Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Katastrofy kolejowe
Autor Wiadomość
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36425
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 3 Czerwiec 2020, 20:02   Katastrofy kolejowe

O katastrofie pod Szczekocinami słyszał chyba każdy. Kojarzy mi się z nią ten klasycznie pożarowy widok bezśnieżnego przymrozku erodującego glebę :-/

Ale nie o pogodzie tu mowa. Zapraszam do chyba możliwe najbardziej profesjonalnego przedstawienia tejże katastrofy:



To pierwszy filmik z tej naprawdę ciekawej serii "Czarne Dni Kolei" - postaram się tutaj wszystkie podesłać, bo warto obejrzeć.
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 25 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16345
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 2 Kwiecień 2021, 00:46   

Kurczę, faktycznie nietęga sprawa, jak się nawet robiło zbiegowisko przy rozwalonym pociągu. :cry: Słyszałem co nieco o tej katastrofie, ale nie pamiętałem nigdy dokładnie daty, faktycznie trawa była jakaś taka wypłowiała, co było trochę dziwne, bo pod koniec lutego 2012 pojawiły się konkretniejsze opady deszczu. :-(
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 138 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 12006
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 2 Kwiecień 2021, 10:51   

Pociąg jest niby najbezpieczniejszym środkiem transportu, ale jak widać nawet w tym przypadku zdarzają się tragiczne wypadki... :-/
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 25 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16345
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 4 Kwiecień 2021, 22:49   

Hmm, myślałem kiedyś, że samolot jest najbezpieczniejszy. ;-) ;-) ;-)
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12357
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 5 Kwiecień 2021, 15:03   

Zgadzam się z Bartkiem, ogólnie to samolot jest najbezpieczniejszym środkiem komunikacji (chyba, że ta maszyna to Ił-62M ;) ). Łukaszowi mogło chodzić o transport lądowy, a w tej klasie rzeczywiście pociągi nie mają sobie równych w kwestii bezpieczeństwa :)
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 138 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 12006
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 5 Kwiecień 2021, 15:51   

Ja jednak nigdy bym nie poleciał samolotem. Co jakiś czas słyszy się o poważnych katastrofach lotniczych, w których ginie cała załoga. Jak spadniemy samolotem z wysokości kilku kilometrów to niemal na pewno nie mamy szans na przeżycie, a w transporcie lądowym raczej wychodzimy cało z ewentualnych wypadków.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36425
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 5 Kwiecień 2021, 18:38   

Cieszę się, że wątek odżył, będę tu co jakiś czas wstawiał kontynuację Czarnych Dni Kolei

Na dzisiaj odcinek numer 2 - dwie, oddzielone o ponad 20 lat katastrofy kolejowe, powiązane ze sobą nie tylko charakterem (awaria sygnalizacji świetlnej), ale też klasycznym podejściem polskich kolei - zamiatanie sprawy pod dywan i obwinianie Bogu ducha winnych maszynistów...



_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
zgryźliwy tetryk 
Poziom najwyższy
pradziadek



Hobby: Inne
Pomógł: 327 razy
Wiek: 78
Dołączył: 16 Lut 2019
Posty: 16258
Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 5 Kwiecień 2021, 19:02   

LukeDiRT napisał/a:
Pociąg jest niby najbezpieczniejszym środkiem transportu, ale jak widać nawet w tym przypadku zdarzają się tragiczne wypadki... :-/

Wiele osób uważa, że najbezpieczniejsze są własne nogi. Ale przecież piesi też ulegają wypadkom, nawet giną i to niekoniecznie w wypadkach komunikacyjnych. Słyszałem o zdarzeniu, że ktoś się pośliznął, upadając uderzył głową w latarnię i trup na miejscu. Jest takie powiedzenie, że jeśli ma coś złego się stać, to się stanie. I "prawo Murphy'ego": Jeśli coś może pójść źle, to pójdzie. Nawet w drewnianym budynku może na głowę spaść komuś cegła.
Istnieje taka "miejska legenda" że pewna kobieta w Nowym Jorku nie zdążyła na lot polskiego samolotu do Warszawy, tego który rozbił się koło Okęcia z Anną Jantar na pokładzie. Wykupiła bilet na samolot do Paryża, aby tam na drugi dzień "złapać" połączenie lotnicze do Warszawy. I w Paryżu, gdy udawała się do hotelu, została śmiertelnie potrącona przez samochód. Nie wiem ile jest prawdy w tej "miejskiej legendzie", ale wydaje mi się to być rzeczą wielce prawdopodobną.
_________________
21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12357
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 5 Kwiecień 2021, 20:04   

LukeDiRT napisał/a:
Ja jednak nigdy bym nie poleciał samolotem. Co jakiś czas słyszy się o poważnych katastrofach lotniczych, w których ginie cała załoga. Jak spadniemy samolotem z wysokości kilku kilometrów to niemal na pewno nie mamy szans na przeżycie, a w transporcie lądowym raczej wychodzimy cało z ewentualnych wypadków.

Kiedy samochód osobowy zderza się z ciężarówką albo pociągiem, też nie ma szans na przeżycie i często takie tragedie przytrafiają się nie z winy ofiary, lecz tego silniejszego, jak np. w tym wypadku: https://www.polsatnews.pl...slyszal-zarzut/
Na lotniskach świata codziennie startują i lądują tysiące maszyn, a katastrofa zdarza się kilka razy na rok, a nie zawsze kończy się śmiercią wszystkich na pokładzie. Statystycznie bardziej niebezpieczna jest jazda na rowerze czy na hulajnodze elektrycznej, zaś wypadek samolotu zdarza się (i to w pesymistycznym założeniu) raz na milion lotów. Statki powietrzne są bezpieczne, zasady pilotażu i konstrukcji są ciągle doskonalone, natomiast za sterami siedzą wysoko wykwalifikowani ludzie. Czasami zdarzają się katastrofy wywołane z przyczyny pilotów (np. AF447), ale zdarzają się raz na lata. W tym segmencie transportu wszystko musi grać na ostatni guzik. Też kiedyś trochę bałem się latać, ale od kiedy uświadomiłem sobie jak niezliczone ilości samolotów ciągle przemierzają przestworza i nic złego się nie dzieje, pokochałem ten środek transportu i mam wiele planów z nim związanych, m. in. lot Airbusem A380. Można też pomyśleć o VIP-ach, np. sportowcach którzy nieraz muszą latać samolotami po kilkadziesiąt razy w ciągu roku, a są wśród nas i mają się dobrze :)
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36425
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 5 Kwiecień 2021, 20:47   

A jak już wspominamy o osobach, które przez pewne spóźnienia/decyzje ratowali swoje życie, warto wspomnieć o tym wypadku oraz panu Adamczewskim.

_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 10