Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Meteorologia Pomógł: 49 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6987 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 7 Luty 2021, 09:14
Choć lubię zimę ale po za zimą to lubię ciepło więc jak najbardziej bym zdecydował. A brak telewizji i internetu jak dla mnie nie ma znaczenia. Miałbym na czym innym się skupić.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16367 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 7 Luty 2021, 15:41
No trochę lipa, bo plener niby niczego sobie, ale bez komputera i telewizora (oczywiście w najgorszym wypadku LCD) nie wyżyję. Chociaż jednak wolę mieszkać, tam gdzie teraz- niby za miastem, a niedaleko- znacznie lepsza u mnie jest zabudowa, a "dzikich" obszarów raczej nie ma (jest jedynie ścieżka wiodąca na wzniesienie do fortu Pękowice)
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Inne Pomógł: 327 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16266 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 8 Luty 2021, 16:47
Przez większość życia nie miałem o tym "zielonego pojęcia". Nawet w książkach sci-fi pisano o "mózgach elektronowych", ale wynalezienia internetu żaden pisarz nie przewidział. Za to z telewizją "znam się" od drugiej połowy lat 50-tych.
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12362 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 8 Luty 2021, 23:58
Cytat:
Za to z telewizją "znam się" od drugiej połowy lat 50-tych.
Moi dziadkowie pierwszy telewizor kupili na początku lat 60-tych, jako jedni z pierwszych nie tylko w okolicy, ale w ogóle w moim małym mieście. Mama nieraz wspomina lądowanie Apollo 11 na Księżycu w lipcu 1969 roku, kiedy do domu zeszło się wielu ludzi żeby to oglądać. Od tego czasu telewizja w domu była chyba zawsze, może z jakąś niedługą przerwą, ale przez wiele, wiele lat tylko czarno-biała. Podobno dostanie kolorowego telewizora nawet w latach 80-tych graniczyło z cudem, może w większych miastach było łatwiej. Słynne Rubiny podobno lubiły się zapalać i w domu rodzinnym Mamy ten etap został pominięty, pierwszym telewizorem kolorowym był dopiero japoński JVC kupiony około 1992-93 roku. Tata w tym czasie pracował w Belgii i kolorowe szkiełko przywiózł stamtąd w 1989.
Kolorowe programy istniały już na długo wcześniej, to chyba najstarsze takie nagranie z TVP, jakie znalazłem:
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25182 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 9 Luty 2021, 00:55
PiotrNS, U mojej mamy jak i taty były Rubiny i właśnie opowiadali, że lubiły się zapalać xdd Były też jakieś telewizory na lampy, które dość szybko się psuły i trzeba mu było przywalić pięścią, żeby zaczął spełniać swoją powinność xdd Raz u mamy jak w jednym zespół się dźwięk to
wzięli drugiego, w którym wcześniej rozdupcył się obraz i stały na sobie, jeden odbierał dźwięk a drugi obraz XDXDXD
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum