Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11996 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 7 Luty 2021, 12:53
Jeśli się sprawdzi najnowsza prognoza GFS, to luty 2021 będzie w pierwszej trójce najmroźniejszych lutych w powojennej historii. Ale jaka jest na to szansa Praktycznie zerowa. Dlatego bezpieczniej będzie, jeśli założymy, że luty 2021 będzie najmroźniejszy od 9 lat
Równie dobrze w ostatniej pentadzie lutego może nadejść halny z +10 stopniami na plusie a ujemna anomalia będzie się szybciutko zmniejszała
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16320 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 7 Luty 2021, 13:16
Mnie bardziej martwi ta potencjalna częstotliwość opadów (ale to oczywiście może wszystko się jeszcze zmienić, z opadami, a właściwie ich ilością (bo historia w moich okolicach niejednokrotnie pokazała, że może formalnie sypać codziennie, ale sumy są praktycznie śladowe) jest wielka niewiadoma praktycznie do samego końca), bo pewnie z dzisiejszym dniem w wielu miejscach już luty pewnie przekroczy normę opadową. Temp. się tak nie przejmuję, bo przynajmniej jest w końcu konkretniejszy mróz, a nie męczące wałęsanie się wokół 0 C, jak w styczniu (kto by pomyślał, że ta walka owocowała wprawdzie na krótko, ale jednak, większą pokrywą śnieżną). Widzę 1 wielki "+" obecnej pogody w obliczu obowiązującej pandemii: osoby, który mają w umowie orzeczoną pracę lub naukę w trybie zdalnym, nie mają takiego obowiązku czy też przymusu, by opuszczać dom (gorzej za to jednak mają np. panie pracujące w sklepie). Mogą sobie wyjść z własnej woli, ale nie mają tego nakazu.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16320 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 7 Luty 2021, 13:21
LukeDiRT napisał/a:
Równie dobrze w ostatniej pentadzie lutego może nadejść halny z +10 stopniami na plusie a ujemna anomalia będzie się szybciutko zmniejszała
Myślę, że teraz ciepło przydałoby się bardziej regionom północnym, rozkład anomalii nie jest zbyt sprawiedliwy. Lutego 2007 z tego i tak nie będzie, więc podział na ciepłe południe i zimną północ kompletnie traci na znaczeniu (bo zima i tak wszędzie dotarła).
Jacob napisał/a:
Dlaczego zerowa . Możliwe, że ostatni raz + na termometrze przez ponad miesiąc miałem w czwartkowy poranek
Też tak sądzę, że nie ma rzeczy niemożliwych (fale mrozów z początku lutego 2012 czy końca lutego 2018 były imponujące) , może od lutego włącznie z małymi przerwami czeka nas cykl miesięcy poniżej normy termicznej...
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16320 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 7 Luty 2021, 16:43
jorguś napisał/a:
Jak powieje halny to te +10 będzie tylko na południu, zresztą wtedy to już wcale nie jest wielka anomalia xd
Jak powieje w ciągu dnia, a noc będzie "normalna" (tzn. w okolicach 0 C) to pełna zgoda , ale jak nocą będzie 2-cyfrowy "+", to anomalia stworzy się kolosalna. Sam od siebie nie bardzo chciałbym, by wystąpił wiatr halny w tym lutym. Wydaje mi się, że okresy cieplejsze w przedwiośniu zawdzięczamy bardziej silnym wyżom na S Polski: to ciepło jest niepełne, bo amplitudowe, ale dość długotrwałe. Wiatr halny to na ogół 2-3-dniowy termiczny odrzut w stronę konkretnego ciepła, a później rychłe ochłodzenie.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum