Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19849 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 4 Maj 2020, 00:40
kmroz napisał/a:
U mnie to był piękny słoneczny, cumulusikowy dzień. Cały śnieg stopniał dzień wcześniej. O 14 miałem zajęcia na uczelni i właśnie wtedy dowiedziałem się o tej strasznej rzeczy.
Jak wychodziliśmy z zajęć o godzinie 16:00 doszło do gwałtownej zmiany pogody - zaczął konkretnie sypaćśnieg i temperatura spadła poniżej zera. Zrobiło się ponownie biało i utrzymał się ten śnieg do 16.01.
U mnie w tamtym styczniu pokrywa śnieżna była tylko od 3 do 5 I (i to max 3 cm) i później najwyżej jakieś pojedyncze dni, ale chyba ani razu do końca miesiąca nie utrzymał się choćby dobę. Dlatego ja go nie utożsamiam za bardzo że śniegiem, bardziej już grudzień 2018 czy luty 2019, gdzie sypnelo raz i konkretnie i pokrywa wytrzymała po tygodniu
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36349 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 4 Maj 2020, 00:41
Jacob napisał/a:
U mnie w tamtym styczniu pokrywa śnieżna była tylko od 3 do 5 I (i to max 3 cm) i później najwyżej jakieś pojedyncze dni, ale chyba ani razu do końca miesiąca nie utrzymał się choćby dobę. Dlatego ja go nie utożsamiam za bardzo że śniegiem, bardziej już grudzień 2018 czy luty 2019, gdzie sypnelo raz i konkretnie i pokrywa wytrzymała po tygodniu
Ja miałem pełnoprawny śnieg od 4 do 13.01 przy całkiem sporych mrozach. Potem powrócił wskutek konwekcji od 14 do 16.01. Od 18 do 24.01 nastał okres bezśnieżnych mrozów. 25.01 spadł kolejny śnieg, już nie za wielki, ale utrzymał się do poranka 2.02. Potem w nocy z 3/4.02 znowu sypnęło i na dobrę stopiło się dopiero 10.02. Później jak jakikolwiek śnieg się pojawiał się to epizodycznie - 13-14.02, 22-24.02, 11.03, 26-27.03 i 13.04.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12294 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 4 Maj 2020, 10:09
Ja okolice tego dnia wspominam źle i nawet za bardzo nie pamiętam jaka dokładnie była wtedy pogoda. Zapamiętałem śnieżycę w Krakowie 15 stycznia 2019, to był jedyny raz kiedy widziałem płytę Rynku pokrytą śniegiem
W Nowym Sączu to zdecydowanie inny styczeń; u Was śnieg to spadał, to się topił, zaś u mnie trzymał się bez przerwy od nocy z 1 na 2 stycznia do nocy z 1 na 2 lutego
Co do 19 lutego 2020, niestety nie mam z tego dnia zdjęć. Był bardzo fajny, ale nie wybitny jak 17 lutego, kiedy temperatura wzrosła do 13,5 stopnia, świeciło Słońce, a pod wieczór zachmurzyło się i spadł deszcz Wspaniały
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36349 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 4 Maj 2020, 11:05
Piotr, u mnie było w tamtym styczniu chyba bliżej do Ciebie niż do Jacoba. Jedyny okres bez śniegu, był z kolei mroźny, pełen szronu i lodu, wiec tak czy inaczej czuło się prawdziwą zimę. Jedyne dni odwilżowe i bez śniegu to 1-2.01, właśnie 14.01 do wieczora i 17-18.01
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum