Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 20 Marzec 2021, 14:45 Odtworzenie sum opadów przy pomocy radarów - sierpień 2018
Michałowice:
3.08 1.1mm (byłem wtedy na działce w Kajetanach i do tej chwili byłem przekonany, że nic nie padało w Michałowicach, może to jakaś virga, którą źle zinterpretował radar )
5.08 5.2mm
10.08 1.0mm
11.08 13.0mm (wtf?)
14.08 4.1mm
18.08 0.2mm (ale chyba virga)
24.08 2.3mm (ten dzień obok 21.06 to drugie największe trololo 2018 roku...)
25.08 3.7mm
26.08 8.9mm
30.08 0.3mm
Ogólnie ten 11.08.2018 to była ciekawa data, bo właśnie radary wtedy nie pokazywały jakiejś absurdalnie wielkiej pluchy, jaka miała miejsce wg wszystkich posterunków opadowych w regionie. Wg radarów spadło właśnie tak 10-15mm w regionie, wg posterunków opadowych 30-40mm.
Nie wiem, nie było mnie wtedy tutaj, więc nie wiem komu wierzyć. Wiem, tyle, że gdy wróciłem tydzień później do domu, to było nadal pięknie zielono, ale to równie dobrze mogła być zasługa bardzo mokrego lipca.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 22 Marzec 2021, 12:03
Sierpień 2018 kontynuował wciąż aktualną domenę w wyjątkowej porze ciepłej: czy ładnie czy brzydko (choć ten miesiąc w sumie był słoneczny), to jednak wysokie temp. muszą się systematycznie pojawiać. Jednak sumy opadów spadły względem lipca: można było liczyć na jakieś pojedyncze burze w trakcie (przeważnie niezbyt wydajne opadowo, ale znalazły się wyjątki) oraz niezbyt rzucającą na kolana pluchę pod koniec miesiąca, która bynajmniej nie zakończyła wakacyjnej pogody. W Warszawę opady zaczęły lepiej trafiać.
Sierpień 2018
1. Zakopane (MA)- 104.4 mm
2. Mikołajki (WN)- 92.8 mm
3. Suwałki (PD)- 87.9 mm
4. Nowy Sącz (MA)- 86.0 mm
5. Sandomierz (ŚK)- 74.4 mm
6. Krosno (PK)- 73.8 mm
7. Kielce (ŚK)- 71.1 mm
8. Kraków (MA)- 70.9 mm
9. Kętrzyn (WN)- 67.3 mm
10. Lębork (PM)- 66.1 mm
11. Warszawa (MZ)- 62.6 mm
12. Mława (MZ)- 62.5 mm
13. Olsztyn (WN)- 61.8 mm
14. Włodawa (LU)- 56.7 mm
15. Hel (PM)- 56.4 mm
16. Racibórz (ŚL)- 55.1 mm
17. Bielsko Biała (ŚL)- 54.9 mm
18. Opole (OP)- 52.5 mm
19. Rzeszów (PK)- 49.7 mm
20. Łeba (PM)- 49.6 mm
21. Kozienice (MZ)- 47.4 mm
22. Sulejów (ŁD)- 43.2 mm
23. Płock (MZ)- 42.1 mm
24. Łódź (ŁD)- 41.8 mm
25. Częstochowa (ŚL)- 41.3 mm
26. Kołobrzeg (ZP)+Terespol (LU)- 35.5 mm
27. Lesko (PK)- 34.8 mm
28. Ustka (PM)- 34.5 mm
29. Elbląg (WN)- 34.3 mm
30. Kalisz (WP)- 33.1 mm
31. Jelenia Góra (DŚ)- 32.7 mm
32. Chojnice (PM)+Wieluń (ŁD)- 31.5 mm
33. Katowice (ŚL)- 29.7 mm
34. Koszalin (ZP)- 29.6 mm
35. Gdańsk (PM)- 27.3 mm
36. Siedlce (MZ)- 27.1 mm
37. Koło (WP)- 26.5 mm
38. Toruń (KP)- 26.0 mm
39. Białystok (PD)- 25.9 mm
40. Lublin (LU)- 25.6 mm
41. Tarnów (MA)- 25.2 mm
42. Świnoujście (ZP)- 25.0 mm
43. Zamość (LU)- 23.3 mm
44. Legnica (DŚ)- 22.1 mm
45. Szczecin (ZP)- 21.4 mm
46. Zielona Góra (LB)- 18.7 mm
47. Kłodzko (DŚ)- 16.9 mm
48. Wrocław (DŚ)- 16.6 mm
49. Gorzów Wielkopolski (LB)- 16.2 mm
50. Leszno (WP)- 13.9 mm
51. Poznań (WP)- 9.8 mm
52. Piła (WP)- 8.8 mm
53. Słubice (LB)- 7.8 mm
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
)
Jednak sumy opadów spadły względem lipca: można było liczyć na jakieś pojedyncze burze w trakcie (przeważnie niezbyt wydajne opadowo, ale znalazły się wyjątki) oraz niezbyt rzucającą na kolana pluchę pod koniec miesiąca, która bynajmniej nie zakończyła wakacyjnej pogody. 
