącej szału) to deszcz lub deszcz ze śniegiem, w mniejszym stopniu też śnieg (jak np 14.02), ale tuż przed odwilżą. On w przeciwieństwie do lutego 2010, by naprawdę nie znaczył tak wiele, bez swojego poprzednika - który z kolei też by był gównem do 17.01, gdyby nie dziedzictwo z grudnia 2005. Jakkolwiek to głupio nie zabrzmi, to z zimy 2005/2006 najbardziej cenię chyba na chwilę obecną grudzień - zwłaszcza biorąc poprawkę na ocenę na podstawie potencjału danego miesiąca...
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum