Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 15 Luty 2021, 10:41
Tak jak Paweł mówi, dni 8-13.05 straszne, reszta przyzwoita, ale i tak nie jakaś szczególnie pogoda, do tego maj nie zażegnał należycie suszy, dlatego z uwagi na te mankamenty chyba N.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 25 Maj 2021, 19:01
Maj, który zawarł w sobie trochę rzeczy przerażających, ale podarował także sporo elementów "czasu euforii", dzięki czemu nawet daje się polubić.
Miesiąc ten, choć rozpoczął się dość chłodnym i pochmurnym 1 maja, szybko poszedł w kierunku ciepła. Stało się to na tyle szybko, że już 4 maja temperatura dosięgała aż 28 stopni - to bardzo wczesne osiągnięcie takiej temperatury. Średnia dobowa tego dnia także należała do wyjątkowo wysokich, wyniosła 19,9 stopnia. Wieczorem trochę pogrzmiało, ale jeszcze w dniu następnym temperatura poszybowała wysoko (do 26 stopni), kiedy to została pięknie, jeszcze nie tak mocno zbita przez wieczorną burzę.
Kolejne dwa dni to fenomen. Burze które wtedy się pojawiały, przyniosły odpowiednio 10,3 i... 44,5 mm deszczu, a wszystko działo się podczas dni ciepłych, w których temperatury przekraczały 22 stopnie, a i nocne spadki wartości na termometrach nie prowadziły do jednocyfrówek. Wprawdzie ciepło i parno robiło się tylko wtedy, gdy ustępowały chmury, ale zawsze coś.
Niestety po 7 maja ochłodziło się i zainaugurowany został okres fatalny - ekstremalnie zimny, pluchowaty i ciemny. Bardzo drastyczne były dni 10-13 maja, kiedy temperatury maksymalne nie przekraczały 10 stopni. Przypomina mi to okropność dni 5-6 i 13-15 maja 2019. 11 maja 1984 temperatura maksymalna wyniosła zaledwie 7,4 stopnia. Wolałbym o 25 więcej... Tak ekstremalnie niska Tmax przebiła wszystkie potem, tylko 6 maja 2019 niemal zrównał się z tym strasznym wynikiem.
Ten okropny, bardzo zimny i totalnie ciemny tydzień na szczęście wart był zniesienia. 16 maja pogoda dalece się poprawiła. Zrobiło się słonecznie i bardzo ciepło. Już w pierwszym z tych dni, po wprawdzie dość chłodnej nocy, temperatura skoczyła do prawie 25 stopni. W kolejnych to ciepło było jeszcze bardziej wydajne. 20 maja zanotowano 25,9 stopnia, co w połączeniu z dwiema ciepłymi nocami dało bardzo wysoką średnią dobową - 20,6. Dni te przejawiały niemało zachmurzenia mimo sporych ilości Słońca; 18 maja zdarzyła się także burza i trochę padało, co przypomina mi legiowawicki Czas Euforii z maja 2019 roku Tak było niestety dość krótko, bowiem od 23 maja na powrót zrobiło się dosyć chłodno. Zabrakło naprawdę dużego zimna, ale już noc z 24 na 25 maja swoją temperaturą minimalną zakręciła się niebezpiecznie blisko 5 stopni. Często padało. Choć zazwyczaj były to dość małe sumy, to zdarzały się także większe opady, zwłaszcza 23 maja. 27 dnia miesiąca było odczuwalnie ciepło, bowiem przy Słońcu temperatura doszła do 22,4 stopnia. Poza tym niestety temperatury na ostatniej prostej miesiąca były bez szału, raczej poniżej niż powyżej 20 stopni.
Maj 1984 oceniam przeciętnie. Są w nim zarówno elementy bardzo dobre - jak ocieplenie z początku miesiąca, sporo ciepłych nocy i "czas euforii" 16-22 maja, ale niestety znalazło się w nim trochę chłodu w okresie, w którym nie powinien już występować (tuż przed czerwcem) i przerażający, iście grudniowy (grudzień w "nowej normie") epizod przełomu I i II dekady.
Nie był to jednak ziąb na tyle ciężki, aby mógł uczynić maj 1984 roku miesiącem zimnym. Ze średnią 13,5 stopnia zapisał się dokładnie w normie, tak pomiędzy majem 2009 a majem 2010.
Maj 1984 nie był jednak miesiącem normalnym opadowo. Padało w nim praktycznie codziennie, nawet jeśli świeciło Słońce i było ogólnie ciepło. Najczęściej nie były to wysokie sumy, ale ulewa z 7 maja zrobiła swoje. Spadło aż 127,9 mm, co stanowi siódmy najwyższy wynik w historii - rekordowy według stanu na 1984 rok.
Miesiąc pod wieloma względami dawał radę, ale dla mnie był jednak za pochmurny. Wolałbym, żeby czasami czynił dobro trochę inaczej, lecz mimo to nie będę oceniać go negatywnie. Może być, tylko tych kilka dni do kasacji.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 25 Maj 2021, 21:32
Ten loch to niestety duża niekorzyść, ale jak dla mnie broni się sporą ilością wyrazistego ciepła, jak również sporym udziałem opadów przy odpowiednich temperaturach w wyrabianiu wysokiej sumy
W Katowicach niestety chłodniejszy i bardziej lochowy, już tak poniżej mojej akceptacji Toruń też miał bardzo duże zachmurzenie, mam nadzieję że ta stacja naprawdę zaniżała usłonecznienie
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum