Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Na tym wyjeździe jak na żadnym innym nauczyłem się szanować góry. Każdy metr wysokości może sprawić, że z odwilżowej, bezśnieżnej pogody nagle wkroczymy w prawdziwą zimkę. I to nawet kilka dni po tym, jak w dolinach górskich notowaliśmy temperatury przekraczające 15 stopni (3.02.2019, +18 stopni w Sanoku)
Nawet gdy pogoda na nizinach trzydziestolatkuje (wtedy akurat tak nie było, jak pokazują pierwsze zdjęcia w dniu 6.02 leżał na Mazowszu jeszcze śnieg, a temperatura wieczorem zdecydowanie wskazywała na to, że mamy luty), to warto pamiętać, że góry to jednak inna bajka, niż niziny...
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15928 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 20 Styczeń 2021, 15:29
Śliczne zdjęcia, swoją drogą ciekawi mnie, czy jest jakaś osoba, która mieszka koło Kasprowego Wierchu? Bo tam czas trwania pory ciepłej trwa mnie więcej tyle co u nas zima... I tam o suszy praktycznie mówić nie można, z roku na rok bujna roślinność. Bywały takie roczniki, w których, w każdym miesiącu pojawiała się jakaś pokrywa śnieżna (ta "jakaś" to oczywiście okres wakacji). To jest po prostu śnieżne królestwo...
A jak wyglądał luty 2019, też chciałbym załączyć- można się rozmarzyć (lub pocieszać, jak ktoś nie lubi śniegu), że takie pokrywy będą na nizinach i wyżynach praktycznie nieosiągalne.
Wielu z nas zadaje sobie pytanie, kiedy przyjdzie zima, a osoby z tamtych okolic pewnie, kiedy odejdzie. Na ogół im nie zazdroszczę pogody, chociaż przyznam bez bicia, że niektóre uciążliwe miesiące letnie (jak np. lipiec 2001) wolałbym tam spędzić niż u siebie.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36349 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 1 Luty 2021, 17:10
Bartek617 napisał/a:
czy jest jakaś osoba, która mieszka koło Kasprowego Wierchu?
Pracownicy schronisk czy stacji gondolowej oraz knajp i sklepików tam położonych, spędzają tam dużo czasu. Ale tak by mieszkać na stałe to raczej nie Analizowałem ostatnio Zakopane i raczej nie ma tam żadnych prawdziwych wiosek położonych znacznie wyżej niż Zakopane - maks to chyba taka Toporowa Cyrla, przynajmniej w stronę szczytów Tatr.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum