Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16303 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 19 Październik 2020, 00:18
Straszna kaciała, ale jednak bez opadów później byłoby jeszcze gorzej. Jeszcze by się nie daj Boże okazało, że większy udział ma śnieg, a nie deszcz, co w kwietniu jest niedopuszczalne. Abs. t. maks. są faktycznie niskie (choć m. in. 2004 i 2005, o których mam znacznie lepsze zdanie, są bardzo podobne pod tym kątem, też trudno tam było o gorąc, najwyżej konkretniejsze ciepło), ale myślę, że dobrze się stało. Biorąc pod uwagę fakt, jaka była pogoda miesiąc, 2 czy 3 miesiące wcześniej, to mieszkańcy na własnej skórze prawdopodobnie odczuwali (poza 1 tygodniem rzecz jasna) prawdziwą wiosnę.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 13 Luty 2021, 22:46
Ten okres był faktycznie bardzo dobry, sam go doceniam
Ale całokształt miesiąca Naprawdę aż tak tęsknicie do takiego zimna, termicznej zimy, temperatur po 5 stopni jeszcze w połowie kwietnia, ciągłego zachmurzenia, pluchy i martwej przyrody? No jednak to nie to, gdyby taki okres (termicznie) jak 23-27.04 trwał ze trzy razy dłużej, to może też bym polubił.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16303 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 14 Luty 2021, 01:12
Ja nie tęsknię, ok. +5 C w ciągu dnia może być jak dla mnie cały czas w półroczu chłodnym (założę się, że +5 C w szczycie w okresie grudzień-luty mniej przygnębia niż właśnie w kwietniu). W kwietniu czy w październiku ogólnie akceptowalne temp. maks. zaczynają się od ok. +10 C (ważne by w ciągu dnia było więcej niż +5 C i wówczas albo wielka zlewa i temp. prawie takie same w dzień jak w nocy (mniejsza różnica tmaks. i tmin. niż 1 C!- przykład kilka dni z połowy ostatniego października, konkretny monsun), albo mnóstwo słońca, błękitnego nieba, brak szansy opadów, ale też noce mroźne- np. końcówka października 2019), a pożądane to od +15 C wzwyż (10-15 C to dolna granica "dobrych" temp.).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 3 Maj 2021, 10:29
Ten kwiecień miał w sobie dużo dobrego i choć może nie podzielam nadmiernych zachwytów wobec wersji innych regionów, to potrafię zauważyć sporo korzyści. Przyznaję, że ciepełko które zdarzyło się w kwietniu 1970 było bardzo dobrym ciepełkiem - potrzebowałem kwietnia 2021 by je docenić.
Po długiej zimie przeciągniętej na marzec początek kwietnia nadal obfitował w chłód, przyniósł także akcent zimowy. Choć zaczynał się 12 stopniami ciepła, a deszcz dało się pogodzić nawet ze Słońcem, później zdarzyło się głębokie ochłodzenie. 4 kwietnia spadły 3 centymetry śniegu, zaś za sprawą przymrozku i zaledwie 2,5 stopnia temperatury maksymalnej, średnia dobowa tego dnia wyniosła zaledwie 0,2 stopnia na plusie. Po tych dniach zaczęło się ocieplać i 8 kwietnia zapoczątkowany został okres dość normalnej pogody (czyli po doświadczeniach długich chłodów odczuwalnie było to ciepło); 8 kwietnia temperatura doszła do 15,6 stopnia i świeciło trochę Słońca, zaś kilka kolejnych dni może nie miało tak wysokich temperatur, ale na 12-13 stopni można było liczyć. Niestety w połowie miesiąca przyszło kolejne oziębienie. Temperatury obniżyły się do tylko kilku stopni, a opady przybrały postać mieszaną. 15 kwietnia maksymalnie zanotowano 5,3 stopnia i choć nie zmierzono żadnej białej pokrywy, na pewno było do tego blisko. Pochmurne ochłodzenie zaowocowało jeszcze 2-stopniowym przymrozkiem 17 kwietnia. I od tego czasu było już super
Kwiecień 1970 od 19 do 28 kwietnia to super miesiąc i cieszę się, że w końcu to zrozumiałem Już 19 i 20 kwietnia temperatury przekroczyły 20 stopni połączone w dodatku bardzo ciepłą nocą o temperaturze minimalnej 12,2. Globcio jak nic 20 kwietnia był pierwszym dniem termicznie letnim, na jaki w tym roku poczekamy jeszcze tydzień. Niedobór Słońca w tym dniu zrekompensowała pierwsza w roku burza, która przyniosła tylko jednodniowe ochłodzenie do temperatury poniżej 15 stopni. 23 kwietnia znów przybył raj. Temperatura po ciepłej nocy doszła do 21,3 stopnia i letniej średniej dobowej, jedynie Słońca mogło być troszkę więcej. Słonecznym i ciepłym dniem był 25 kwietnia, kiedy ciepłe trendy były kontynuowane i prowadziły do 20,7 stopnia. Na pewno robiło się cudnie zielono. 26 kwietnia okazał się dniem najcieplejszym. Temperatura wyniosła 22,1 stopnia, średnia wykazała tyle, co średnia maja 2018 (16,6), a przy tym Słońce godziło się z deszczem. Gdyby przy tym zaistniała jeszcze burza, dzień nadałby się na dziesiątkę, najwyższą ocenę. Tak ma tylko 9
No i niestety zbliżamy się do tego, co sprawia że jednak nie będę nadmiernie chwalił tego kwietnia. Ochłodzenie na sam koniec. Szlachetnym staraniem było to, że u progu rzeczonego ochłodzenia, przy jeszcze znośnej temperaturze 28 kwietnia spadło 18,6 mm deszczu, a cały schyłek miesiąca był wyjątkowo mokry, ale jednak temperatury znowu spadły do jednocyfrowych wartości w najcieplejszym momencie dnia, a w dalszej kolejności doprowadziły do dwóch majowych przymrozków.
Kwiecień 1970 uważam za miesiąc przeciętny za sprawą chłodnego początku i przede wszystkim ochłodzenia na koniec. Gdyby nie to i maj (powinien był być cieplejszy), sam uważałbym wiosnę 1970 za dobrodziejstwo.
Dekada 19-28 kwietnia to dla mnie jednak fenomen i od dziś będę ją bardzo cenił Niezwykle ciepła mimo sporego (ale nie totalnego) zachmurzenia, dość wilgotna, ale nie w sposób uporczywy i obfitująca w niezwykłe noce. Nawet kwiecień 1999 może się uczyć.
Miesiąc ogółem zapisał się jednak jako lekko chłodny z temperaturą równą 7,9 stopnia (porównajmy to do 6,3 w 2021 ). Naprawdę szkoda tego ochłodzenia na koniec, bo mógł wyjść nawet ponad normę. Dość wysokie w ogólnym rozrachunku były noce. Gdyby średnia temperatura minimalna równa 3,6 stopnia dała się podnieść o 0,1, byłaby to już wartość wysoka, ciepła.
Kwiecień 1970 był również miesiącem lekko wilgotnym z sumą opadów równą 56,7 mm. Być może nie jest to suma jakoś rewelacyjna, ale za to została wyrobiona bardzo regularnie, także podczas ciepłych dni
Oj naprawdę doceniłem ten miesiąc. Potrzeba mi było tego kwietnia 2021. Teraz potrafię spojrzeć bardziej łaskawie na lochowe ciepełko (jesienią to jednak nie działa, na razie wrześniową żabką nie będę ), zwrócić większą uwagę na rozkład temperatury na przestrzeni doby i nacieszyć się wilgocią. Szkoda tylko, że kwiecień 1970 trochę zmarnował swój potencjał ochłodzeniem w połowie i w końcówce - bo już nawet ten początek mogę odpuścić, dobrze że nie spadło aż tyle śniegu co gdzieniegdzie
Dam mu lekkiego plusa
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 3 Maj 2021, 11:09
PiotrNS napisał/a:
Oj naprawdę doceniłem ten miesiąc. Potrzeba mi było tego kwietnia 2021. Teraz potrafię spojrzeć bardziej łaskawie na lochowe ciepełko (jesienią to jednak nie działa, na razie wrześniową żabką nie będę )
U Ciebie niestety aż tak mokro i lochowo nie było, ale bardzo się cieszę, że przychylniej patrzysz na ten miesiąc. Dochodzę do wniosku, że również potrzeba nam września 25-lecia, aby w końcu wrzesień 2017 był i twoim ulubieńcem i żebyś w końcu przyznał, że znienawidzone wrześnie 2001 czy 2010 były lepsze od pożarowego gówna
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 3 Maj 2021, 12:24
Wrzesień to dla mnie jeszcze pora ciepła i przynajmniej w jego pierwszej połowie oczekuję jeszcze ładnych, słonecznych i ciepłych dni, które pozwolą jeszcze trochę nacieszyć się lżejszym strojem i błękitem nieba. Później niech już się chmurzy, ale te początki września mogą być jeszcze bastionem lata
A co do kwietnia, to i tak był lochowy i mokry Cieszę się że Słońce też się pokazywało, bo właśnie to świadczy o dynamice tego miesiąca Tak jak dynamiczna nie jest nieustanna lampa, tak i ciągły, nieprześwitujący loch nie ma z dynamiką nic wspólnego
Też cieszę się z tego, że doceniłem ten miesiąc
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 3 Maj 2021, 12:37
PiotrNS napisał/a:
jeszcze ładnych, słonecznych i ciepłych dni, które pozwolą jeszcze trochę nacieszyć się lżejszym strojem i błękitem nieba
Sorry, ale to ułuda... Dzień już jest bardzo krótki wtedy i jeśli jest martwa pogoda, to rankiem i wieczorem jest naprawdę lodowato. Ewentualnie suchowieja powstrzymująca spadek (zgodnie z Twoją prośbą nie daje już tutaj nadużywanej emotki)
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum