Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 9 Czerwiec 2020, 21:46
Swojo drogo ja swego czasu zastanawiałem się jaka subpora roku jest przedstawiona w tym filmie, stawiam na schyłek wiosny, wczesne lato albo ewentualnie pełnia lata
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 9 Czerwiec 2020, 21:53
Bartek617 napisał/a:
Ale jaja. Ty tak na serio lubisz Roszpunkę?
Szczerze, to lubię tylko muzykę, filmu nawet nie oglądałem
Cytat:
Swojo drogo ja swego czasu zastanawiałem się jaka subpora roku jest przedstawiona w tym filmie, stawiam na schyłek wiosny, wczesne lato albo ewentualnie pełnia lata
_________________
Nie byłbyś sobą jakbyś tego pytania nie zadał
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16300 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 9 Czerwiec 2020, 22:12
Krzysiu (tzn. kmroz), też nie oglądałem , zresztą ogólnie nie przepadam zbytnio za animacjami. Ale w sumie ładnie załoga Disneya stworzyła tą postać.
FKP (głupio mi, że tak się do Ciebie zwracam, bo nie ukrywam, wolałbym po imieniu, a niestety nie znam) , myślę, że to ostatnie dni spokoju przed lipcową trąbą powietrzną albo tornadem. Atmosfera wydaje się gorąca, ale niebo jeszcze jest pogodne (analogicznie w tym filmie musi się coś po drodze spieprzyć- tzn. ta miłość i podobnie wygląda kwestia pogody). Obstawiałbym lato "dojrzałe", ale jeszcze "nie na emeryturze lub rencie", czyli gdzieś połowa lipca.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16300 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 21 Grudzień 2020, 01:37
Trochę dziwny przypadek, ale jak dla mnie może być. W kwestii ciepła jest bardzo podobny do tegorocznego: dni bardzo ciepłych pojawiło się dosłownie kilka (na palcach 1 ręki można zliczyć). Tylko ostatnie łagodne grudnie nie miały szczęścia (i 2016 też to dotyczy) do ewidentnie ciepłego okresu Barbórka-Mikołajki (może w 2018 się poniekąd udało, ale raczej nie na taką skalę, jak w obecnym, zresztą 2 l. temu deszcz prawie codziennie w 1 dekadzie padał).
Przepraszam, z pośpiechu zamieściłem kiedyś dane innego miesiąca , to jest właściwy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum