Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 25 Styczeń 2021, 16:48
No ten okres był tragedią wielu ludzi, ale dla moich nizin to zupełnie inna bajka, tutaj te opady to same plusy (jedyne zagrożenie dla nas to była fala wezbraniowa, ale ona była skutkiem tych opadów z południa, a nie "naszych").
Także za opady egocentrycznie daje duży plus temu majowi. Za brak zimnych noc też. Ale szczerze to na tym się kończą plusy - bo okresy bubowate i ciemne zbytnio dokuczały.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 1 Czerwiec 2021, 12:54
Na plus z dzisiejszego punktu widzenia oceniam:
-styczeń (wymarzony zimowy miesiąc, mógł tylko mieć więcej słońca poza tą falą mrozów)
-luty (w zasadzie to co wyżej, tylko tu mam na myśli więcej słońca poza odwilżową końcówką ta odwilż była jednak piękna, ale wolałbym takie klimaty już w marcu)
-marzec (okres 13-21.03 to wzór do naśladowania, reszta momentami nieciekawa, serio mogło trochę dać bieli w tej mroźnej pierwszej połowie, a nie stare płaty tylko)
-sierpień (już chrzanić ten Pruszków, piękny tropikalny i mega burzowy miesiąc, marzenie dla łowców, końcówka tylko słaba)
-listopad (ciepła, żabkowa - choć niestety nie zawsze - jesień do około 20.11 i białomagiczna końcówka)
-grudzień (Król Bieli, a jakby nie ta Wigilia, to już w ogóle raj)
Neutralne
-kwiecień (bez wyrazu, z późnymi mrozami i niewielką dawką ciepła, ale miał fajne fragmenty, sporo jak na kwiecień burz, no i darował sobie pustyni)
-maj (wilgotny, darował sobie większe ochłodzenia, ale momentami jednak pokazywał się ze złej strony, słońca też zdecydowanie za mało)
-czerwiec (pierwsza dekada dość fajna, miał kilka fajnych burz, ostatnia była 12.06, potem jednak się schrzaniło i przyszedł niezbyt letni okres, mimo, że bardzo pogodny u nas, ocieplenie w końcówce zbyt pustynne za to)
-październik (prawdziwy wyż w pierwszej połowie sprawia, że mam do niego słabość i go nie chce minusować)
Na minus
-lipiec (zbyt długa fala upałów, obrzydliwie zimna plucha w ostatniej pentadzie, ale jakieś tam fajne burze miewał, więc go mocno nie hejtuje)
-wrzesień (niestety poza epizodem pustynii był zaawansowaną jesienią, a końcówka to gwóźdź do trumny...)
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7634 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 1 Czerwiec 2021, 13:14
Styczeń: 5/10: konkretny, zimowy miesiąc, aż za bardzo konkretny- nie przepadam po prostu za ciągłym mrozem okrągły miesiąc, ale też 100 razy bardziej wolę takie klimaty niż najbardziej romantyczny miesiąc w historii pomiarów meteo w Pl
Luty: 7/10: Bardziej przemawia do mnie taka wersja zimy, trochę za bardzo spolaryzowany w tym wszystkim, trochę inaczej bym poukładał ale ogólnie na prawdę nie będę narzekać
Marzec: 8/10: Do 16-go zimowy, nie patrząc próźniowo po ostrej zimie to mogło średnio cieszyć, jeszcze po takiej a nie innej końcówce lutego, ale jednak jak na I połowę marca spoko opcja. Druga połowa z charakterkiem, do tego względnie dynamiczna i do tego superprzejemna, na prawdę mało za co można minusować
Kwiecień: 4/10: Nie urzeka mnie. Pierwsza połowa ponura i często bubulkowa, druga była by ok, ale te przymrozki... Juz o burzach nie wspominam, totalnie zero, nawet jakiś pierdów nie widać.
Maj: 2/10: Już nie mieszam z gównem, bo miewał momenty w których pokazywał, że jest majem. Ale to co się odwalało 14-20.05 to brak słów po prostu.
Czerwiec: 4/10: Nie wygląda tak dramatycznie po suchych danych, ale miał za dużo zimnych i totalnie ponurych ciągów, niezłe liczby wyciągnął pustynnymi i lampowymi upałami.
Lipiec: 6/10: Termicznie wyszedł super, prawdziwy lipiec, ale jednak przysuszał całą I połowę, a odrabiał deszczową i zimną końcówką, nie mogę uznać go przez to za specjalnie dobry.
Sierpień: 8/10: Bez ostatniej pentady na prawdę zarąbisty, może troszeczkę suchawy xd końcówka w podobnym stylu jak zwieńczenie lipca, tylko bardziej skrajnie
Wrzesień: 3/10: Mało za co jest chwalić, jak już wychodziło słońce to od razu z bardzo zimnymi wieczorami, totalnie odcięcie grubą kreską od lata, za czym nie przepadam
Październik: 2/10:
Listopad: 9/10: Na prawdę świetny, kiedyś końcówkę uważałem za rysę, ale chociażby przypominając sobie jak wyglądała koncówka listopada w 2020 to na prawdę już wolę wersję z bielą
Grudzień: 6/10: wolałbym na styczeń jednak, grudnie preferuję trochę cieplejsze, ale jednak go cenię
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 1 Czerwiec 2021, 13:24
+: styczeń, luty, marzec, czerwiec, sierpień, listopad i grudzień
N: kwiecień, maj i wrzesień
-: lipiec i październik (1 połowa to gówno nie prawdziwy wyż, który był tylko w dniach 17-18.10)
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum