Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Wreszcie po 3 latach przerwy mamy prawdziwe roztopy. Rok temu nie było ich w ogóle, dwa lata temu były bardzo słabe. Teraz jest wreszcie jak należy i mimo, że już prawie 3 tygodnie nie było realnych opadów, to nadal wilgoci aż za dużo:
Na obronę "trzydziestolatkowania" dodam, że oczywiście w jakimś tam stopniu była to zasługa potężnej pluchy na początku lutego, oraz kilku wielkich pluch na przełomie grudnia i stycznia. Ale oczywiście śnieżyce i utrzymująca się z nich długo pokrywa, również miały w tym swój udział.
Hobby: Inne Pomógł: 314 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16032 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 10 Marzec 2021, 16:53
U nas na niektórych polach woda w bruzdach jest. Jednak nie ma jej w rowach. Gleba w głębi jeszcze zamarznięta. Byliśmy dziś na działce. Na trawie i na "ostrej skibie" leżą sobie płaty śniegu.
_________________ 22 września 2024 roku o godz. 14:44 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt WAGI (równonoc jesienna). To początek astronomicznej jesieni która potrwa do 21 grudnia 2024 roku. Jesień kalendarzowa trwa zawsze od 23 września do 21 grudnia.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15925 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 21 Marzec 2021, 21:40
Nie wiem, co będzie teraz. Sumy opadów póki co za miesiąc zbyt imponujące nie są, ale rower się zdążył konkretnie wybrudzić. Jechałem już z 3 razy do kolegi (w każdym z nich coś padało, w 2 przypadkach wręcz podczas mojej podróży) i tylko dlatego, bo w moich okolicach trwa rozpierducha (budowa obwodnicy), w związku z czym komunikacja miejska gorzej funkcjonuje, także ruch na większych drogach jest sporawy, więc ja muszę sprytnie omijać m. in. niektóre odcinki głównych dróg w okolicy (np. krajówka 79 czy wojewódzka 794) oraz tereny rozkopane, a prawa jazdy niestety nadal nie posiadam.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15925 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 4 Maj 2021, 12:56
Z punktu widzenia hydrologicznego woda by się wówczas jak najbardziej przydała, ale wydaje mi się, że konkretniejsze opady pojawią się wraz z ochłodzeniem.
Tak sam od siebie nie wyobrażam sobie zbytnio, by do końca miesiąca (więc cały czas) średnia dobowa (czy nawet średnia temp. dziennych) jechała na poziomie powyżej +20 C (zwłaszcza że w normalny miesiąc wakacyjny zdarzają się chociaż pojedyncze dni z temp. <+20 C). Myślę, że prędzej czy później mniejsze lub większe ochłodzenie (do termicznej wiosny/jesieni, czyli śr. <+15 C) na dłużej nas jeszcze w tym maju spotka.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum