Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12294 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 14 Kwiecień 2021, 22:06 Kwietniowa wiosna na Sądecczyźnie (2016)
Z okazji niedawnego wspomnienia kwietnia 2016 roku, który zapisał się w pamięci niektórych (jak np. mnie) jako ładny miesiąc, postanowiłem poszukać zdjęć z pewnej wycieczki w wyżej położone obszary mojego regionu.
Te zdjęcia wykonałem w sobotę 23 kwietnia 2016 na wzgórzach nad Frycową i Popardową, nieopodal Nowego Sącza. Ciepła, zielona wiosna sprzyjała wędrówkom, zwłaszcza że ochłodzenie jeszcze się nie rozpoczęło. Większość zdjęć wykonałem na wysokości około 500-600 m, lecz i tam krajobrazy w ujęciu wegetacyjnym przedstawiały się bardzo okazale Na miejsce wraz z przyjacielem i jego bratem podeszliśmy pieszo, aby nie musieć pchać rowerów na dużym przewyższeniu (teraz może bym to przejechał). Zostawiliśmy je niżej, na szczęście mieliśmy zapięcia i można było skorzystać z gęsto rosnących drzew przy strumyku. Na górę poszliśmy w celu praktykowania pewnej dyscypliny. Nie jest to oficjalnie sport, ale coś podobnego. Kiedyś Wam o tym opowiem, a historia nie będzie krótka
Ten kolorowy las mnie oczarował
Jak się Wam podoba
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12294 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 14 Kwiecień 2021, 22:43
Bartek, jest trochę pusto, bowiem większość zdjęć zostało zrobionych w miejscach gdzie już nie ma domów, tylko przyroda. Na niektórych zdjęciach widać "pastuchy", które w większości nie są pod napięciem, ale lepiej nie sprawdzać Okolica obfituje bowiem w pastwiska, choć najwięcej jest ich w rejonie Czyrnej i Piorunki, tam jest więcej krów niż ludzi
FKP, u mnie takich łąk jest niestety mniej, choć również się je spotyka. Na tych zdjęciach wiele łąk służy jako pastwiska, więc za wiele tam nie zakwitnie. Najpiękniejszą łąką jaką widziałem była ta sfotografowana przeze mnie w lipcu 2016, niestety już jej nie ma, ktoś stawia tam dom
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15928 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 14 Kwiecień 2021, 23:53
PiotrNS napisał/a:
Bartek, jest trochę pusto, bowiem większość zdjęć zostało zrobionych w miejscach gdzie już nie ma domów, tylko przyroda. Na niektórych zdjęciach widać "pastuchy", które w większości nie są pod napięciem, ale lepiej nie sprawdzać Okolica obfituje bowiem w pastwiska, choć najwięcej jest ich w rejonie Czyrnej i Piorunki, tam jest więcej krów niż ludzi
Z 1 strony trochę smutno, a z 2 można gdzieniegdzie pozbierać myśli i pomarzyć sobie w ciszy i w spokoju, w całkiem ustronnym miejscu, z dala od zgiełku.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na miejsce wraz z przyjacielem i jego bratem podeszliśmy pieszo, aby nie musieć pchać rowerów na dużym przewyższeniu (teraz może bym to przejechał). Zostawiliśmy je niżej, na szczęście mieliśmy zapięcia i można było skorzystać z gęsto rosnących drzew przy strumyku. Na górę poszliśmy w celu praktykowania pewnej dyscypliny. Nie jest to oficjalnie sport, ale coś podobnego. Kiedyś Wam o tym opowiem, a historia nie będzie krótka 
No i tylu "czesienek" to u mnie nie ma jednak 
, ale troszkę uboga się ta sceneria wydaje, w sensie pusto tak trochę. 
