Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Taką sympatyczną parkę rusałek pokrzywnik zaobserwowałem na daszku w ciepłą niedzielę 17 marca 2019
Kiedy byłem mały, pasjonowałem się motylami, goniłem po ogrodzie i łąkach i łapałem je w siatkę na ryby, a następnie wypuszczałem Do dziś potrafię rozpoznać prawie wszystkie ich gatunki, choć niestety przez coraz gęstsze zabudowanie mojej okolicy, jest ich coraz mniej. Może ktoś z Was też lubi te owady?
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11875 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 26 Październik 2019, 10:52
Fajne zdjęcia Ten motyl z lewej wygląda jak ćma
Też lubię te owady, bo one w ogóle nie przeszkadzają i nie są niepotrzebnymi szkodnikami (w odróżnieniu od much, os, komarów itp).
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12294 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 26 Październik 2019, 12:45
Cieszę się że się podoba
Macie jakieś swoje ulubione gatunki motyli? Moje zainteresowanie zaczęło się od tego, jak wiosną 2007 bawiąc się na polu spotkałem rusałkę pawik, która bardzo mi się spodobała. Zacząłem pasjami czytać przewodnik po roślinach i zwierzętach i tak uczyłem się kolejnych gatunków. Robiłem też obserwacje, które kwiaty najbardziej przyciągają motylki. Uprosiłem rodziców żeby posadzili Buddleia davidii, ale niestety się nie przyjęła.
Do dziś najbardziej podobają mi się rusałki admirały, pawiki, żałobniki, pazie królowej i mieniaki tęczowce (niestety tego ostatniego nie widziałem już od dobrych sześciu lat). Niestety odkąd moja okolica tak gęsto się zabudowała i pobliska łąka została mocno ograniczona (to już nie to samo miejsce co 11-12 lat temu), kolorowe motyle spotykam coraz rzadziej, najczęściej fruwają bielinki kapustniki.
Pamiętam jak wciągnąłem w swoją zabawę starszą kuzynkę i raz latając po ogrodzie z siatką zauważyłem na goździku pokaźnego pazia królowej. Kuzynka rzuciła się w jego kierunku, a ja wołam "nieee, on jest pod ochroną", na tyle głośno że się spłoszył
@FKP, ja pierwszego motyla widziałem dzień później i również był to cytrynek, to gatunek motyla który przeważnie pokazuje się jako pierwszy A z królową szerszeni miałem przygody pod koniec kwietnia 2018, kiedy latała po ogrodzie jak oszalała i raz wleciała mi przez okno do pokoju. Schowała się pod zasłony i wyleciała z nich jak już spałem, o mało mnie wtedy nie ugryzła W tym roku też miałem takiego "gościa", ale był raczej spokojny, mieszkał w jałowcu i grzecznie się go trzymał, nie sprawiał problemów
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12294 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 26 Październik 2019, 19:39
O tak, wszystkie te rośliny bardzo przyciągają wszelkiego rodzaju motyle, a do tej listy dodałbym jeszcze nagietki Niedawno właśnie na nagietku widziałem piękną rusałkę admirał.
Z kolei rusałki żałobnik (dla mnie jedne z najpiękniejszych motyli) uwielbiają skalniaczki. Nie mam takiego w ogrodzie, stąd nigdy nie widziałem tu takiego motyla, ale czasami jeżdżę na rowerze na górę, gdzie jest jubileuszowy krzyż, polowy ołtarz i posadzony ogródek z bardzo fajnym skalniakiem - a tam często takie spotykam Pamiętam jak pojechałem tam raz pod koniec maja 2016, kiedy pobliska łąka nie była jeszcze skoszona - przez pół godziny widziałem tam więcej pazi królowej niż przez całe życie. Jeden pozwolił się sfotografować z bliska
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 232 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25043 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 26 Październik 2019, 19:55
Niestety łąki, wszelkiego rodzaju zarośla znikają na rzecz wystrzyżonych trawniczków, betonu i tujek Niech chociaż nasze ogrody pozostaną im przyjazne, ja mam dużo roślin miododajnych a wiec i dużo owadów, w tym motyli ale przyznam szczerze, że jakość szczególnie się nimi nie zajmowałem Jednak jakieś tam obserwacje posiadam i tak wspomniana przez Ciebie rusałka żałobni "w sezonie" lubi siadać na baziach wierzby iwy, cyniach, heptakodium a w letnie dni siada na zwilżonym przez szlauch chodniku. Zimuje u mnie na strychu i w garażu w drewnie. Gdy na początku czerwca kwitnie goździk brodaty i oliwnik uwijają się na nim rusałki ostenik. Lilie, płomyki, wiciokrzewy i wiesiołki oblatywane są przez zawisakowate w tym furczaka gołąbka. Kapustniki, cytrynki, pawiki są wszechobecne niemal cały sezon, lata też motyl którego nazwa wyleciała mi z głowy. Samce rusałek ceik są terytorialne i przeganiają inne motyle. Pazie królowej latają u mnie głownie w maju, w 2010 roku nieustanny deszcz doprowadził do śmierci wiele z nich Piękne są niebieskie modraszki i kolejny z rzędu motyl, którego nazwy nie pamiętam
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12294 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 26 Październik 2019, 20:41
Oto potwierdzenie Twoich słów, rusałka osetnik na moim goździku brodatym Zdjęcie ma 10 lat, zrobiłem je w 2009 roku... szkoda że teraz ten gatunek motyla widuję już tak rzadko.
Na moim strychu zimowały kiedyś rusałki pawik, ale jak ostatnio wynosiłem tam skrzynki z orzechami, to nic takiego nie zauważyłem. Rusałki ceik rzeczywiście są "zaborcze", pamiętam że lubiły siadać na kwitnącej śliwie w kwietniu, a poza nimi żadne motyle już tam się nie zapuszczały.
A jak wygląda ten motyl, którego nazwy nie pamiętasz? Może uda mi się pomóc
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 232 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25043 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 26 Październik 2019, 21:21
Podobny do tego https://pl.wikipedia.org/wiki/Zorzynek_rze%C5%BCuchowiec
Ten pierwszy, którego nazwy nie pamiętam to może być jakiś przestrojnik, muszę się w przyszłym sezonie przyjrzeć bo lata od maja do lipca i siada na czarcimkęście
_________________ Aktualna pora roku: Późna jesień
Ogień, który płonął już zgasł, a śmiech zamienia się w strach.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12294 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 26 Październik 2019, 22:06
Czerwonczyki dukaciki są prze-ładne, pamiętam je z bardzo dawnych lat jak bawiłem się na łące i często latały w parze z modraszkami. Lubiły przysiąść na dzikim grochu. A zorzynki rzeżuchowce do tej pory spotykam, ładnie odróżniają się od bielinków
Gatunek o którym piszesz że siada na czarcimkęście, to na razie 100%przestrojnik, też często go spotykam na swoim czarcimkęście i okres jego aktywności się zgadza
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum